eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoTo, co mówi przedstawiciel handlowy, a to , co jest w umowieRe: To, co mówi przedstawiciel handlowy, a to , co jest w umowie
  • Data: 2011-10-28 22:29:28
    Temat: Re: To, co mówi przedstawiciel handlowy, a to , co jest w umowie
    Od: witek <w...@g...pl.invalid> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 10/28/2011 5:07 PM, Ajgor wrote:
    > Witam.
    >
    > Tak mi przyszlo do glowy takie pytanie. Dodam, ze jakis czas temu mialem
    > taki przypadek, i chcialem sie dowiedziec, jak to wyglada od strony prawnej.
    > Otoz zalozmy, ze przychodzi do nas przedstawiciej handlowy jakiejs firmy
    > (telewizja kablowa, telekomunikacja, czy cokolwiek w tym stylu).
    > Przedstawia nam oferte firmy, i jej warunki. Podpisujemy z nim umowę, a po
    > jakims czasie okazuje sie, ze nie wszystko jest tak, jak nam przedstawil.
    > Przykladowo mowi, ze aktywacja uslugi jest bezplatna. Pytam o cene modemu, a
    > on na to, ze modem jes za zlotowke. W umowie jest napisane, ze wszystko
    > wedlug cennika. On twierdzi, ze wedlug cennika modem kosztuje zlotowke.
    > Przychodzi poczta modem, pozniej list, a w nim, ze owszem. Aktywacja jest
    > darmowa, ale modem kosztuje 99zl. Czyli gosc mnie oklamal. Dzwonie na Biuro
    > Obslugi Klienta, pytam, jak to jest z cena modemu, bo przedstawiciel mnie
    > oklamal, a babka na to: a ja nie wiem, co panu mowil przedstawiciel.
    > Najwyrazniej sie pomylil. Piszę odwolanie do dyrekcji firmy, a oni na to tak
    > samo: nie wiemy, co mowil przedstawiciel.
    > I tu moje pytanie: czy firma ma prawo sie wyprzec tego, co powiedzial
    > przedstawiciel? Czy nie odpowiada za slowa swoich przedstawicieli?
    > Czy oklamywanie klienta, a pozniej wypieranie sie tego jest zgodne z prawem?
    > Oczywiscie mozna powiedziec, ze nie mam dowodu na to, co on mi mowiel. Ale
    > przeciez taki przedstawiciel nie byl tylko u mnie. Chodzil po wszystkich
    > domach, i wszedzie mowil to samo. Na pewno znalazly by sie inne osoby, ktore
    > to potwierdza.
    >
    >


    cos tam w kodeksie cywilnym jest na temat pisemnego uzgadniania umow i
    mozliwosci dostapienie jestli pisemne nam nie pasuje.

    takie cos mi chodzi po glowie

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1