eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoOchroniarze w markecie › Re: Ochroniarze w markecie
  • Data: 2007-04-26 14:02:03
    Temat: Re: Ochroniarze w markecie
    Od: "Piotr [trzykoty]" <t...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "Sowiecki Agent"
    <p...@t...gazeta
    .pl> napisał
    > a na jaki zarzut? Jezlei bylby czysty na podstawi eobrony koniecznej
    > moglby silowo opuscic sklep. Bronilby sie przed dzialaniem bezprawnym,
    > dzialanie prawne (ze strony ochroniarza w postaci zatrzymania) byloby
    > wowczas gdyby faktycznie miala miejsce kradziez, obrona wiec wtakim
    > przypadku jest bezprawna.

    Masz całkowitą rację. Ale praktyka, to różnie bywa. Co jeśli ochroniarz
    użyje siły, wezwie innych. Jak sam wiesz, obrona musi być adekwatna do
    zagrożenia oraz stanowić pewne minimum. Kiedy są silne emocje itd. zawsze
    łatwo o jeden ruch za dużo, a później można powiedzieć, że gość trochę
    przesadził, że mógł inaczej, tak się często kończą przepychanki, później się
    okazują różne rzeczy. Obrona konieczna jest pewnym wyłączeniem
    odpowiedzialności (a więc stanem zasadniczym jest odpowiedzialność), tak
    więc aby się na nią powołać trzeba udowadniać, że nie jest się wielbłądem.
    Poza tym przemoc rodzi przemoc, a w silnym stresie człowiek bardzo łatwo
    przestaje myśleć racjonalnie, więc jak można coś inaczej rozwiązać, to bym
    nie namawiał to "ryzyka prawnego";). A jak się jednak okaże, że były
    podstawy do ujęcia, choćby mylne, ale uzasadnione...


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1