Użytkownik "Kuba" <h...@o...pl> napisał w wiadomości
news:18938736000.20050819232440@o2.pl...

> O! No to jest już cos! Czyli - jak rozumiem - należy przygotować
umowę
> w formie aktu notarialnego zawierającego dobrowolne poddanie się
przez
> lokatora ewentualnej egzekucji. A co mi to daje - nie musze iść do
> sadu z pozwem o eksmisje i czekać szmat czasu na jej rozpatrzenie?
No
> i dlaczego uważasz, ze to strzelanie z armaty do wróbla?

W praktyce oznacza to, że występujesz do sądu o nadane klauzuli
wykonalności. Tę sąd raczej nałoży i już masz tytuł egzekucyjny. Z
tym, że otrzymanie wyroku w takiej sprawie nie było by większym
problemem. Prawdziwym problemem jest fizyczna eksmisja niepłacącego
lokatora, a tego problemu umową notarialną niestety nie da się
rozwiązać.

Chyba, ze w umowie będzie zastaw załóżmy na jakimś drogim samochodzie
albo innej nieruchomości i poddanie się egzekucji jako
zadośćuczynienie za niewywiązanie się z umowy przez lokatora. Ale kto
pójdzie na taki układ?