-
Data: 2003-12-05 02:13:45
Temat: Re: To do Ciebie złodzieju!
Od: "Jarosław Wiechecki" <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]
Użytkownik "Tomasz Pyra" <h...@s...iq.pl> napisał w wiadomości
news:bqlt0u$825$1@nemesis.news.tpi.pl...
> motto wrote:
>
> > Pan(i) Tomasz Pyra w wiadomości <bqlqtq$kjn$1@atlantis.news.tpi.pl>
> > napisał(a):
> >
[...]
>
> Kojena sprawa jest to udowadnianie wlasnej niewinnosci - jakim prawem
> kontrolujacy mnie rzadaja udowadniania im ze program mam legalnie (a nie
> odwrotnie?). Rownie dobrze mogli by mi rower zabrac na ktorym jezdze bo
> rowniez nie jestem w stanie przedstawic dowodow ze to moja wlasnosc.
W przypadku softu kupionego w sklepie, dowodem na legalność może być nośnik
i faktura.Nośnik zazwyczaj zachowujemy, fakturę też możemy. W przypadku
zakupu przez Internet licencję możesz (ale nie musisz) otrzymać od autora. W
tym przypadku dowodem może być potwierdzenie dokonania płatności (większość,
jeśli nie wszystkie serwisy wysyłają) oraz kontakt z autorem. Niestety, w
przypadku softu udowodnienie legalności musi spoczywać na użytkowniku.
Choćby z tego powodu, że bardzo dużo programów jest rozpowszechnianych tylko
w postaci elektronicznej.
Wg. mnie poważnym błędem popełnianym przez producentów jest sposób
dystrybucji oprogramowania przez pośredników. Można to ominąć rezygnując z
nich. Użytkownik płaciłby za oprogramowanie bezpośrednio u producenta.Opłata
byłaby równoznaczna z rejestracją użytkownika. Producent wysyłałby imienną
licencję na podany adres.Korzyści z tego rozwiązania to potencjalna obniżka
cen (eliminujemy pośredników, koszty transportu, ewnetualnie drukowanej
dokumentacji, nośnika), spersonalizowany numer seryjny i łatwość z jaką
można odróżnić nielegalnego użytkownika od legalnego. Legalny użytkownik
miałby licencję, którą praktycznie natychmiast można potwierdzić u
producenta. Kupujący mógłby ściągnąć soft z serwera producenta i wypalić na
własnej płytce lub dodatkowo zakupić nośnik. Updaty można byłoby łatwo
kontrolować.
[...]
> Jezeli policjant ma jakis konkretny dowod (na przyklad to ze rozprowadzam
> programy za pomoca p2p) to ok. Natomiast mi nie podoba sie to ze policjant
> przyjdzie i bedzie mi kazal pokazywac licencje na programy.
Policjant ot, tak sobie nie przyjdzie. Musi być jakiś punkt zaczepienia.
Jeśli jesteś dystrybutorem oprogramowania, to jesteś w miarę łatwy do
namierzenia i zdobycie dowodów przeciwko jest łatwe. W przypadku osoby,
która ściąga, jest to praktycznie niemożliwe, ponieważ nie jesteś w stanie
ustalić do jakich celów soft będzie używany. Większość firm oferuje soft w
typowej wersji demo lub ograniczonej czasowo. Sama tym samym zgadza się na
ściąganie. Decyzja do czego soft będzie używany należy do użytkownika.
Jednak, przy najmniejszym podejrzeniu (np. osoba podejrzana rozpowszechnia
muzykę czy filmy) powinna być całkowicie sprawdzona.
> Jak powiem ze to wszystko to sa programy shareware, dema i GNU to co?
Używanie oprogramowania GNU jest raczej oczywiste. Problem zaczyna się w
przypadku shareware. Tutaj trudno ustalić czas jaki upłynął od pierwszego
zainstalowania. Chociaż też nie do końca. Można po prostu zablokować jego
działanie po określonym czasie. Jeśli program nie został scrackowany, to
należy przyjąć, że
jest to okres testowania (typowe domniemanie niewinności). Chyba, że
znaleziono dowody zaprzeczające temu. Jeśli program został "zapatchowany"
odpowiednim crackiem, to sprawa jest jasna. W tym przypadku jest to
ewidentne złamanie licencji i dowód na nielegalne używanie oprogramowania.
--
pozdrawiam
Jarosław Wiechecki
Następne wpisy z tego wątku
- 05.12.03 01:43 motto
- 05.12.03 01:57 motto
- 05.12.03 02:02 motto
- 05.12.03 02:11 motto
- 05.12.03 02:58 Jarosław Wiechecki
- 05.12.03 02:46 Arek
- 05.12.03 04:36 Jarosław Wiechecki
- 05.12.03 06:41 Elvgreen
- 05.12.03 06:45 Elvgreen
- 05.12.03 06:47 Elvgreen
- 05.12.03 06:57 Krzys
- 05.12.03 07:07 Krzys
- 05.12.03 07:03 Elvgreen
- 05.12.03 07:17 Elvgreen
- 05.12.03 07:21 Elvgreen
Najnowsze wątki z tej grupy
- Nordstrim
- obostrzenia
- ilość węzłów sanitarnych w biurowcu
- Korekta prognozy
- ROBERT GWIAZDOWSKI: PO CO NAM ZWIĄZKI PARTNERSKIE?
- Czy można orzekać po pijaku?
- reparacje
- ustawienie przetargu
- Przeszukiwanie baz i netu
- Mini Netykieta polskich grup dyskusyjnych
- Re: Jak wypełnić polecenie francuskiego sądu blokowania niektórych zapytań DNS? Blokując Francję
- Re: Powtórne wezwanie na PO-komisję uzdrowi Ziobrę już w 10 dni
- Re: Jak wypełnić polecenie francuskiego sądu blokowania niektórych zapytań DNS? Blokując Francję
- Re: Jak Sejm się przygotował na M. Wosia na PO-komisji rewizją/przeszukaniem w hotelu sejmowym
- AKCJA "PAPROTKA". KURIOZALNY PROJEKT MINISTERSTWA SPRAWIEDLIWOŚCI
Najnowsze wątki
- 2024-07-06 Nordstrim
- 2024-07-06 obostrzenia
- 2024-07-05 ilość węzłów sanitarnych w biurowcu
- 2024-07-04 Korekta prognozy
- 2024-07-04 ROBERT GWIAZDOWSKI: PO CO NAM ZWIĄZKI PARTNERSKIE?
- 2024-07-03 Czy można orzekać po pijaku?
- 2024-07-02 reparacje
- 2024-07-02 ustawienie przetargu
- 2024-07-02 Przeszukiwanie baz i netu
- 2024-07-01 Mini Netykieta polskich grup dyskusyjnych
- 2024-07-01 Re: Jak wypełnić polecenie francuskiego sądu blokowania niektórych zapytań DNS? Blokując Francję
- 2024-07-01 Re: Powtórne wezwanie na PO-komisję uzdrowi Ziobrę już w 10 dni
- 2024-06-30 Re: Jak wypełnić polecenie francuskiego sądu blokowania niektórych zapytań DNS? Blokując Francję
- 2024-06-28 Re: Jak Sejm się przygotował na M. Wosia na PO-komisji rewizją/przeszukaniem w hotelu sejmowym
- 2024-06-27 AKCJA "PAPROTKA". KURIOZALNY PROJEKT MINISTERSTWA SPRAWIEDLIWOŚCI