eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoUtrzymanie syna › Re: Utrzymanie syna z
  • Data: 2008-12-03 15:51:24
    Temat: Re: Utrzymanie syna z
    Od: witek <w...@g...pl.invalid> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    szerszen wrote:
    >
    > Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał w wiadomości
    > news:gh683f$4o1$1@news.interia.pl...
    >
    >
    >> pisze powaznie i żadne chwasty nie rosną,
    >> trzeba miec tylko dla dziecka czas i umiec energię dziecka spożytkować.
    >
    > no to chyba jedno z rodzicow musi nie pracowac

    dobrze by było na pewno jest łatwiej

    >
    >> To starzy sobie robią problemy bo im sie nie chce tyłka ruszyć jak
    >> dziecko chce coś zrobić.
    >
    > tu nie chodzi tylko o to co dziecko chce zrobic, ale rowniez o to czego
    > nie chce zrobic, idac twoim tokiem myslenia, dziecko szlo by np do
    > zlobka, jakby mialo na to ochote, jadlo to co chce, albo nie jadlo
    > wogole, chodzilo po stolach i oknach, walilo klockami w tv i generalnie
    > co tam jeszcze komu wyobraznia co podpowie


    a w czym ci przeszkadza chodznie dziecka po oknach. pilnuj tylko żeby
    nie spadło. pochodzi parę razy nacieszy sie i przestanie. za dwa dni
    będzie z głowy.

    Pierwszy raz przerabiałem to z wtyczkami i kontaktami.
    Wykręciłem korki na trzy dni dziecko się nawkładało i nawyciągało ile
    tylko miało ochotę i więcej problemu nie było. Nigdy nie stosowałem
    żadnych zabezpieczeń.
    To samo zrobiłem z gazem. Mam automatyczne zapalarki, wiec nie mialem
    problemu, że gaz się ulotni. Dziecko się nakreciło kurkami, pooglądało
    sobie gaz i więcej nie chciało. Moim zadaniem było pilnowanie by sie nie
    oparzyło, chociaż pozwoliłem mu się przypiec na na tyle ciepłej
    kuchence, żeby zrozumiało co to gorące, ale na tyle zimnej, żeby sobie
    krzywdy nie zrobiło. Nigdy nie próbowało później ruszać gorącej szklanki
    z herbatą.


    Dziecko chce naturalnie robić to samo co rodzice. Nie zabraniać.
    Jak mu strzeli do głowy głupi pomysł, to nie zakazywać tylko skierować
    uwagę na coś innego.
    Nawet nie wiesz jakie fantastyczne pierogi potrafi lepić dwulatek. Tylko
    przygotuj dwa razy wiecej ciasta i zamów ekipę sprzątającą.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1