eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoStyl życia, a szkoła › Re: Styl życia, a szkoła
  • Data: 2006-11-11 18:01:15
    Temat: Re: Styl życia, a szkoła
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W wiadomości news:ej4vq6$14h$1@nemesis.news.tpi.pl konto1 <k...@b...pl>
    pisze:

    > Przykład z czapką podałem.
    Nie w każdej dziedzinie da się ustalić ostre kryteria. Są miejsca, do
    których nie wejdziesz bez krawata i możesz sobie protestować do woli.
    Dlatego obok norm zwyczajowych tworzy się lokalnie obowiązujące regulaminy,
    które nie mogą być sprzeczne z prawem stanowionym
    Osobiście uważam, że noszenie bejzbolówki w sali szkolnej nie narusza
    żadnego prawa stanowionego, jest jedynie naruszeniem prawa zwyczajowego i
    wyrazem prostactwa. Jest możliwe zakazanie regulaminowe, tylko po co?

    > Ostatnio rozwaliło mnie stwierdzenie nauczyciela, który uznał, że uczeń
    > powinien zmienić szkołe, gdyż ma niewłaściwy styl ubierania się. Również
    > nieobrażający nikogo.
    No to jesteś teraz rozwalony. A nauczyciel nie miał racji.

    > A co z tym chorym pomyslem naszego ministra edukacji z zakazem używania
    > telefonów na lekcjach?
    Tu jest trochę inaczej. Podczas lekcji jako uczeń podlegasz władzy
    nauczyciela w zakresie ustanowionym prawem oświatowym i statutem szkoły.
    Uważam, że uczeń ma prawo korzystania z telefonu w czasie lekcji tak samo
    jak z zegarka czy kalkulatora. Ale w sposób nie utrudniający nauczycielowi
    pracy, a pozostałym uczniom korzystania z lekcji. Oznacza to, że masz
    wyłączyć dźwięki a rozmowa jest wykluczona. Od nauczyciela zależy, czy w
    razie chęci odebrania połączenia głosowego pozwoli ci wyjść z klasy. Ja
    incydentalnie pozwalam, natomiast nie dopuszczam dowolności.
    Kwestie kultury mają tu spore znaczenie, bo wprawdzie szkoła głównie
    kształci, ale i wychowuje.

    > jakimi konsekwencjami będzie groziło nie zastosowanie się do tego zakazu?
    Zobaczymy. Ja sobie daje radę bez ustaw, rozporządzeń, statutów i
    regulaminów.

    --
    Pozdrawiam
    Jotte

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1