eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoSposob na halasliwych sasiadow ? HELP !!!Re: Sposob na halasliwych sasiadow ? HELP !!!
  • Data: 2003-10-27 13:43:59
    Temat: Re: Sposob na halasliwych sasiadow ? HELP !!!
    Od: "Marcin Olender" <d...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "Jolanta Pers" <j...@g...WYTNIJ.pl> napisał w wiadomości
    news:bnj39a$rt5$1@inews.gazeta.pl...
    > Marcin Olender <d...@g...pl> napisał(a):
    >
    > > No i pomijasz tu fakt innych dzwięków, które tez przecież tez słyszą
    > > sąsiedzi. Czy to oznacza, że rozmawiać tez można tylko tak, żeby nie
    > > słyszeli sąsiedzi, takoż myć naczynia, psa pozbawić strun głosowych, tak
    > > samo oczywiście noworodki, spłuczkę w kiblu zastąpić jakims
    podcisnieniowym
    > > bezgłośnym systemem oczyszczania itp itd.?
    >
    > Coraz rzadziej - podejrzewam, że dotyczy to głównie bloków z wielkiej
    płyty.
    > I tak na przykład, w moim bloku, wybudowanym 3 lata temu, przy zamkniętych
    > oknach i drzwiach na klatkę, poza mieszkaniem nie słychać:
    >

    [ ciach]

    ..nic...

    > W zakresie normalnych
    > standardowych czynności.
    >
    No i o to chodzi. Jednak sporo osób mieszka jednak w nadmiernie akustycznych
    blokach z płyty i te czynności, które, słusznie, określiłas mianem
    "standardwoych", niestety słychać. I co w wtedy? Przecież są standarodwe,
    więc zakazywanie ich jest pozbawianiem człowieka możliwości zaspokajania
    swoich normalnych potrzeb.

    > Słychać:
    >
    > - wiercenie

    Oj wiem... :-((((

    > - dziecko wyjące opętańczo
    > - muzykę puszczoną na maksa tak, że drżą ściany.
    >
    > Żadna z powyższych sytuacji nie jest normalna ani standardowa.
    >
    Ano.

    > Więc jeśli jakaś brać studencka z wynajętego mieszkania zrobi sobie takie
    > technoparty, że słychać je poza mieszkaniem, oznacza to, że wybitnie
    > przegięła i wzywa się policję. :-D
    >
    Można też Urząd Skarbowy, żeby skontrolował, czy od tej dyskoteki płacą
    podatki ;-)))

    A tak nawiasem i półżartem - wystąpić o taki nakaz sądu, który by nałożył na
    sąsiadów chcących wykonywac uciążliwe akustycznie czynności, aby zadbali a
    izolację akustyczną dla reszty. Wilk syty i owca cała ;-)))



    Pozdrawiam

    --
    Depi.


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1