eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPrawo dobre tylko kierowcy niedobrzy :)Re: Prawo dobre tylko kierowcy niedobrzy :)
  • Data: 2022-07-02 14:16:21
    Temat: Re: Prawo dobre tylko kierowcy niedobrzy :)
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 02.07.2022 o 12:23, Shrek pisze:
    >>> Skoro są tak niebezpieczne a robert jest tak bezkompromisowy w
    >>> sprawach bezpieczeństwa no to tak:P Ludzkie życie i blacha
    >>> roberta jest bezcenna:P
    >> Czemu moja blacha ma być szczególnie mniej cenna od twojego
    >> roweru?
    >
    > Niczemu. Ale ty pisałeś że zależy ci na bezpieczeństwie rowerzystów
    > a nie twojej blachy:P Pisałem że od początku chodziło co o twoją
    > blachę i komfort.

    Ten wątek jest na tyle rozbudowany, że trudno mi stwierdzić, o który Ci
    dokładnie fragment chodzi. Wydaje mi się, że pierwszy mój post będący
    odpowiedzią na Twój: 28.06.2022 o 17:23, który cytuję poniżej:

    >> Obstawiam że z tego samego powodu co pasy na autostradach są
    >> szersze niż na drogach gminnych. Jak rowerzysta zbliża się do
    >> samochodu to zwykle oznacza, że prędkość względna jest w granicach
    >> kilkunastu kilometrów na godzinę (albo wręcz że samochód stoi lub
    >> "pełźnie w korku", jak samochód zbliża się do rowerzysty to jest
    >> to zwykle kilkadziesiąt km/h różnicy.
    > No ale samochód stojący w korku formalnie jest w ruchu, a kierujący
    > nie może odskoczyć w bok. Przy dłuższym samochodzie kierujący TIR-em
    > może nie zauważyć przeciskającego się rowerzysty.

    Czy widzisz tu cokolwiek wskazującego, że mi na mojej blasze szczególnie
    bardziej albo mniej zależy? Później Ty zacząłeś insynuować, że walczę o
    lakier. I w sumie masz rację, bo na moim lakierze też mi zależy. Przede
    wszystkim na komfortowym i bezproblemowym dojechaniem do celu. Ale być
    może Ty widzisz jakiś inny post i może i niechcący coś złego napisałem.
    >
    >> Moim celem przeważnie jest dojechanie do celu bez zabijania
    >> rowerzystów i rysowania mojej blachy.
    > No to ich nie zabijaj. Oni raczej też od dotknięcia twojej blach w
    > korku nie giną, więc zostaje kwestia blachy.

    Ale to moja blacha. Natomiast nadal ogólnie zależy mi na tym, bym
    głównie ja, a w miarę możliwościowi wszyscy dojechali bezpiecznie i
    komfortowo do celu. Jeśli nawet kolizja będzie winą rowerzysty, to nadal
    trzeba będzie się zatrzymać, ustalić. Potem samochód naprawić. Po co?
    >
    >> Rowerzysty pewnie przeważnie też. To jest pewna platforma do
    >> porozumienia. Ale to musi obydwie strony obowiązywać.
    > Nie musi i nie obowiązuje. Prawo przewiduje że ty masz trzymać co
    > najmniej metr od rowerzysty, natomiast rowerzysta ma po prostu
    > zachować "bezpieczny odstęp". Ponieważ chodzi o jego bezpieczeństwo
    > to ustawodawca pozostawił mu swobodę oceny.

    A ja uważam, ze tu ustawodawca nie ma racji i o tym pisze.
    Bezpieczeństwo samochodu, to też bezpieczeństwo. I to nie ma również z
    tego powodu, ze ten metr odstępu to za mało, żeby bezpiecznie rowerzystę
    wyprzedzić, chyba, że jest to w korku i wszyscy jadą powoli.

    Tak na szybkiego, to przyszło mi do głowy, że dystans bezpieczny
    powinien być zależny od prędkości jadącego. Powiedzmy dwa razy więcej w
    centymetrach, co prędkość wyprzedzającego. Pewnie i prędkość
    wyprzedzanego ma ty też znaczenie, ale na nią wyprzedzający nie ma wpływu.

    --
    Robert Tomasik

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1