eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoOszuści...??? › Re: Oszuści...???
  • Data: 2009-12-29 08:54:28
    Temat: Re: Oszuści...???
    Od: przypadek <p...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 27 Gru, 00:20, Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
    wrote:
    > Gotfryd Smolik news pisze:
    >
    > >> Ale to nie jest lokator - on by lokatorem ale si wyprowadzi . Gdyby
    > >> si nie wyprowadzi to jakie jego manele by tam by y.
    >
    > >  Andrzeju, z ubolewaniem stwierdzam e upar e si pomyli
    > > dwie r ne rzeczy.
    > >  ZAMIESZKIWANIE (kt re samo w sobie stanowi problem prawny, bez
    > > wzgl du na tytu prawny oraz "legalno ") oraz najem *jako taki*.
    >
    > [ciach]
    >
    > No te prawda... W skr cie: lokatorem nie jest (wi c jeden problem
    > odpada) ale twierdzi, e ma nie wypowiedzian umow najmu.

    Lokatorem jest albo nie jest.. to zależy od tego czy ten najem dalej
    istnieje czy nie (art 2. ust. o ochr. praw lok.)

    > A ja mam papier, e ma wypowiedzian (umowa sprzeda y ze stosown
    > klauzul ). I po czyjej stronie b dzie teraz pi eczka?

    Po jego. Jesli twierdzisz, ze nie ma umowy a on rzeczywiscie tam nie
    mieszkal, to musi wystapic do sadu przeciwko tobie z pow.
    windykacyjnym.

    >
    > >> Je li ma jakie roszczenie - niech wyka e jego zasadno .
    >
    > >  Umow najmu ma :|
    >
    > Zgodnie z o wiadczeniem poprzedniego w a ciciela - skutecznie
    > wypowiedzian . Niech si szarpie z poprzednim w a cicielem, je li
    > twierdzi, e nie by a wypowiedziana.

    No nie do konca tak jest. Jesli bowiem umowa rzeczywiscie dalej
    obowiazuje, to nowy wlasciciel chcac nie chcac jest z niej z chwila
    nabycia lokalu zobowiazany. Oczywiscie ma do starego roszczenie
    regresowe, ale najemca ze starym wlascicielem o aktualny stosunek nie
    ma sie co szarpac (od momentu gdy zostal powiadomiony o zbyciu
    lokalu).

    Oczywiscie nabywca we wlasnym interesie winien przypozwac starego.


    >
    > >>> Ten go ciu zazwyczaj pojawia si wcze niej. Przed wprowadzeniem si :).
    >
    > >> OK: "po obj ciu lokalu" - masz papier w r ku i od razu wymieniasz zamki.
    >
    > >  Teraz umawiamy inn wersj :) - czyli "lokator ju mieszkaj cy".
    > >  Skoro pojawi si wcze niej, to nie mo esz *mu* wymieni zamk w tylko
    > > dlatego, e kupi e mieszkanie.
    > > "On tu *JU * mieszka".
    >
    > Dlatego trzeba si pieszy ;)
    >
    > Plus powo am si na Art.5 - jestem w a cicielem _i_ lokatorem, a pr ba
    > wyrzucenia mnie przez jakiego nie wiadomo sk d pojawiaj cego si go cia
    > z podejrzan umow z poprzednim w a cicielem, kt ry o wiadczy
    > oficjalnie, e wszelkie ewentualne umowy zosta y skutecznie
    > wypowiedziane, by aby sprzeczna z zasadami wsp ycia spo ecznego.
    >
    > Niech idzie do hotelu i ci ga kas z poprzedniego w a ciciela.

    z nowego, od momentu kiedy nowy nie zechce wydac mieszkania.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1