eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawonakaz sciagniecia anteny z elewacji › Re: OT (naród itd) Re: nakaz sciagniecia anteny z elewacji
  • Data: 2013-04-26 10:22:46
    Temat: Re: OT (naród itd) Re: nakaz sciagniecia anteny z elewacji
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 26.04.2013 09:57, Przemysław Adam Śmiejek pisze:

    >>>> Pytanie bezsensowne - jedzenie jest stosunkowo tanie, w odróżnieniu od
    >>>> takich tabletek.
    >>> No więc załóż, że są dostępne za darmo.
    >> Wtedy tym bardziej jedzenie będzie za darmo. CBDO
    >
    > tak myślałem, że nie odpowiesz sensownie.

    Stawiasz idiotyczne hipotezy, równie realne jak "a co jeśli ludzie
    nauczą się odżywiać światłem słonecznym".

    >>> ,,bo tak mówi mój szef'' (niekoniecznie w tej chwili),
    >> Ale nagranie mogę przedstawić.
    >
    > No. Jak mówił jakiś czas temu?

    Może w każdej chwili powtórzyć. Mowy nie stracił.

    > Nikt nie nagrał Jezusa na wideo, bo wtedy technologia HD dopiero
    > wchodziła, a w SD nie godzi się Boga portretować. Tak lepiej dla twojej
    > inteligencji?

    Ale skoro nadal żyją, to by się odezwali.

    >>> ,,bo tak mówi kodeks karny'' (w ogóle nie mówi) itp.
    >> Ale kodeks karny istnieje i mogę ci go pokazać.
    >
    > No. Tak samo jak Biblia. Mogę ci ją pokazać.

    Tylko że biblia ma taką samą moc prawną, jak Harry Potter i tak samo
    dobrze dokumentuje istnienie jednorożców i Voldemorta.

    >>>>>>>> Niech czyta opis.
    >>>>>>> A jak nie jest specjalistą i opisu nie zrozumiał?
    >>>>>> Nie musi być.
    >>>>> I sam zbada wszystko wokoło na świecie co go otacza i zrozumie...
    >>>>> Jasne.
    >>>> W dzisiejszych czasach nie powinno być z tym problemu.
    >>> No jasne. Zwłaszcza w dzisiejszych czasach, w których tabuny naukowców
    >>> przez dziesięciolecia nieraz pracują nad jakimś niuansikiem. Gdzie
    >> No i?
    >
    > No i tabuny specjalistów wyposażonych w sprzęt i środki co mi tam,
    > Andrzej ich zagina małym palcem.

    Znowu kłamiesz. Przestań. Badania się zrobione, publicznie dostępne.
    Tylko religijny idiota będzie chował głowę w piasek byleby tylko się z
    nimi nie zapoznać i mieć pretekst.

    >>> ograniczamy się do kokainy, to tylko przykład. Może ktoś dorzuci
    >>> bezydrynę? A może coś jeszcze, co ma miliony nazw, mniej bardziej
    >>> znanych? Substancji psychoaktywnych jest przecież multum. Mają różne
    >> No i?
    >
    > No i wciąłeś w pół akapitu. Napisałem co I. Powtórzę: Będziesz przed
    > każdą półką w sklepie analizował co dana nazwa znaczy na składzie
    > każdego towaru?

    Patrz niżej.

    >>> nazwy chemiczne. Będą miały różne nazwy handlowe. Wszystkie nazwy są ci
    >>> znane? Będziesz przed każdą półką w sklepie analizował co dana nazwa
    >>> znaczy na składzie każdego towaru? A jak producent wpadnie na szatański
    >> Zaraz... Jak idziesz do sklepu i widzisz coś na półce to MUSISZ to coś
    >> kupić?
    >
    > Nie. Muszę coś kupić do jedzenia i picia. Każdy z towarów mam analizować?

    Analizować? Nie. Przeczytać opis na opakowaniu? Wypadałoby, chociażby
    żeby poznać termin przydatności do spożycia.

    >> Bo ja zanim kupię jakiś nowy produkt, najpierw sprawdzam jego skład.
    >
    >
    > I jak idziesz np. na szlaku po górach, dochodzisz do schroniska, chce ci
    > się pić i dostajesz piwo z beczki, to prosisz o skład i szybko
    > analizujesz skład na tablecie, a jak nie to usychasz z pragnienia aż
    > zejdziesz do sklepu gdzie jest znany ci produkt?

    Piwo? Z dwojga złego wolałbym chyba ocet.

    >> Jeśli składnik jest mi nieznany, to albo nie kupuję, albo ryzykuję.
    >> Podobnie z każdym innym produktem.
    >
    > Wiem, Ty jesteś Inny. Od dawna to już wiadomo. Normalne społeczeństwo
    > kupuje to co jest w sklepie, bo wie, że są mechanizmy społeczne
    > kontrolujące np. to czym dane truskawki mogą a czym nie mogą być
    > opryskane. Ale ty warzyw i owoców też nie kupujesz pewnie.

    Ale ty, krętaczu, nie chcesz kontrolować oprysków, tylko zakazać warzyw
    i owoców "bo mogą być niebezpiecznie".

    >>>> Chorym? Tak samo chorym, jak alkoholikom - skłonność do uzależnień od
    >>>> alkoholu i podatności na jego nadużycia jest w dużej mierze genetyczna.
    >>> Tylko jakoś problem alkoholowy występuje w społeczeństwie, a problem
    >>> śmierci po orzechach słabo. Z wielu przyczyn, ale choćby dlatego, że jak
    >> Ale występuje. Zakazać!
    >
    > Sensowność zakazu jest oparta o stopień zagrożenia.

    Nie tobie go oceniać.

    >>> ktoś raz wie, że uczulony, to unika. A jak raz nawet wie, że alkoholik,
    >>> to i tak wpada w ciągi. A często nie dopuszcza nawet do siebie pomysłu,
    >>> że jest alkoholikiem. Znajdziesz takiego uczulonego na orzechy, co tak
    >>> będzie wypierał swoją chorobę?
    >> Jeśli bym go znał, to niezbyt długo ;->
    >
    > No więc właśnie. A alkoholików z tym syndromem mogę ci wskazać od
    > strzału. I żyją przez wiele lat i stanowią problem społeczny.

    I uważasz, że jak bimber będą mogli kupić tylko od mafii, to będzie lepiej?

    >>> wyguglałem na szybko i masz :
    >>>
    >>> * Syndrom amotywacyjny
    >>> * Drażliwość i wzrost agresji
    >>> * Problemy z koncentracją i pamięcią
    >>> * Urojenia prześladowcze i psychozy
    >>> * Zaburzenia schizoidalne (schizofrenia)
    >> Pomijając taki detal, że to strona rządowa,
    >
    > Wygląda na to, że każda strona ci nie pasuję, jeżeli nie jest firmowana
    > przez zwolenników trawki.

    Czego nie rozumiesz w słowie "pomijając"?

    >> najwyraźniej celowo
    >> pominąłeś drobny detal - do dotyczy wyłącznie NADUŻYWANIA.
    >
    > * A co to jest nadużywanie?
    > * Dlaczego występuje?
    > * Jaki procent nadużywa?

    Nieistotne. Dotyczy wszystkiego, włącznie z produktami jakie podałem a
    ty "sprytnie" wyciąłeś.

    Sport też należałoby wg twojej logiki zdelegalizować, bo w nadmiarze
    jest szkodliwy. A wręcz niebezpieczny.

    >>>> Aha. Marginalny katolicyzm. "Rozwodów u nas nie ma!",
    >>> owszem. Wyznanie katolickie nie pozwala na rozwód i poślubienie nowego
    >>> małżonka. Ale pozwala na separację. ba! Jest ona w takich wypadkach
    >>> wręcz zalecana jako ochrona poszkodowanego oraz próba wstrząśnięcia tym
    >>> drugim.
    >> I co po separacji, zostać samotnie do śmierci?
    >
    > Moja siostra jest panną, do tego ateistką i jak na razie ciągle głosi,
    > że tak dobrze.

    Jej wybór.

    > Poza tym, nie trzeba samotnie, nie ma zakazu mieć przyjaciół itp.

    O seks chodzi, głąbie!

    > Katolicy zabraniają tylko powtórnego małżeństwa, póki żyje tamten.

    I tylko zabraniają seksu poza małżeństwem.

    >> Chrzanić te zabobony!
    >
    > Akurat osobiście nie jestem zwolennikiem całkowitego zakazu poślubiania
    > kogoś następnego, aczkolwiek nie tak jak się dzieje w ateistycznym
    > świecie, gdy jest rozwód, za 2 dni małżeństwo itp. Ale faktycznie jak

    Pieprzysz kocopały znowu.

    > lata walki nic nie dają i szans na ponowne zejście dawnych małżonków już
    > nie ma, to uznaję powtórne małżeństwo.

    Łaskawca.

    >>> Brak zgody na rozwód oznacza, że katolik powinien się nadal uważać za
    >>> małżonka tamtego drugiego. Modlić za niego. Dążyć do ponownego
    >>
    >> ROTFL
    >>
    >> Modlić... Podobni tobie fundziacy w USA już drugie swoje dziecko
    >> zamordowali, bo "leczyli" modlitwą.
    >
    > I tak zaszkodziło? Uważasz, że modlenie się o to, żeby odseparowany mąż
    > alkoholik wyzdrowiał i powrócił na łono Kościoła i rodziny może go

    Równie dobrze możesz wrzucać monety do fontanny od życzeń.

    > zabić? Jakaś zemsta demona za modlitwę mogłaby się teoretycznie zdarzyć,
    > ale nie sądzę.

    Tia, a krasnoludki szczają do mleka i dlatego kwaśnieje...

    >>> połączenia. Wspierać w leczeniu problemu itp. I jeśli warunki do
    >>> ponownego połączenia nastąpią, to przyjąć z powrotem.
    >>> Możesz wskazać jakieś konkretne nauki katolickie, które zabraniają
    >>> wyrzucić z domu męża, który po alkoholu katuje rodzinę?
    >> Primo: żona jest winna posłuszeństwo mężowi. (patrz: biblia)
    >
    > Owszem, a mąż żonie miłość i ochronę. Selektywne traktowanie Pisma jest
    > klasycznym błędem ateistów.

    Przepraszam, nigdzie nie ma zwolnienia od posłuszeństwa wobec męża jeśli
    ów nie spełnia swoich obowiązków. Nie traktuj selektywnie swojego zbioru
    legend.

    [ciach]

    >> Generalnie logika jest sprzeczna z chrześcijaństwem.
    >
    > Bynajmniej. Co najwyżej ateistyczna logika.

    Każda logika. Religia jest z definicji irracjonalna.

    [ciach]

    >> Prawo o ruchu drogowym.
    >
    > No akurat z PoRD to zapewne słabo, bo ono dotyczy dróg publicznych i
    > stref zamieszkania.

    Czyli nie znasz PoRD.

    >>>> I ty się dziwisz, że mam cię za osobę.... nieco słabo myślącą ;)
    >>> z pełną wzajemnością.
    >> ...napisał osobnik, który legendy z epoki brązu uznaje za fakty.
    >
    > ... napisał osobnik, który nazywa Boga palantem

    Palantem nazywam twojego urojonego boga z tej całej biblii -
    psychopatycznego egomaniaka ze skłonnością do genocydu oraz wpadania w
    szał, przy którym największy pijacki szał to pikuś. Jaką np. trzeba być
    mendą, żeby zamiast osobiście sklepać pysk faraonowi, żeby kumpli z
    niewoli wypuścił (co notabene nie ma żadnego historycznego
    potwierdzenia), to wysyła pomagiera żeby niewinne dzieci wymordował. To
    tak jakby ja zamiast dyskutować z tobą, skopał ci dziecko, żebyś mi się
    nie sprzeciwiał.

    Jeśli jakiś bóg na prawdę istnieje, ma faktycznie anielską cierpliwość,
    że jeszcze wszystkich Chrześcijan (oraz Żydów, Mahometan i wielu innych)
    nie wytępił za ich paszkwile na jego osobę. A przynajmniej nie pozwał i
    nie puścił z torbami ;)

    > i wybiera piekło i jest z tego dumny.

    Nie mieszaj mnie do swoich fantazji.

    --
    Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
    są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
    I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1