eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPrzestepstwa z uzyciem noza. › Re: Przestepstwa z uzyciem noza.
  • Data: 2019-04-18 02:30:40
    Temat: Re: Przestepstwa z uzyciem noza.
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 2019-04-17, Kviat <Kviat> wrote:
    > W dniu 17.04.2019 o 02:38, Marcin Debowski pisze:
    >> On 2019-04-16, Kviat <Kviat> wrote:
    >>> W dniu 16.04.2019 o 14:46, Marcin Debowski pisze:
    >>>> On 2019-04-16, J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:
    >>>
    >>>>> Nie przystaje, czyli innymi slowy cos im sie pop* z tymi przepisami i
    >>>>> nawet policja to rozumie :-)
    >>>>
    >>>> Nic IM się nie pop*, zdezaktualizowały się i tyle.
    >>>
    >>> Jak to "zdezaktualizowały się"? Same się zdezaktualizowały?
    >>> Ktoś o tym decyduje, że można olać obowiązujący przepis, bo się
    >>> zdezaktualizował? Kto?
    >>
    >> Nie mówię o olewaniu a o przepisie. To przeciez jest wszystko płynne bo
    >> nikt tych wszystkich gwałceń przepisów i tak w praktyce nie obsłuzy. Kto
    >> o tm decyduje to pojecia nie mam. Raczej odbywa się to na zasadzie, że
    >> jak się rzecz robi zbyt medialna i potencjalni wyborcy zaczynają coraz
    >> głosniej plimkac to idzie od góry sugestia.
    >
    > Mowa nie jest o braku możliwości "obsługi" ze względu na ilość nie do
    > obsłużenia.

    To jest zawsze kwestia pewnej równowagi

    > Mowa jest o tym, że Robert twierdzi, że jak jest przepis, to trzeba go
    > egzekwować i nie ma zmiłuj, bo to nie rola policjanta, by decydować czy
    > przepis jest słuszny.

    A co innego ma powiedzieć? :)

    > Problem w tym, że policja używa tej wymówki tylko wtedy, gdy im to pasuje.
    > Podam przykłady.

    Piotr, ja wiem, że tak jest i że jest to norma. Problem jest taki, że
    nie bardzo jest co z tym zrobić. Bo na wspaniałe schody zawsze można
    powiedzieć, że istnieje zwiększone ryzyko, że ktoś zbezcześci (i będzie
    to akurat prawda), a na dzieci na czołgu, że to pomnik sowieckiego
    najeźcy, albo, że patrol przechodził tam 300x razy i nic nie zauważył. A
    na sebixów z karynami, że zachowywali się spokojnie i pili sok z
    pomidora.

    Pewnie jak zrobisz zdjęcie i złożysz formalne zawiadomienie (dzieci,
    czołg) to się będa musieli tym zająć i może nie wykryją sprawców. Tak
    zawsze niestety było, problem w tym, że teraz trobią to często z obrazą
    zdrowego rozsądku.

    A jakby chciec to ukrócić to wejdą w tryb mikro-zarządzania i zaczną się
    dop* do każdgo "zbezczeszczonego" pomnika (no bo już nie do sebixów :) a
    potem swierdzą co napisałem wcześniej: że to fizycznie nie możliwe aby
    upilnować. A jakby chcieć to zliberalizować (dużo lepsza opcja) to też
    coś znajdą. Ten zakaz picia to chyba wyłącznie po to aby można było
    łatwo kogoś ukarać - nawet nie w celach mandatów i statystyki, a
    zachowania spokoju w miejscu publicznym.

    --
    Marcin

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1