eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPOLICJA JEST GŁUPIA › Re: POLICJA JEST ǴUPIA
  • Data: 2009-01-30 18:06:24
    Temat: Re: POLICJA JEST ǴUPIA
    Od: de Fresz <d...@N...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 2009-01-30 17:39:00 +0100, "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska> said:

    >>>> "wychylić" przy wyprzedzaniu oznacza najczęściej wyjechać kawałkiem
    >>>> pojazdu poza linię
    >>> A kto tak powiedział?
    >> Rzeczywistość.
    > Aha...
    > A co wciągasz?

    Ja nic i nie zamierzam, wiec daruj mi dzielenie się swoimi, jak mniemam
    bogatymi doświadczeniami w tym względzie.


    >>>> - czyli brak opcji zajęcia miejsca przez samochód z tyłu.
    >>> Wcale nie brak.
    >> Jeśli jest tam jeden pas to brak, jeśli jest więcej - nie ma problemu.
    >> Albo dojeżdżający leci po poboczu (mało legalne).
    > Chyba niedokładnie opisałeś swoją ideę, w każdym razie jakoś nie wiem o
    > co ci chodzi.

    Narysuj to sobie, albo po prostu poproś kogoś, żeby Cie kiedyś zabrał w
    trasę, to zobaczysz. Bo zaczynam szczerze wątpić czy kiedykolwiek
    samodzielnie prowadziłeś jakiś pojazd po drogach publicznych.


    >>>> Zakładając nawet że "wychylasz się" całkowicie na przeciwny pas, to
    >>>> jeśli ktoś zajmie Twoje miejsce (zdążyłby?), a Ty będziesz wracał, to
    >>>> raz że nie on Tobie w dupę, tylko Ty jemu w bok,
    >>> Nie wiadomo.
    >>> Ale to mało nieistotne.
    >>> Jeśli jadący za innym pojazdem, który przejechał na lewy pas podczas
    >>> manewru wyprzedzania "zajmuje jego miejsce" to co on chciał zrobić?
    >>> Wyprzedzić go po prawej? Przetrzymać na pasie przeznaczonym do ruchu w
    >>> kierunku przeciwnym???
    >> Wyprzedzić? Niby jak, skoro zakładamy że z przodu jest jeszcze jeden
    >> pojazd (wyprzedzany)?
    >> Przetrzymać? Przecież to wyprzedzający ma obowiązek się upewnić, że ma
    >> wystarczającą widocznośc i ilość miejsca do wyprzedzania.
    > W jakich okolicznościach rezygnując z manewru wyprzedzania (czy też
    > kończąc go) można uderzyć W BOK pojazdu, który w chwili rozpoczęcia
    > manewru był Z TYŁU?

    Już nie pamiętasz o czym było powyżej (specjalnie nie tnę)? To poczytaj
    jeszcze kilka razy, może w końcu uda Ci się zrozumieć.


    >>>> a dwa masz obowiązek sygnalizować każdą zmianę pasa, w tym powrót z
    >>>> nieudanego manewru wyprzedzania
    >>> Jaki przepis to nakazuje?
    >>> Poza tym to co w przykładzie, to nie był żaden "powrót" tylko rezygnacja.
    >> Jak wyjechał na przeciwny pas, to niezależnie czy ukończył manewr, czy
    >> nie, wraca na pas właściwy dla kierunku jazdy. Przepis o obowiązku
    >> sygnalizowania manewrów chyba dasz radę znaleźć sam?
    > Nie wiem, nie jestem pewien, może dam radę.
    > Ale opowieści ciągle uzupełniane słowami "jak, "jeśli" i róznymi innymi
    > wymyślanymi okolicznościami jakoś mnie do tego w tej chwili nie
    > inspirują.

    A podany na początku przez Massaia hipotetyczny przykład (jak dla mnie
    nieco z sufitu, co zaznaczyłem na początku) do czego Cię zainspirował?


    > Za to inspirują mnie do zadania pytań. Co to znaczy "wyjechał"? Jedną
    > stroną kół, czy obiema (art. na to na pewno samodzielnie znajdziesz)?

    Ile pasów może zajmować pojazd wielośladowy? Czytaj PoRD aż znajdziesz.


    > Czy manewr wyprzedzania aby nim był wymaga umieszczenia wszystkich kół
    > pojazdu na innym pasie (art. oczywiście)?

    Przeczytaj definicję pasa ruchu, może w końcu zrozumiesz.


    --
    Pozdrawiam
    de Fresz

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1