Maciej Ślużyński wrote:

> A skąd wiesz, że ona była z prokuratury? Może ktoś próbuje Cię nastraszyć?
> :-)))

Zastanawiałem się nad tym :) Ale numer, z którego miałem telefon jest z
prokuratury. Co nie zmienia faktu, że mógł zadzwonić ktoś stamtąd
"prywatnie" coby nas postraszyć :) Nijak nie mogę się wiecej czegoś
dowiedzieć, bo życzliwa pani była bardzo tajemnicza. Poinformowała
tylko, że coś wpłynęło na mnie do prokuratury i tyle. Co, kto, jak i
dlaczego już nie wspomniała.

>
> IMVHO regulamin forum wyjaśnia kwestię, a fora dysusyjne na serwerach
> prywatnych nie podlegaja prawu prasowemu.

Mi się właśnie też tak wydaje, ale ja się na prawie nie znam. Stąd też
moje pytanie na tej grupie. Ja sobie wytłumaczyłem to tak: moje forum to
jak ściana mojego domu. Pozwalam po niej malować, ale jak coś mi się nie
podoba to "wycieram". Dobrze rozumiem ? :)

> Zobaczysz - jeszcze ci ta sprawa (o ile w ogóle to jest jakaś sprawa)
> przysporzy chwały ;-)))

Obyś się nie mylił. Mogła by z tego jakaś darmowa reklama wyjść ;]

>
> A tak na wszelki wypadek - myslisz, że da się odzyskać te pokasowane posty?
> Bo jeśli są w nich "bluzgi" - to IMVHO miałes nawet OBOWIĄZEK usunąć je ze
> SWOJEGO serwera...

Tak na wszelki wypadek posty nie były kasowane, ale przenoszone w
bezpieczne miejsce :) I teraz właśnie doceniam pomysł kumpla, który
doradził takie działanie. Ale wątpię, żeby dało się to jakoś
wykorzystać. Część postów "wyleciała" za bluzgi, a część dlatego, że
ewidentnie mogła spowodować niepotrzebne zamieszanie (plotki,
niesprawdzone informacje itp.).

Dzięki za pomoc.
Pozdrawiam