eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoTo do Ciebie złodzieju! › Re: To do Ciebie złodzieju!
  • Data: 2003-12-04 18:24:44
    Temat: Re: To do Ciebie złodzieju!
    Od: motto <m...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Pan(i) Tomasz Pyra w wiadomości <bqnpgf$gkq$1@nemesis.news.tpi.pl>
    napisał(a):

    >> Hmm dzieńdobry poprsze dokumenty do kontroli (prawo jazdy, dowód
    >> rejestracyjny), to sie odbywa na tej zasadzie. A nie dzień dobry proszę
    >> wysiadać i udowodnic nam że samochód nie jest kradziony.
    > Ale gdzie pisze (moze gdzies pisze - ja nie wiem) ze ja mam obowiazek
    > trzymac dowody wlasnej niewinnosci na wypadek gdy ktos mnie o cos oskarzy.
    A przeczytałeś kiedys lecencje i dokumenty "przyboczne" do takiego Windowsa?
    Ja czytałem, ale nie znam nikogo kto by to kiedykolwiek poza mną czytał,
    wszyscy klikają "akceptuje" nie czytając co akceptują.

    > Jezeli dzis przyjdzie do mnie policja i powie ze moj monitor, rower,
    > telewizor, pralka, dywan, tapeta itp itd pochodza z kradziezy to nie bede
    > w stanie przedstawic zadnego dowodu ze tak wlasnie nie jest. Gwarancje juz
    > wyrzucilem, rachunki tez.
    Tego nie wiem, jak cos wymyślę, lub się dowiem to odpowiem.

    >> Hehe oni sami to sprwdzają i mówią co masz im okazać, w przypadku Win BOX
    >> to CD, faktura/rachunek zakupu i licencja. W przypadku OEM jeszcze karta
    >> gwarancyjna komputera o ile pamiętam. Jak masz shareware to po zakupieniu
    >> on przestaje być shareware i dostajesz od producenta stosowne dokumenty.
    >> GNU ma w licencji iż jest GNU więc też nie problem etc.
    > Czy policjant zna _wszystkie_ programy komputerowe? Czy moze zostal raczej
    > zbrojnym ramieniem Microsoftu i moze jeszcze kilku najwiekszych firm?
    W Policji pracują też specjaliści od przestępczości elektronicznej i są
    (wyobraź sobie) dobrymi informatykami.

    > Policjant nie jest tu od analizowania umow miedzy mna a Microsoftem (czy
    > kimkolwiek innym).
    No ale dowód rejestracyjy sprawdzać może?

    > Prawo autorskie w takiej formie jaka mamy dzisiaj pozwala policji na walke
    > z handlarzami oprogramowaniem, fabrykami piratow itp. Natomiast w zasadzie
    > nie pozwala na walke z uzytkownikami. Uzytkownikow moze sobie firma
    > poszkodowana scigac po sadach.
    No dobrze, ale jesłi taki M$ lbu w jego imieniu BSA lbu Twój sąsiad złoży
    doniesienie do prokuratury o popełnieniu przestętwa,c zy też domniemaniu to
    policja przyjedzie to sprawdzić, czy też zabezpieczyć dowody rzeczowe.

    > I jeszcze raz mowie - sytuacja w ktorej policja wpada do domu, zabiera
    > "dowody" a potem to sie mozesz w sadzie tlumaczyc ze nie zlamales prawa to
    > jest panstwo policyjne w najgorszym wydaniu.
    > A przestrzeganie prawa autorskiego - owszem. Ale nie tak, nie te sposoby.
    Więc jak?
    --
    motto [wielowątkowy, wielowarstwowy, nieklasyfikowalny osobnik...]
    mailto://m...@o...pl/ gg://384683/
    [mdk91 2.4.21-0.25mdk-athlon-xp] "Jeśli nie stać mnie na samochód,
    to mam go ukraść? Nie? Ok., teraz porozmawiajmy o oprogramowaniu."

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1