eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPropagowanie dewiacji ! › Re: Propagowanie dewiacji !
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!wsisiz.edu.pl!plix.pl!newsfeed1.plix
    .pl!news-out1.kabelfoon.nl!newsfeed.kabelfoon.nl!xindi.nntp.kabelfoon.nl!feeder
    .news-service.com!txtfeed1.tudelft.nl!tudelft.nl!txtfeed2.tudelft.nl!amsnews11.
    chello.com!news.upc.ie.POSTED!not-for-mail
    From: "tg" <a...@b...cpl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    References: <4a904b17$1@news.home.net.pl>
    <e...@r...googlegroups.com>
    <h6s4cv$luf$1@news.onet.pl> <n...@n...lechistan.com>
    <aea96$4a92fa1a$59641b7f$20472@news.upc.ie> <4a9390b1$2@news.home.net.pl>
    <4...@n...lechistan.com>
    In-Reply-To: <4...@n...lechistan.com>
    Subject: Re: Propagowanie dewiacji !
    Date: Tue, 25 Aug 2009 14:19:09 +0100
    MIME-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=original
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Priority: 3
    X-MSMail-Priority: Normal
    X-Newsreader: Microsoft Windows Mail 6.0.6002.18005
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.0.6002.18005
    Message-ID: <149b4$4a93e4fd$59641b7f$22913@news.upc.ie>
    X-Complaints-To: a...@n...ie
    Organization: upclive.ie
    Lines: 68
    NNTP-Posting-Host: 89.100.27.127 (89.100.27.127)
    NNTP-Posting-Date: Tue, 25 Aug 2009 15:19:57 +0200
    X-Trace: 149b44a93e4fdfcc1beda22913
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:604058
    [ ukryj nagłówki ]

    "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> wrote in message
    news:4tpcm6-d6f.ln1@ncc1701.lechistan.com...
    >>> dla czlowieka?
    >>> oczywiscie ze jest nieodpowiednie
    >> No co Ty? Jak sie dorzuci worek suplementow to da rade.
    > Twierdzisz, że Indie, gdzie większość ludzi to wegetarianie, to
    > złudzenie optyczne? ;->

    "Geneza [...] Wegetarianizm narodził się na terenach starożytnych Indii. Tamtejsi
    mieszkańcy od zarania dziejów jedli wszystko co się rusza i nie rusza, bo już
    zdechło. Jednak wkrótce okazało się, że wszystko co smaczne zostało już zjedzone, a
    na polu pozostały jedynie zielska, które, chcąc, nie chcąc, jeść musieli. Nastały
    czarne czasy głodu wegetarianizmu. Ta nowa sytuacja gospodarcza rozładowywała nieco
    problemy przerostu populacji i niepokoi społecznych. Pozwalało to władcom na powrót
    do praktyki trenowania chwytów Kamasutry w spokoju, i przez całą dobę. Jednakże
    niebawem okazało się, że wyznawcy wegetarianizmu coraz zuchwalej spoglądają w
    kierunku tłustych tyłków rządzących elit. Nie można było tolerować dłużej tej bomby
    zegarowej, zwłaszcza, że władcy Indii do czasu podboju ich kraju przez białego
    człowieka, nie posiadali bomby atomowej, którą mogliby uspokoić masy. Kapłani
    wymyślili czym prędzej nowe zasady organizacji społeczeństwa stanowiące, że ludzie
    mogą jeść tylko rośliny. Ta myśl stała się kanonem nowej wiary nazwanej od imienia
    czwartego dziecka mistrza Osho-Suzanne, Vega, wegetarianizmem właśnie (z hinduskiego
    Vegetarianizm). Od tego czasu wegetarianizm stał się ideologią panującą powszechnie
    wśród najniższych klas społecznych Indii. [...] Do Polski wegetarianizm zawitał
    pierwotnie w czasach PRLu, kiedy wobec braku mięsa w sklepach władza wmawiała
    narodowi, że niejedzenie mięsa jest trendi. Później, na fali rosnącego dobrobytu lat
    90-tych przygasł nieco, aby rozbłysnąć nową siłą na początku New Age, mody na
    anoreksję i szpanowanie negacją zachodniej kultury dostatku.[...]"


    "Moim zdaniem jednak lepsze jest jedzenie np. niezapłodnionych jaj (fermowych lub z
    własnej hodowli) niż... zabijania roślin.
    Być może to głupie, ale ja traktuję rośliny nie jako przedmioty, ale jako istotyu
    żywe, czujące, aczkolwiek zupełnie inaczej niż ludzie (to, że rośliny odczuwają,
    zostało stwierdzone doświadczalnie, np. reagują na wejście człowieka, który się nimi
    opiekuje). Dlatego też zabijanie roślin uważam za złe.
    [...] Maria Pojawa"
    http://zb.eco.pl/zb/20/weganie.htm

    "Parlament Szwajcarii chce prawem chronić godność i nienaruszalność osobistą roślin.
    Jak donosi "Wall Street Journal", powołany do tego celu panel filozofów, prawników,
    genetyków i teologów ustala właśnie szczegóły. Wiele wskazuje na to, że już wkrótce
    nie będzie można nawet zakpić z kartofla, że np. w gotowaniu schodzi mu mundurek.

    "Niestety, musimy całą sprawę traktować na poważnie" - skarży się WSJ Beat Keller,
    biolog molekularny z uniwersytetu w Zurichu. "To jedna z barier, jakie musimy pokonać

    podczas prowadzenia badań genetycznych" - dodaje.

    O co ma pretensje? Doktor Keller, chcąc prowadzić badania nad zbożami, którym
    wszczepiałby gen odporności na grzybnię, musiał wpierw porozmawiać o godności
    pszenicy z grupą etyków. Później, jak donosi "WSJ", musiał napisać o zgodę do władz i

    wytłumaczyć, że jego badania "nie uchybią życiowym funkcjom czy stylowi życia" tejże.

    Widać badania musiały być nieszkodliwe, bo zgodę na nie dostał.

    Zasada, że naukowcy pracujący na roślinach muszą przejmować się ich samopoczuciem,
    wynika z poprawki do konstytucji z połowy lat 90., która zabezpieczyć miała przed
    modyfikacjami genetycznymi wszelkie istoty żywe, także rośliny.

    W kwietniu tego roku etycy poszli jeszcze dalej i wydali poradnik dla badaczy pt. "O
    moralnym traktowaniu roślin dla ich własnego dobra". Znaleźć w nim można m.in. passus

    o zakazie "dekapitacji przydrożnych słoneczników bez wyraźnego powodu". Choć naukowcy

    wyśmiewają przepisy jako kuriozalne i oderwane od rzeczywistości, muszą ich - jako
    prawa - przestrzegać."

    mysle ze komentarz jest zbedny, przynajmniej do momentu kiedy ludzkosc zdecyduje
    zeby w imie poprawnosci politycznej zasponsorowac hipnotyczne leczenie wszystkich
    drapieznikow z ich podlych nalogow

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1