eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPrawo dobre tylko kierowcy niedobrzy :) › Re: Prawo dobre tylko kierowcy niedobrzy :)
  • Data: 2022-07-02 14:49:04
    Temat: Re: Prawo dobre tylko kierowcy niedobrzy :)
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 02.07.2022 o 12:19, Shrek pisze:
    > No to albo robią wzzzziu, albo długo przebywają w martwym polu;) A tan
    > na poważnie zapierdalający są problemem, bo kierując zakładasz jednak
    > jakąś "obwiednie" zachowania innych. Zapierdalanie ponad 160 się po
    > prostu w nich nie mieści i może cię zaskoczyć. Ponadto moto stanowi
    > "cel" punktowy i ciężej ocenić odległość i szybkość.

    Przede wszystkim kierujący przygotowując się do manewru - przykładowo
    skrętu w lewo - ocenia sytuację względem racjonalnie zachowujących się
    użytkowników. U nas ostatnio dwóch motocyklistów zabiło się o skręcający
    w lewo samochód. Na chwilę obecną ustalenia są takie, że gość przed
    włączeniem kierunkowskazu rzucił okiem w lusterko, ale wówczas
    motocyklista był jeszcze schowany za kolejnym jadącym za nim pewnie ze
    100 metrów samochodem. Zbliżył się do środka jezdni i znowu rzucił okiem
    w lusterko - motocyklista w tym czasie szedł po ciągłej w martwej
    strefi. Skręcił kołami i zawadził motocyklistę wytrącając go z toru
    jazdy. motocykl się wywalił, a motocyklistę i jego pasażerkę zabiły
    słupki z łańcuchami, które lecąc złamali. Wstępnie oceniono, że
    motocyklista jechał 120~160 km/h w mieście, gdzie dozwolona była 50
    km/h, a co więcej z taką prędkością próbował wyprzedzić z lewej strony
    sygnalizujący zamiar skrętu w lewo samochód.

    Problem, że w ciągu dwóch tygodni u nas w podobnych okolicznościach
    zginęło kilku motocyklistów. Wyprzedzanie na skrzyżowaniu i ostre
    hamowanie przez rowerzystą przejeżdżającym przez przejazd dla rowerów
    przykładowo. Kierujący samochodem widząc wjeżdżającego na poprzeczny
    przejazd dla rowerów rowerzystę ocenił, ze wystarczy zwolnić jeszcze
    przed skrzyżowaniem, by spokojnie sobie za rowerzystą przejechać.
    oczywiście motocyklista uznał, że wyprzedzi. To, ze tam skrzyżowanie,
    wysepka i dalej ścieżka rowerowa, to już go nie interesowało.

    Ponieważ była tam wysepka, to motocyklista wyprzedzał bardzo blisko
    samochodu "przeciskając" się pomiędzy nim, a wysepką. Nie wiem, czy nie
    wymusiła tego różnica prędkości, i czy problemem nie było to, ze tak
    szybko zbliżał się do hamującego pojazdu, że nie był w stanie wyhamować.
    W momencie gdy wyskoczył z za samochodu zobaczył rowerzystów
    przejeżdżających prostopadle. Położył motor, ale pasażerka zabiła się o
    nadjeżdżający z przeciwka samochód. Rowerzyści też nei widzieli
    szarżującego motocykla przesłoniętego hamującym samochodem, bo by chyba
    nemi wjechali na przejazd. >
    >>> Z rowerami jest ten problem, że czasem szybciej nie dadzą rady. I spora
    >>> część ma świadomość tego ograniczenia, ale zawsze się kilku oszołomów,
    >>> co będą twierdzili, że są równouprawnionymi użytkownikami drogi i reszta
    >>> ma się do nich dostosować.
    >> A dlaczego nie są równoupranionymi użytkownikami drogi?
    > Bo przeszkadzają podstawowemu użytkownikowi drogi czyli robertowi -
    > dlatego uważa on, że wbrew prawu powinny jeździć chodnikami (bo DDR u
    > nich w zasadzie nie ma).

    Bo niektórzy uważają, ze równouprawnienie działa w jedną stronę. Taki
    Shrek, to nawet mu do głowy nie przyjdzie, że ktoś na drogę nei wyjeżdża
    po to, by jakieś pojedynki toczyć, a po prostu chce dojechać do celu.
    >
    >>> Moim zdaniem wszyscy powinni się po prostu szanować, a będzie dobrze.
    >>> Wiadomo, że samochód za rowerem pod górkę nie pojedzie zbyt długo. Stąd
    >>> pomysł na separowanie ruchu rowerów od pojazdów.
    >> W sumie wystraczyłoby zrobić odrobinę szerszą drogę i nie jeździć
    >> rowerami równolegle.
    > E tam - tyle miejsca marnować dla dwupedałów - jak szersza to jest
    > miejsce do parkowania. Jak ktoś chce być pełnoprawnym użytkownikiem to
    > niech ciężko pracuje i kupi sobie samochód. Niedoczekanie żeby jakieś
    > biedne dwupesały miały równe prawo do drogi co elita w tedeikach:P

    Ale te pobocza ratują też wiele różnych innych tematów. Awaria
    samochodu. Zjechanie, by przepuścić wyprzedzający motocykl. Pieszy.
    Manewr omijający zwierzę. Tym czasem w mojej okolicy buduje ię krajówki
    z 20 cm zapasu pobocza. Rzućcie tu okiem:
    https://goo.gl/maps/JNrdnw68Nk1rjcHcA

    Zamiast tej lewej ścieżki można było zbudować most z szerokimi na jeden
    pas poboczami. I rowery by bezpiecznie jeździły, i kierujący. Stłuczka -
    najechaniówka powoduje korek w całym mieście.


    --
    Robert Tomasik

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1