eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoProszę o Pomoc!PRAWO SPADKOWERe: Proszę o Pomoc!PRAWO SPADKOWE
  • Data: 2003-02-23 20:20:30
    Temat: Re: Proszę o Pomoc!PRAWO SPADKOWE
    Od: "Konrad vel Legislator" <g...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Czesc!


    Według Niego cały majątek
    > został podzielony na trzy równe części.Czy to prawda?.



    To nie prawda



    Czy nie jest to tak
    > ,że połowa majątku należy prawnie do mamy a tylko połowa ojca została
    > rozdzielona na trzy równe częsci?



    Tak to prawda. Z chwila smierci zona twojego ojca dostala
    swoja polowe ze wspolnosci malzenskiej i 1/3 z jego polowy jako spadek.

    Ta polowe (ze wspolnosci) dotyczy tylko rzeczy ktore nalezaly do
    tej wspolnosci maleznskiej (nie wchodza m.in do niej rzeczy ktore
    twoj ojciec nabyl przed zawarciem malzenstwa)



    > Kolejnym problemem jest to ,że brat mieszka razem z mamą w jednym z
    mieszkań
    > a ja wyremontowałem to drugie i wyprowadziłem się.Od czasu jak się
    > wyprowadziłem brat "terroryzuje"mame i czuje się jak właściciel,mnie
    > oznajmił ,że mogę odwiedzać mame po uprzedniej konsultacji z Nim.
    > Pomóżcie mi doradzając co zrobić,jak dalej prawnie najkorzystniej byłoby
    > poprowadzić tą sprawę tak żeby On nie wyrzucił mamy ,czy mogę spłacić jego
    > część,czy mam się zrzec mojej części na żecz mamy?
    > Proszę o dobrą poradę.


    Mozesz sie "zrzec" swojej czesci na rzecz twojej mamy (darowac jej swoj
    udzial)

    Mozesz tez zadac podzialu calego spadku. Masz 1/3 wszystkiego. Mozesz zadac
    aby wlasnie sad dokonal "przyporzadkowania" poszczegolnych rzeczy
    spadkobiercom
    np. z obowiazkiem splaty pozostalych itp. Mozna to zrobic w umowie, bez
    sadu, ale
    jak mniemam z twoim bratem i jego dobra wola moga byc problemy.

    Brat nie moze wylacznie decydowac o tym "swoim" mieszkaniu, gdyz ty jako
    jego wspolwlasciciel mozesz z niego korzystac itp.


    Sprawy spadkowe zawsze sa hmm... meczace i jak to zwykle bywa najtrudniej
    dogadac sie z rodzina... wspolczuje z calego serca :)

    Pozdrawiam, Konrad


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1