eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPrawo pracodawcy do kodu zrodlowego programuRe: Prawo pracodawcy do kodu zrodlowego programu
  • Data: 2008-05-23 19:20:16
    Temat: Re: Prawo pracodawcy do kodu zrodlowego programu
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W wiadomości news:g16vnb$teg$1@news.onet.pl Mikaichi <m...@v...pl>
    pisze:

    >>>>>> W jakim dokumencie to uzasadnienie będzie umieszczone i kto ten
    >>>>>> dokument zobaczy?
    >>>>> Wszyscy zainteresowani.
    >>>> Konkrety. Umocuj to prawnie.
    >>> Konkrety znasz.
    >> Ale ty nie znasz.
    > Hohoho, co za zdanie twierdzącze. Jasnowidz? :>
    Jasnowidzenie zbędne.


    >> Umiesz swoje zdanie poprzeć przepisem prawnym czy nie?
    > Umiem. Nie umiem. Nie wiem jeszcze ;)
    No widzisz. A ja wiem - nie umiesz.


    >> O jakim dokumencie mówisz, kto go zobaczy i na jakiej podstawie?
    > Bede strzelał: To uzasadnienie ma się w wypowiedzeniu znaleźć :)
    > Co wygrałem? :)
    Nic. Przegrałeś. Przeczytaj co trzeba, bo lamerkę o\dstawiasz.
    A jak nie wiesz co przeczytać to zapytaj.

    >>> Ale istotne jest co innego - bardzo wielki nacisk polozyles, jak
    >>> zapytalem "i co to da temu zwolnionemu pracownikowi, to naskarzenie do
    >>> pip i innych" - odpowiedziales SATYSFAKCJE.
    >> Poproszę o sygnaturę postu, z którego pochodzi ten cytat.
    > Twój własny post (jedz mniej masla, mniejsza skleroza ;))
    > http://tiny.pl/n6kj
    > Jotte: "(...) Po pierwsze - może ty tego nie odczuwasz, ale satysfakcja to
    > może być bardzo dużo. Może nie pluć w lustro przy goleniu czy makijażu
    > (zależy od płci i potrzeb). (...)"
    Żenujące...
    Porównaj teraz swój cytat z tym co w tym poście.
    Przecież ty konfabulujesz na maxa.
    Leku ci polecał nie będę, nie jestem lekarzem, a może i takiego na twoją
    przypadłość nie ma.
    Ty jesteś nie tylko z wiedzą na bakier, ale i z prostą logiką, tekstu
    czytanego i pisanego nie rozumiesz.
    O satysfakcję mnie nie pytałeś, ja nie odpowiadałem, tylko ty sam o niej
    napisałeś. Ja jedynie skomentowałem.

    >>> Otoz nienijeszym ta satysfakcje umniejszam pracownikowi w sposob bardzo
    >>> wielki. Skoro dla niego jest ona taka wazna.
    >> Niniejszym umniejszam?
    >> Cóż ma znaczyć ten bełkot, bo nie kapuję?
    > Nie wiesz co znaczy "niniejszym" czy "umniejszam"? Bo juz wiemy, ze nie
    > wiesz ze "zysk" i "dochód" to to samo.

    Wypowiadanie się w liczbie mnogiej jest cechą pewnego schorzenia, w którym
    rokowanie jest niestety kiepskie, ale mniejsza o to.
    Wypowiedź twoja sensu nie ma ale z tego samego co wyżej powodu juz mnie to
    nie dziwi.

    > Polecam zatem, abys postudiowal slownik jezyka rodzimego ;)
    A ja nic nie polecam.
    Za późno.

    --
    Jotte

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1