eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoOgromne kaucje a brak zainteresowania źródłami dochodów › Re: Ogromne kaucje a brak zainteresowania źródłami dochodów
  • Data: 2015-09-03 16:06:04
    Temat: Re: Ogromne kaucje a brak zainteresowania źródłami dochodów
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "Liwiusz" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:mrmmss$3bt$...@n...news.atman.pl...
    W dniu 2015-08-27 o 11:26, Michał Jankowski pisze:
    >> Ja to w ogóle nie rozumiem, jak można wyznaczyć kaucję, jeśli
    >> powodem
    >> aresztu jest obawa matactwa.
    >Bo zazwyczaj żadnego zagrożenia matactwa nie ma, używane jest to
    >tylko
    >jako pretekst.

    No, w podanej sytuacji dokumenty jakies beda sprawdzane, miesiace to
    potrwa, to i grozba matactwa spora.
    W innych tez moze wystepowac.

    >Podobnie jak przesłanka wysokiej kary - czyli można kogoś oskarżyć o
    >zbrodnię zupełnie nieuzasadnienie, a jedyną i wystarczającą
    >przesłanką
    >do aresztu może być wysoka kara.

    Owszem, ale z drugiej strony - jesli kogos zabiles, i grozi ci 25 lat
    czy wiecej, to ryzyko ze znikniesz jest duze.

    >Moim zdaniem odpowiednio wysoka kaucja powinna być stosowana również
    >w
    >przypadku pospolitych przestępstw, typu zabójstwa.

    A jaka to jest "odpowiednio wysoka" ?

    Brakuje u nas rozwiazan amerykanskich - kaucje sobie zalatwisz w
    ulicznym biurze, ale ustanowia zabezpieczenie na majatku.
    I sp* sobie za granice, ale w skarpetkach.
    A potem biuro wysle za toba detektywow i zarobi podwojnie.

    Z tym, ze to sie nie sprawdzi w przypadku bogatszych ludzi, co im
    nadal sporo zostanie, ani w przypadku biedniejszych, co nie maja
    zabezpieczenia.

    >I tak naprawdę problemem jest długość śledztwa i przewodu sądowego -
    >nikt by nie negował sensu kaucji, jakby sprawa trwała 3 miesiące i
    >byłby
    >znany już wynik.

    Troche malo na rzetelne przygotowanie sprawy. Nawet pomijajac nasze
    kompletnie nieuzasadnione kolejki.
    I znow spojrz na Ameryke - sledztwo najpierw jest, ale bez
    wystarczajacych dowodow aresztowac nie mozna, wiec sprawca chodzi
    wolno i mataczy.
    Potem powiedzmy jest aresztowany i sprawa ma byc dosc szybko - ale
    potrafi sie ciagnac dlugo.

    >A tak, co to komu da, że kogoś skażą po 5 latach.
    >Wówczas już nawet szkoda wsadzać do więzienia, bo to zupełnie inny
    >człowiek jest. Stosuje się zatem karę w zawieszeniu. I tak często ten
    >początkowy areszt jest jedyną realną sankcją dla skazanego. I tak też
    >jest odbierany przez społeczeństwo - jak kogoś nie aresztowano, to
    >się
    >gawiedź bulwersuje, że "nie ma kary".

    Gawiedz sie nie bulwersuje, bo sprawca dostaje 5 lat bez zawiasow i
    tyle publika slyszy.
    Tylko wychodzi, bo mu sie zalicza okres aresztu. Ale 5 lat odsiedzial.
    W przypadku niektorych spraw to sie nawet sprawdza - powiedzmy ze
    sprawca sie przyznaje, czy tam "wina nie budzi watpliwosci", to sobie
    prokurator i sad spokojnie gromadza dalsze dowody i powolutku sprawe
    prowadza. Choc w sumie nie bardzo wiadomo po co, skoro sie przyznal
    :-)

    W innych przypadkach zawodzi ...

    J.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1