eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPułapki na złodzieji - co można ? › Re: Pułapki na złodzieji - co można ?
  • Data: 2006-05-09 10:02:22
    Temat: Re: Pułapki na złodzieji - co można ?
    Od: "Przemek R." <p...@t...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    > Szanowny panie Przemysławie.
    > Pomimo braku czasu czuję się zobligowany do wypowiedzi prezentującej
    > skrajnie odmienny niż pański punkt widzenia. Własność prywatna, jej
    > nienaruszalność i prawo do jej bezwzględnej obrony jest cechą
    > charakterystyczną dla każdego wysoko rozwiniętego kraju, czy to w czasach
    > dzisiejszych, czy też na przestrzeni dziejów już historycznych.

    zgadza sie

    > "Jeśli historia mogłaby nas czegokolwiek nauczyć, to niewątpliwie tego, że
    > żaden naród nie stworzył wyższej cywilizacji bez poszanowania prawa do
    > posiadania własności prywatnej."
    > Mój stosunek do własności prywatnej jest dość radykalny, radykalny do tego
    > stopnia, że nawet znajomi widząc otwartą bramy mojej poseji nie wchodzą bez
    > uprzednij telefonicznej zapowiedzi. Pańskie wypowiedzi nie zawierają
    > konkretnych wskazówek i rozwiązań problemu tego wątku tylko, sprowadzają się
    > do dokonania oceny pewnych postaw, m.in. postawy obecnego ministra
    > sprawiedliwości, oraz grupowiczów broniących prawa do wlasności.

    podawałem rozwiaznie w innych watkach, jestem w stanie dopuscic
    samowolke na posesji
    (w mieszkaniu w ogole dyskusji nie ma, tutaj
    mieszkaniec ma prawo nawet zabic)
    o ile bedzie bardzo dobrze ogrodzona.
    (ogrodzenie np RAPMEN-BENT http://www.rapmet.pl/pdf/pl_ogrodzenia.pdf
    strona 4, idealne, takie moze byc bez siatki, nie ma szans na wejscie
    przez byle gowniarza)
    Jezlei taki wymog bylby postawiony w kodeksie karnym wowczas zgodzilbym
    sie na poszerzenie samowolki z usparwiedliwionego strachu dodatkowa na
    cala posesje przyjmujac ze nawet gdy nie ma atakowania czlowieka tylko
    przedmiotu- jezlei dzieje sie to na tak zabezpieczonym i oznakowanym
    terenie - mozna zabic.

    Dodatkowo powinno sie edukowac ludzi co robic w przypadku gdy
    zostaniemy oskarzeni a obrona byla sluszna. A nie zmniejszac zakres
    odpowiedzialnosci co w rezultacie doprowadzi do tego ze procz broniacych
    sie bezkarnych pozostanie wiele osob ktore pod pretekstem obrony
    koniecznej zabily drugiego czlowieka (lacznie z grupami przestepczymi)
    oraz (grrr) wpieprzac ludziom ewidentne klamstwa w telewizji przez
    czlowieka ktorego duzo ludzi darzy zaufaniem.
    Na stronie o ktorej pisalem (tej co zamierzam zrobic w najblizszym
    czasie) znajdzie sie dokladna informacja na temat prawa i obrony
    koneicznej jak tez o tym w jaki sposob powinna sie taka osoab bronic
    jezlei zostanie nieslusznie oskarzona. Jak napisac apelacje, jak wniesc
    kasacje, zostana opublikowane orzeczenia z tego zakresu, a wszystko
    poparte bedzie wiedza wiaryogdna opublikowana przez nznaych profesorow
    prawa. Co odo obrony koneicznej bedzie to wiedza glownie z podrecznika
    I prezesa sadu najwyzszego a to daltego by Pan mnister jak to zrobil w
    programie dotycacym obrony koniecznej na polsat pochamowal sie przed
    niesprawiedliwym bezczelnym stwierdzeniem ze Ci ktorzy sa przeciwni
    poszerzenia granic to teoretycy (wielu prokuratorow tez jest
    przeciwnych) a on wielki praktyk wie lepiej praktyk ktory mial problemy
    z egzaminami ale z kpinami z wiedzy profesorow juz nie. Albo Ci ktorzy
    sa przeciw chca chronic bandytow.
    [a w podeczniku jest jak byk naoisane kiedy przekroczenie obrony jest
    usprawieliwione, jest tam razaca sprzecznosc z tym co twierdzi publcznie
    Ziobro]

    Zdecydowanie lepiej jest by to niezawisly sad decydowal o tym
    przekroczenie granic obrony bylo usprawidliwione niz prokurator
    podlegajacy jednemu z poslow rządzacej partii.
    Trzeba ludzi przygotowac na stres jaki moga w zwiazku z tym przezywac.
    jezlei chodzi o stosowanie aresztu w takim przypadku to nie zawsze jest
    konieczny - jezlei prokurator wie ze przekroczenie bylo usparweidliwione
    nie musi stosowac i nawet nie powinien tego srodka. A sad uniewinni taka
    osobe bo innego wyjscia nie ma. Natomiast co bedzie jak to Pan ziobro
    bedzie decydowac
    o winie?
    Nie wiem czy czytasz regularnie grupe ale wypowiadaja sie tutaj rowniez
    osoby ktore widzialy zarzadzenia Pana ministra, w jednym znich
    dotyczacym maltretowania dzieci bylo napisane by prokuratorzy oskarzali
    o usilowanie zabiojstwa osoby ktore potrzeasaja dziecmi nie precyzujac
    czym jest to potrzesanie, a to juz niezbyt madre.
    teraz wyorbaz sobie jakby wygladalo zarzadzeie w sprawie obrony
    koneicznej? Oceniane by byly fakty czy to kim jest czlowiek zabity lub
    broniacy sie ? Dresiarz - winny, wzorowy obywtael z dziecmi i placzaca
    przed kamerami zona - niewinny . ? Tak jak to bylo w przypadku wlodawy
    (wlodowy?) akcentowal fakt ze czlowiek byl recydywista - co nie ma
    znaczenia - a biedni ludzie ktorzy go zlinczowali to biedni pokrzywdzeni
    prawi obywatele.


    Z tymi
    > ocenami pragnę polemizować... W jednej z wypowiedzi teoretyzował pan na
    > temet dzieci wchodzących "po jabłko" i natykająchy się na pułapkę powodującą
    > uszczerbek zdrowia / utratę życia. Podam przykład nie teoretyczny lecz
    > prawdziwy: Właściciel posesji wykonał ogrodzenie z cegły, posiadające łuk
    > nad furtką do posesji, dzieci okolicznych alkoholików upodobały sobie
    > wspinaczkę na w/w ogrodzenie i skakanie po tym sklepieniu.

    w rozmowie ze mna prosze nie dolaczac tekstow w rodzjau dzieci
    alkohololikow bo czyimi byli dziecmi nie ma najmniejszego znaczenia
    a pokazuje tylko ze ma Pan ich za gorszych od dzieci osob nie bedacych
    alkoholikami a to o Tobie zle swiadczy

    Pragnę zaznaczyć
    > iż ogrodzenia było zaprojektowane przez architekta, oraz wykonane zgodnie z
    > zatwierdzonym planem i zasadami sztuki budowlanej.

    Moim zdaniem odszkodowanie powinien dostać od rodziców
    > dzieci ten komu szkodę materialną pozbawione opieki dziecko wyrządziło, ale
    > sad zadecydował inaczej.


    ja sie z Toba zgadzam , ale sprawa nie ma zwiazku bo nie dotyczy ani
    pulapek ani obrony


    Kolejny przykład z "doświadczeń własnych". Pewnego
    > razu zachorowałem, skutkiem tego była moja absencja w pracy. W każdy piątek,
    > zawsze o tej samej porze moi rodzice udawali się na zakupy. Dom pozostawał
    > bez opieki.
    (...)
    awiadomiłem policję, patrol
    > poinformował mnie że skoro nie doszło do strat w mieniu, to sprawy wogóle
    > nie ma nawet jak bym przestępcę złapał pozostał by bezkarny. Poradzono mi
    > abym, zanim następny raz zadzwonię miał już złodzieja 'oporządzonego", bo
    > inaczej to nie ma podstaw do działań z ich strony.

    jest to proba wlamania, a pan policjant niedopelnil obowiazku,
    niekompetencja wladzy wykonawczej nie swiadczy w cale o tym ze prawo
    jest zle


    Przejdę teraz do moich
    > przemyśleń na temat w/w zajścia. Dla mnie prawo do zabicia podobnego typa na
    > moim terenie podczas gdy dopuszcza się wtargnięcia jest moim niezbywalnym
    > prawem, niestety część naszych ustawodawców nie podziela tego zdania.

    bardzo sie mylisz, on wchodzil do twojego mieszkania, a to jest
    usparwidliwionym strachem, ty juz nie masz gdzie uciekac, ustawodawca
    podzielil twoj poglad stad ust 3 art 25 kk


    Ktoś kradnąc moje pieniądze, moją biżuterie, okrada mnie z
    > części mojego życia, ponadto powoduje mój stres, a jak wiadomo stres jest
    > jednym z najbardziej wpływających na długość życia czynników. Taka osoba
    > musi się liczyć z tym że poniesie konsekwencje, włącznie z fizyczną
    > eliminacją. Nie mam zamiaru wdawać się w dywagacje czy ów bandyta był głodny
    > i chciał mi bułka z kuchni ukraść, czy kradł na nowe alufelgi do samochodu,
    > dla mnie to wszystko jedno. W pańskich wypowiedziach wyrażnie zarysowuje się
    > tendencja do stwierdzenia "to też człowiek i ma prawo żyć".

    nie, to nieprawda w moich wypowiedziach wyraznie zarysowuje sie pogald
    "czlowieka nalezy ukarac wspolmiernie do wyrzadzonej przez niego krzywdy"



    Tak zgodze
    > się,ale tylko wtedy gdy jest wystarczająco dobry w swoim fachu... Ciekawi
    > mnie czy zdaje pan sobię sprawę z isnienia jednej z kluczowych filozofii
    > półświatka, a bazującej na haśle "litość to zbrodnia". Zapewniam pana że
    > jest ono wręcz swoistą religią dla każdego "gita", w tym wypadku wiem co
    > piszę bo znam bardzo dużo "ludzi".

    powiedzmy ze mialem bezposredni styk ze "zlodziejmai" i nie sa to wcale
    tacy ludzie jak to sie w mediach ostanimi czasy utrwalilo (bezwgledni
    mordercy, potwory itp, bez prawa do zycia)
    Mialem tez do czynienia z osoab ktora zostala skazana za rozboj mimo iz
    w tym czasie pila piwo - bo swiadek tak zeznal, - stad przeciwny jestem
    sadom 24 godzinnym bo sedziami beda nie sedziowie a polijacni wsrod
    ktorych chwasty tez sie zdarzaja. Chyba ze bedzie ustawowy obowiazek
    dolaczania w takich sprawach dowodw materialnych wtedy mozna
    podystkutowac, teraz bedzie odebraniem mozliwosci obrony i na pewno
    trybunal sie przeciwi ustawie.

    Zostalem tez napadniety dwukrotnie, raz z bronia , raz wraz z udrzeniem,
    w pierwsym przpadku stracilem dyktafon, kurtke, w drugim telefon na
    ktory sam zarobilem .
    Zostalem tez okradziony (bez przemocy) jeden lub dwa razy - teraz nie
    pamietam.
    Probowano w mojej rodzinie ukrasc dwukrotnie samochod. (dwa rozne)
    Probowano podstepem dowporwadzic do sprzedania naszego mieszkania wbrew
    naszej woli i wiedzy.
    wiec wiem doskonale o czym pisze.

    Przyznam zresztą że hasło to uważam
    > również za swoje motto, a muszę nadmienić że nigdy nie byłem karany, po
    > prosu jest ono bardzo logiczne.

    tez nie bylem karany. I mam pozytywna opinie psychologiczna - znajac
    reotyke PISu bede musial zamiescic te dokumenty na stronie.

    >Proponuję więc troszkę poznać "ten świat"
    > zanim pan stanie w obronie jego przedstawicieli i znów zrobi to kosztem
    > ludzi, którzy pragną tyko bronić tego co im się słusznie należy...
    > Pozdrawiam.

    nie ten adres, wiem o czym pisze

    >
    > Z poważaniem JohnBMW.
    >
    > P.S. Liczę na odpowiedź i zażartą polemikę ;).

    sluze uprzejmie :P

    P.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1