eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoTo, co mówi przedstawiciel handlowy, a to , co jest w umowieRe: To, co m?wi przedstawiciel handlowy, a to , co jest w umowie
  • Data: 2011-10-29 13:05:30
    Temat: Re: To, co m?wi przedstawiciel handlowy, a to , co jest w umowie
    Od: Jacek <n...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Taki nowy standard........
    Trzeba być nieufnym i czytać przed podpisaniem czegokolwiek.
    Przykład: dzwoni do mnie babsko z Inv... Banku i zachęca, żeby kupić za
    jedyne sto zł z hakiem komplet papierów w wersji "e-mail" a potem
    wystarczy wypełnić i już się dostaje 200 tys. bezzwrotnej dotacji
    unijnej. Ponieważ wydawało mi się to za piękne, więc poszedłem
    sprawdzić, jak to wygląda w rzeczywistości.
    Okazuje się, że tak jak w tym kawale o rozdawaniu samochodów w ZSRR.
    Nie 200 tys, tylko do 200, nie dostaje się całość, tylko 40% w stosunku
    do wartości inwestycji i nie na pewno tylko w drodze konkursu a tu w
    skali województwa w ubiegłym roku na 1600 wniosków 120 dostało dotację.
    A wniosków nie trzeba kupować, bo są dostępne za darmo.
    Inny przykład miałem z przedstawicielami z sieci Play. Zaproponowali mi
    faktycznie ciekawą ofertę abonamentu, ale zdziwiło mnie, że bła na
    ręcznie napisanej kartce. Przed podpisaniem umowy sprawdziłem na
    infolinii i okazało się, że sprzedają mi ofertę, która od lipca już jest
    nieważna.
    Uważam, że tzw. telemarketerów i przedstawicieli handlowych należy z
    założenia traktować, jak oszustów. Na pewno nie wszyscy są tacy i
    uczciwych proszę o wybaczenie, ale wydaje mi się, że ci ostatni są w
    mniejszości.
    Jacek

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1