eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoSmierci Natalii z AndrychowaRe: Smierci Natalii z Andrychowa
  • Data: 2024-09-05 02:00:31
    Temat: Re: Smierci Natalii z Andrychowa
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 2024-09-04, Robert Tomasik <r...@g...pl> wrote:
    > W dniu 03.09.2024 o 20:55, J.F pisze:
    > Ciekawy jest wątek odmowy wykonania polecenia przez policjanta. Taki
    > trochę enigmatyczny. Dopiero po kilku miesiącach wyszło, że ktoś kazał
    > coś zrobić, a ktoś inny tego nie zrobił?

    Też na to zwróciłem uwagę. Nie zdziwłbym się gdyby ktoś chronił swoja
    dupę i wydał polecenie, którego nie spodziewał się, że zostanie
    wykonane, co normalnie nie pociagałoby żadnych konsekwencji. No ale jak
    sprawdzali to powiedział, że wydał.

    > Zawsze można coś lepiej zrobić. Im więcej ludzi szuka, tym większa
    [..]
    > Mnie w tych wszystkich materiałach brakuje jednej prostej informacji.
    > Sądzę, że przyczyna zgonu jest znana. Dziecko straciło przytomność.
    > Wcześniej straciło orientację. Chciałbym wiedzieć, czy w ogóle możliwe
    > było uratowanie tego dziecka. Z całą pewnością leżenie w reklamie na

    Paradoksalnie nie ma to MZ za dużego znaczenia. Nikt jej stanu dokładnie
    nie znał, więc należało przyjąć najgorszy mozliwy scenariusz (że
    potrzebuje natychmiastowej pomocy). Już bardziej istotne MZ jest
    pytanie, czy posiadane dane wskazywały, że ten scenariusz jest aż tak
    zły. Napisałeś gdzieindziej, że to nie jest zwyczajna (często
    występująca) sytuacja. Prawda, ale z rozmowy wynikało, że dziewczynka
    traciła przytomność. Potem kontak się urwał. Przyjmując, że to nie była
    inscenizacja, wniosek: lezy gdzieś nieprzytomna. Jakby to się stało w
    miejscu uczeszczanym, to ktoś by ja leżącą na chodniku czy w sklepie
    zauważył. Więc musiała lezeć gdzie indziej. Na tej zasadzie ją zdaje się
    w końcu znaleziono - sprawdzono okolice miejsc gdzie oceniając rozsądnie,
    mogła się poruszać.

    Jakby się okazało, że przy prawidłowej ocenie sytuacji można ją było
    uratować, to oczywiście tym gorzej (w tym prawnie), ale MZ istotne
    najbardziej jest adekwatne działanie wynikające z okoliczności.

    --
    Marcin

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1