eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPułapki na złodzieji - co można ?Re: Pułapki na złodzieji - co można ?
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.onet.pl!newsfeed.tpinternet.pl!
    atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
    From: "JohnBMW" <j...@w...pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: Pułapki na złodzieji - co można ?
    Date: Tue, 9 May 2006 02:25:23 +0200
    Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
    Lines: 72
    Message-ID: <e3onp5$5r0$1@nemesis.news.tpi.pl>
    References: <e328df$g7s$1@atena.e-wro.net> <e3711e$sml$1@atena.e-wro.net>
    <e375te$h3i$1@inews.gazeta.pl> <e386m7$cao$1@atena.e-wro.net>
    <e39s4c$1h$1@inews.gazeta.pl> <e3ag8m$o3t$2@nemesis.news.tpi.pl>
    <e3akkq$k4d$1@inews.gazeta.pl>
    NNTP-Posting-Host: cfe128.neoplus.adsl.tpnet.pl
    X-Trace: nemesis.news.tpi.pl 1147134565 5984 83.30.206.128 (9 May 2006 00:29:25 GMT)
    X-Complaints-To: u...@t...pl
    NNTP-Posting-Date: Tue, 9 May 2006 00:29:25 +0000 (UTC)
    X-Priority: 3
    X-MSMail-Priority: Normal
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.2869
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.2869
    X-RFC2646: Format=Flowed; Original
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:386057
    [ ukryj nagłówki ]

    Szanowny panie Przemysławie.
    Pomimo braku czasu czuję się zobligowany do wypowiedzi prezentującej
    skrajnie odmienny niż pański punkt widzenia. Własność prywatna, jej
    nienaruszalność i prawo do jej bezwzględnej obrony jest cechą
    charakterystyczną dla każdego wysoko rozwiniętego kraju, czy to w czasach
    dzisiejszych, czy też na przestrzeni dziejów już historycznych.
    "Jeśli historia mogłaby nas czegokolwiek nauczyć, to niewątpliwie tego, że
    żaden naród nie stworzył wyższej cywilizacji bez poszanowania prawa do
    posiadania własności prywatnej."
    Mój stosunek do własności prywatnej jest dość radykalny, radykalny do tego
    stopnia, że nawet znajomi widząc otwartą bramy mojej poseji nie wchodzą bez
    uprzednij telefonicznej zapowiedzi. Pańskie wypowiedzi nie zawierają
    konkretnych wskazówek i rozwiązań problemu tego wątku tylko, sprowadzają się
    do dokonania oceny pewnych postaw, m.in. postawy obecnego ministra
    sprawiedliwości, oraz grupowiczów broniących prawa do wlasności. Z tymi
    ocenami pragnę polemizować... W jednej z wypowiedzi teoretyzował pan na
    temet dzieci wchodzących "po jabłko" i natykająchy się na pułapkę powodującą
    uszczerbek zdrowia / utratę życia. Podam przykład nie teoretyczny lecz
    prawdziwy: Właściciel posesji wykonał ogrodzenie z cegły, posiadające łuk
    nad furtką do posesji, dzieci okolicznych alkoholików upodobały sobie
    wspinaczkę na w/w ogrodzenie i skakanie po tym sklepieniu. Pragnę zaznaczyć
    iż ogrodzenia było zaprojektowane przez architekta, oraz wykonane zgodnie z
    zatwierdzonym planem i zasadami sztuki budowlanej. Jednakże ludzka
    wytrwałość w dążeniu do osiągania coraz to nowszych szczytów głupoty i
    bezczelności nie zna granic. Pewnego dnia łuk ten pękł i jedno z dzieci
    odniosło obrażenia. Sąd w państwie prawa za jakie ma czelność podawać się
    Rzeczpospolita Polska zasądził odszkodowanie na rzecz pokrzywdzonego
    dziecka, które to uiścić musiał "zły posiadacz" uchodzący w swojej okolicy
    za osobę majętną. Moim zdaniem odszkodowanie powinien dostać od rodziców
    dzieci ten komu szkodę materialną pozbawione opieki dziecko wyrządziło, ale
    sad zadecydował inaczej. Kolejny przykład z "doświadczeń własnych". Pewnego
    razu zachorowałem, skutkiem tego była moja absencja w pracy. W każdy piątek,
    zawsze o tej samej porze moi rodzice udawali się na zakupy. Dom pozostawał
    bez opieki. Tego dnia jednak ja byłem w nim z powodu choroby. Gdy wszedłem
    do kuchni popić pastylkę zauważyłem na parapecie włamywacza wyważającego
    okno. Złodziej spłoszył się i uciekł. Zawiadomiłem policję, patrol
    poinformował mnie że skoro nie doszło do strat w mieniu, to sprawy wogóle
    nie ma nawet jak bym przestępcę złapał pozostał by bezkarny. Poradzono mi
    abym, zanim następny raz zadzwonię miał już złodzieja 'oporządzonego", bo
    inaczej to nie ma podstaw do działań z ich strony. Przejdę teraz do moich
    przemyśleń na temat w/w zajścia. Dla mnie prawo do zabicia podobnego typa na
    moim terenie podczas gdy dopuszcza się wtargnięcia jest moim niezbywalnym
    prawem, niestety część naszych ustawodawców nie podziela tego zdania.
    Dlaczego? Należę do ludzi dużo pracujących, zdażało mi się że po 20 godzin
    na dobę. Świadom jestem negatywnego wpływu takiego postępowania na moje
    zdrowie i długość mojego życia. Poświęcam więc pewną część swego
    życia,chwilowo możliwość założenia rodziny, oraz czas który większość ludzi
    przeznacza na rozrywki, poświęcam to wszystko aby osiągnąć pewien cel, w tym
    przypadku zysk. Ktoś kradnąc moje pieniądze, moją biżuterie, okrada mnie z
    części mojego życia, ponadto powoduje mój stres, a jak wiadomo stres jest
    jednym z najbardziej wpływających na długość życia czynników. Taka osoba
    musi się liczyć z tym że poniesie konsekwencje, włącznie z fizyczną
    eliminacją. Nie mam zamiaru wdawać się w dywagacje czy ów bandyta był głodny
    i chciał mi bułka z kuchni ukraść, czy kradł na nowe alufelgi do samochodu,
    dla mnie to wszystko jedno. W pańskich wypowiedziach wyrażnie zarysowuje się
    tendencja do stwierdzenia "to też człowiek i ma prawo żyć". Tak zgodze
    się,ale tylko wtedy gdy jest wystarczająco dobry w swoim fachu... Ciekawi
    mnie czy zdaje pan sobię sprawę z isnienia jednej z kluczowych filozofii
    półświatka, a bazującej na haśle "litość to zbrodnia". Zapewniam pana że
    jest ono wręcz swoistą religią dla każdego "gita", w tym wypadku wiem co
    piszę bo znam bardzo dużo "ludzi". Przyznam zresztą że hasło to uważam
    również za swoje motto, a muszę nadmienić że nigdy nie byłem karany, po
    prosu jest ono bardzo logiczne. Proponuję więc troszkę poznać "ten świat"
    zanim pan stanie w obronie jego przedstawicieli i znów zrobi to kosztem
    ludzi, którzy pragną tyko bronić tego co im się słusznie należy...
    Pozdrawiam.

    Z poważaniem JohnBMW.

    P.S. Liczę na odpowiedź i zażartą polemikę ;).


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1