eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoUmowa - najpierw mail a potem na papierze ale ktoś się za mnie już podpisał › Re: Umowa - najpierw mail a potem na papierze ale ktoś się za mnie już podpisał
  • Data: 2007-11-09 15:01:19
    Temat: Re: Umowa - najpierw mail a potem na papierze ale ktoś się za mnie już podpisał
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    addos pisze:
    > Nie no.... po coś istnieje coś takiego jak spisanie umowy i
    > poświadczenie tego własnym podpisem.
    > Sugerujesz, że forma pisemna wynika z pokazania się z jakieś "lepszej"
    > strony?

    Tutaj nie było formy pisemnej umowy sensu stricto. Umowa - według
    firmy - została zawarta poprzez maila lub poprzez telefon. Spisanie jej
    warunków na piśmie jest sprawą drugorzędną.

    > Przykład:
    > Rozmawiam z kims przez telefon i uzgadniam tak:
    > "OK. Zgadzam się na zakup Twojego samochodu. Wyślij umowę do
    > podpisania".

    Sąd będzie musiał zbadać, czy podczas tej rozmowy zawarłeś umowę.
    Forma pisemna - co do zasady - nie jest wymagana, co pokazał wyrok w
    sprawie samochodu z allegro (sąd nakazał wydanie wygranego na aukcji za
    "grosze" samochodu, pomimo że kontrahenci nie podpisali oczywiście umowy
    pisemnej).


    > Wypowiedzenie tego zdania przeze mnie albo wysłanie maila o takiej
    > treści zmusza mnie do kupna auta?

    Wyrażenie zgody na zawarcie umowy zawarte w rozmowie ustnej,
    telefonicznej lub w mailu zobowiązuje Cię do dotrzymania tej umowy.
    Sprawą drugorzędną jest:
    - kwestia dowodowa
    - zbadanie, czy podczas tych niepisemnych transakcji faktycznie doszło
    do zawarcia umowy.

    > Wg tego co napisałeś, spisanie tego na papierze i podpisanie się pod
    > tym należy do grzeczności?

    Kupując coś w sklepie zawierasz umowę kupna-sprzedaży. Dla
    grzeczności można zawrzeć taką umowę na piśmie, jednakże brak formy
    pisemnej nie przesądza o braku umowy. Zbyt wielką wagę przykładasz do
    podpisu.

    > Myślałem, że zmusić to mnie można dopiero, po złożeniu podpisu na umowie.
    > W sądzie ten ktoś będzie twierdził, że uzgadnialiśmy telefonicznie, że
    > go kupię.
    > Mało tego: nawet maila wysłałem z potwierdzeniem!

    Sąd oceni, czy zawarłeś umowę w ten sposób. Nie jest to -
    teoretycznie - niemożliwe.


    --
    Pozdrawiam!
    Liwiusz
    www.liwiusz.republika.pl
    Masz wierzytelność i chcesz ją sprzedać lub potrzebujesz pomocy w jej
    egzekucji => http://www.kwm.net.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1