eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoProwadzenie roweru pod wplywem niewielkiej ilosci leków › Re: Prowadzenie roweru pod wplywem niewielkiej ilosci leków
  • Data: 2007-09-14 08:58:11
    Temat: Re: Prowadzenie roweru pod wplywem niewielkiej ilosci leków
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Thu, 13 Sep 2007, Jotte wrote:

    > W wiadomości news:fcc6du$drj$2@atlantis.news.tpi.pl Tomasz Pyra
    > <h...@s...spam.spam> pisze:
    [...Jotte się czepia ;)...]

    >> słyszałem już o przypadkach gdy "prowadzenie roweru" uznano za "prowadzenie
    >> pojazdu". I bycie pieszym niewiele tu zmieniło.

    IMO niestety tak brzmi przepis :(

    >> Co innego gdyby rower nieść. Ale ponoć prowadzić nie wolno.
    > Nie wiem skąd to słyszałeś, ale musiałeś ucho w złe miejsce kierować.

    Ponoć (ponoć, bo nie mam pod ręką więc piszę "z głowy czyli z niczego")
    nawet taki wyrok był.
    Częściowo winien jest oczywiście ustawodawca, który stosuje
    niejednoznaczne określenia tą samą nazwą w różnych ustawach (patrz
    coś 8 różnych definicji działalności gospodarczej).
    I teraz nie wiadomo, co ustawodawca miał na myśli.

    Ale obowiązuje i tak literalny zapis.

    Przepisy KW i KK stosują słowo "kto prowadzi...", fakt że PoRD
    określa, iż kto *prowadzi* rower jest pieszym, ale niby z czego
    ma wynikać, że pieszy który *prowadzi* rower nie podlega pod KW?

    Możesz podać stosowny przepis? ;)
    Z ratio legis co najwyżej wynika, że zamysł ustawodawcy był tak
    głęboki, iż go nie rozumiemy :>
    Przepis jest jednak jasny: "każdy kto prowadzi..."

    I tu uwaga: jedno, to p. widzenia dotyczący tego, co POWINIEN
    określać przepis.
    W 100% się zgadzam, powinien dotyczyć "jazdy na rowerze".
    Ale drugie, to przemyślenie co tam naprawdę napisali.
    No i po fafnastej dyskusji usiłowałem sobie poukładać, a raczej
    "samo się uleżało", z wnioskiem że zapis literalny odstaje od
    tego co powinno być "na rozum".

    > Osoba
    > idąca obok roweru jest pieszym, a nie prwadzącym pojazd, tysiąc razy było.

    Było.
    A kara jest za "prowadzenie pojazdu", nigdzie nie powiedziano że
    "kierujący prowadzący pojazd podlega karza...", znaczy ze jakoby
    *tylko* kierujący. Niekierujący też. Wystarczy że "prowadzą".

    Na spokojnie: jest w (PoRD) "...pieszy prowadzący pojazd...".
    Z czego wnosisz, że nie może istnieć przepis, ktory określa karę
    dla pieszego prowadzącego pojazd?

    I dlaczego miałby to być przepis *odrębny*, oddzielny od kary
    dla kierujących prowadzących pojazdy?
    IMO, skoro w przepisie nie określono, że karze podlega tylko
    kierujący, to podlega każdy kto prowadzi.

    Bez sensu, ale litera prawa...

    +++ KW +++
    § 2. Kto, znajdujšc się w stanie nietrzeŸwoœci lub pod wpływem œrodka
    odurzajšcego, prowadzi na drodze publicznej lub w strefie zamieszkania
    inny pojazd niż okreœlony w § 1,

    podlega grzywnie, karze ograniczenia wolnoœci albo pozbawienia
    wolnoœci do roku.
    ---

    Napisali "kto".
    Czyli każdy.
    Pieszy też.
    A nie gdzie indziej, tylko w PoRD opis wskazuje jednoznacznie, że
    "prowadzenie" w rozumieniu potocznym jest tym samym, co "prowadzenie"
    w rozumieniu przepisów.
    Prowadzenie przez pieszego!

    > Swoja drogą ciekawe, czy można pchać auto po pijaku nie ryzykując zakazu
    > prowadzenia pojazdów. ;)

    O tym też były dyskusje :), tj. czy w przypadku kiedy w aucie nikt nie
    siedzi za kierownicą to pchający są nawet "kierującymi", nie tylko
    "prowadzącymi"!
    Ale tu może na flejma poczekam przed zajęciem stanowiska ;)

    pzdr, Gotfryd

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1