eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoWindows OEM › Re: Odp: Odp: Licencja na czytanie książki [Re: Windows OEM]
  • Data: 2002-11-16 23:54:13
    Temat: Re: Odp: Odp: Licencja na czytanie książki [Re: Windows OEM]
    Od: Gotfryd Smolik - listy dyskusyjne <s...@s...com.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Sat, 16 Nov 2002, pawel J wrote:

    >+ Użytkownik Elita.pl <b...@e...pl> [...]
    >+ : Nie. W pierwszej kolejności liczy się Ustawa.
    [...]
    >+ To w takim razie po co spisywać licencje, skoro jest jedna ustawa, która to
    >+ reguluje? Nie rozumiem tego.Czy ta ustawa nie odnosi sie do sytuacji nie
    >+ uregulowanych umowami licencji?

    Nie, Pawle. Jest, owszem, zasada swobody umów (KC), ale to nie
    znaczy że można zawrzeć KAŻDĄ umowę. Niektóre warunki umowy
    danego typu są zawarte z góry i NIE MOŻNA ich wyłączyć zapisem
    ustawowym: np. przy umowie zlecenia nie sposób zapobiec możliwości
    odstąpienia od realizacji umowy "z przyczyn uniemożliwiających".

    >+ Jeżeli licencja jest nieważna bo jest inna niz ustawa, to żadna licencja czy
    >+ umowa na cokolwiek jest nieważna, bo to wszystko reguluje Ustawa. Dobrze
    >+ zrozumiałem Twoją wypowiedź?

    IMHO źle - Arek miał na myśli coś takiego, jak np. zapis w umowie
    o pracę że "można rozwiązać w dowolnej chwili bez okresu
    wypowiedzenia". Coś takiego można zapisać, tylko ... to jest
    nieważne ! Posługując się rzeczonym przykładem: można
    pracownika uziemić zapisem że "w razie rozwiązania umowy
    zwrotowi podlegają koszty szkoleń z okresu 5 lat do
    rozwiązania umowy" - i dać później "wybór": zwalniam
    cię i płacisz, albo rozwiązujemy od ręki...
    Przenosząc na nasz grunt: niby nie można ograniczać
    "obrotu", ale M$ uznał nie napisali że nie wolno "sztuki"
    "przywiązać" do HDD czy czegoś-tam.

    BTW: nie podzielam opinii Arka *tylko* dlatego, że program
    jest *nie tylko* "utworem". Inna sprawa, że im dłużej
    czytałem tym bardziej zaczynałem mieć wątpliwości czy
    w przypadku umów Microsoftu Arek nie ma kawałka racji :),
    ale zajrzawszy do licencji Win98 stwierdzam że M$ się
    nie wypiera tak do końca że to jest program użytkowy (!)
    który powinien "coś" (!) robić - tylko "wyłącza rękojmię/
    gwarancję w maksymalnym dopuszczonym przez prawo lokalne
    zakresie".
    I IMO *to* daje podstawy (:() do domagania się różnych
    dziwności w ramach swobody umów KC... Ale nie prawa
    o ochronie własności intelektualnej ! "Przywiązanie"
    programu do HDD czy czegoś-tam IMHO pod ochronę
    z tytułu "własności intelektualnej" niewątpliwie
    nie podlega, ale cywilnie... hm...[1]

    *O ile dobrze pamiętam* to dawno temu M$ *nic* nie obiecywał
    na temat "wykonywania przez program" - i taki "utwór
    literacki" mógłby rzeczywiście podlegać wyłączeniu
    o którym Arek ciągle pisze - ono tam JEST !
    Może oni tam mają dobrych prawników ? ;)

    Pozdrowienia, Gotfryd
    (ze zdaniem odrębnym :))
    [1] Pamiętam że były ograniczenia w zakresie "sprzedaży
    wiązanej" :) - czy ktoś pamięta czy i jakie ograniczenia
    tej kategorii *dziś* obowiązują ???
    -:) !

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1