eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoŚmieci po nowemu › Re: Śmieci po nowemu
  • Data: 2013-06-26 14:24:13
    Temat: Re: Śmieci po nowemu
    Od: "Michal" <f...@h...com.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "Budzik" <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w
    wiadomości
    >
    >> Nie zgadzam się z tym, że śmieci trzeba sortować, bo trzeba. Ale chyba
    >> Ty również nie to miałeś na myśli:)
    >
    > :)
    >
    >> Moim zdaniem ze śmieci należy
    >> wyodrębniać to, co daje się przetworzyć i czego przetwarzanie jest
    >> opłacalne.
    >
    > Opłacalne z jakiego punktu widzenia? finansowego? ekologicznego?
    >
    >> Jeśli się nie da lub się nie opłaca - utylizować. Obecnie
    >> wydaje się, że najlepszą metodą utylizacji jest spalanie.
    >
    > Ze sie nie da - to praktycznie nie ma takiej dyskusji.
    > Tak jak pisałem - nowoczesne sortowanie odzyskują 90%.
    > Jest kwestia ceny.

    Oczywiście. I tak powinno być. Kiedyś makulaturę można było sprzedać.
    Zakładam, że ten kto kupował nie robił tego dla idei. Makulatura miała
    określoną wartość rynkową. I dziś albo ma ją nadal, wtedy warto makulaturę
    zbierać, albo jej nie ma i wtedy do pieca. Tertium non datur.
    >
    > Niestety nie mam odpowiedniej wiedzy zeby podyskutowaćo spalaniu.
    > Bardziej eko jest spalanie smieci niz recycling?

    Nieporozumienie. Spalanie przeciwstawiałem składowaniu na wysypisku i
    odnoszę to do tej części smieci, której nie prztwarzamy w ekonomicznie
    uzasadniony sposób.
    >
    >> Kiedyś w innym wątku pisałem o przedwojennym odzyskiwaniu surowców ze
    >> śmieci. To był po prostu opłacalny interes. Nawet popiół, który wtedy
    >> stanowił istotną część śmieci komunalnych był odzyskiwany i używany do
    >> wyrobu płyt chodnikowych.
    >
    > Pliss, co to jest za argument?
    > Cos w stylu: przed wojna ludzie radzili sobie bez internetu...

    Ależ ja nie zachęcam do wstecznictwa! Twierdzę, że jeśli wtedy, przy
    zdecydowanie mniejszych możliwościach technicznych było to opłacalne, to
    teraz powinno być tym bardziej. Ale uczciwie przyznaję, że to tylko takie
    moje wnioskowanie. Nie znam się na tym tak, żeby móc serio dyskutować.
    >
    >> Będę się upierał, że robienie pospolitego ruszenia wokół sprawy, która
    >> powinna być zwykłym biznesem nie ma sensu.
    >
    > A masz jakies inne pomysły, jak spełnić normy 50% odzyskiwanych odpadów?
    > Bo w jakims zakresie to juz jest biznes ale to jest zdecydowanie zbyt mała
    > skala.
    Traktuję tę wymianę myśli jako dyskusję o problemie, a nie o spełnianiu
    norm. Normy - rzecz zmienna :)
    Michał
    >
    > --
    > Pozdrawia... Budzik
    > b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń
    > także "_")
    > "Jeżeli wydaje się, że wszystko działa dobrze,
    > to znaczy, że coś przeoczyłeś." Ed Murphy

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1