eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoProbelm z ustaleniem winnego kolizji › Re: Probelm z ustaleniem winnego kolizji
  • Data: 2005-12-04 17:24:57
    Temat: Re: Probelm z ustaleniem winnego kolizji
    Od: "SG" <s...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "Przemysław Bernat" <p...@p...com> napisał w wiadomości
    news:18wyi2dccbre6$.my88gvglqrsz$.dlg@40tude.net...
    > Dnia Sun, 4 Dec 2005 15:41:42 +0100, SG napisał(a):
    >
    > > Pytałem czy miał obowiązek się zatrzymać przed skrętem w lewo czy nie.
    >
    > A masz prawo jazdy? Bo mi takie rzeczy na kursie mówili. A po co miałby się
    > zatrzymywać przy skręcie w lewo? Widziałeś kiedyś samochody na ulicy? Bo ja
    > nie zauważyłem, by jakoś masowo ludzie zatrzymywali się przy skręcie w
    > lewo. Oczywiście czasem trzeba ustąpić pierwszeństwa nadjeżdżającym z
    > przeciwka, ale nie ma przepisu i nie ma zwyczaju, by zatrzymywać się na
    > skrzyżowaniu w celu umożliwienia skrętu w lewo na parking komuś na drodze,
    > w którą zamierza się skręcać.
    > Niestety, z Twojego opisu wynika, że myślałeś, że on się zatrzyma, ale się
    > przeliczyłeś i teraz wymyślasz niestworzone rzeczy, by wymigać od
    > odpowiedzialności.

    Hmm. Nie wiem czy ja tej twojej wypowiedzi nie rozumiem czy ty mojego opisu.

    W momencie kiedy ruszałem nic nie nadjeżdżało Z PRZECIWKA. Jechał samochód
    ale inną drogą. Który następnie skręcił w drogę którą ja zdążyłem WCZEŚNIEJ
    przecinać skręcając w lewo. Ponieważ on jechał dość szybko, a ja się ślimaczyłem
    więc ja nie zdążyłem zjechać do końca na parking a tamten nie zdążył wyhamować
    i puknął mnie w tył. W tylny zderzak konkretnie - zabrakło do szczęśliwego
    końca 5 cm

    Stąd moje wątpliwości, dotyczace zasady zachowania szzcególnej ostrożności przez
    drugiego kierowcę, których nikt nie podzielił.

    Nie wymyślam niestworzonych rzeczy tylko opisuję sytuację jaka się zdarzyła
    i oczekuję na komentarze. Wszyscy uważają że to moja wina i TYLKO moja. OK.
    Trudno. Sam wezwałem policję. Mandat dostałem przyjąłem, zapłacę.

    Pozdrawiam,
    Sławek


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1