eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoTo, co mówi przedstawiciel handlowy, a to , co jest w umowieRe: To, co mówi przedstawiciel handlowy, a to , co jest w umowie
  • Data: 2011-10-30 09:10:23
    Temat: Re: To, co mówi przedstawiciel handlowy, a to , co jest w umowie
    Od: Andy Niwiński <a...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    "Ajgor" <n...@...pl> schrieb im Newsbeitrag
    news:j8j0sp$1q3$1@news.dialog.net.pl...
    >
    > Użytkownik "witek" napisał w wiadomości
    > news:j8h450$qrt$9@inews.gazeta.pl...
    >

    > Z umowami na usługi medialne jest podobnie. Przedstawiciel CI mówi, ze
    > cena jest taka, i taka, podpisujesz umowę, w której jest napisane, że ceny
    > są w cenniku, bo niby nie ma podstaw, żeby mu nie wierzyć, tym bardziej,
    > że w umowie są wpisane ceny, o których on ci mówił.

    Coś ściemniasz, bracie. Jeśli masz umowę w której są wpisane ceny, to ta
    umowa obowiązuje i Ciebie i Firmę. I nie ma mowy o mówieniu przez
    przedstawiciela czegoś innego niż podpisałeś (a to był twój problem).


    >A cennik dostajesz dopiero pocztą po podpisaniu umowy. I tam są takie
    >składniki, o których on Ci nie wspomniał, i o których w umowie też nie było
    >ani słowa.

    A co Ciebie to martwi, ty masz umowę w której czarno na białym stoi, co
    zobowiązałeś się płacić. Prosisz uprzejmie Firmę, żeby trzymała się litery
    umowy, a jak nie chcą, to sobie mogą wbić gwoździk w toalecie i tam jej użyć
    zgodnie z jej wartością.

    >W internecie też jest cennik, ale ... też bez tych składników. To normalne
    >zjawisko.
    > Jak spytasz przedstawiciela, czy są jeszcze jakieś inne opłaty, to on
    > mówi, że nie ma.

    Nie ma na umowie, to ich nie ma. Proste.

    >A później okazuje się, że są, a firma udaje, że nie wie, co on mówił. I
    >właśnie o to pytam. Czy to jest zgodne z prawem.
    A tu prawa nawet nie trzeba mieszać. Ty masz umowę, jeśli na niej "drobnym
    drukiem" nie jest dopisane, że Firma bez Twojej zgody może sobie dowolnie
    zmieniać umowę. I tylka ta umowa obowiązuje Ciebie i Firmę. Na upartego to
    mógłbyś ich oskarżyć i zażądać wywiązania się z umowy w treści, jaką
    podpisałeś. Tylko wtedy by się okazało, że przedstawiciel wcale nie jest
    "przedstawicielem", tylko jakimś podszywańcem i wcale nie działał z
    upoważnienia formy i robił "samowolkę".

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1