-
Data: 2013-04-24 15:15:56
Temat: Re: OT (naród itd) Re: nakaz sciagniecia anteny z elewacji
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]W dniu 24.04.2013 14:08, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
>> Tyle samo, co alkohol. Chemicznie to trucizna,ale organizm sobie z nią
>> radzi i w małych ilościach faktycznie może wręcz korzystnie działać.
>
> No jeżeli może korzystnie działać, to te małe ilości w których działa
> korzystnie można dopuścić.
Czyli co, limity na sól i cukier? ;->
>> Naucz się czytać. Podawałem przykłady. Ile to konkretnie wychodziło -
>> musisz sobie policzyć, ale tak "na oko" różnica skali pomiędzy żuciem
>> koki a "czystą" kokainą jest co najmniej tak samo duża, jak różnica
>> pomiędzy kieliszkiem wina a wiaderkiem spirytusu.
>
> No i jak dopuścisz kokainę na rynek, to będzie jej zużycie w zakresie
> tego kieliszka wina czy w zakresie wiaderka spirytusu? Bo ja stawiam na
> to drugie.
To co, delegalizujemy alkohol?
>>>> Patrz: metody na chorobę wysokościową w
>>>> Andach (życie liści koki z czymś tam jeszcze).
>>> A u nas w Polsce jakaś korzyść?
>> Generalnie pobudzenie. Podobnie jak kawa, herbata czy ostra muzyka.
>
> Mnie tam ostra muzyka otępia a nie pobudza. No ale to drobiazg na boku.
Różne organizmy różnie reagują. Ja np. po kawie zasypiam.
> Pytanie czy to sztuczne pobudzenie[1] jest OK czy nie jest. Amfetaminę
Zdefiniuj "sztuczne". Herbata też teoretycznie pobudza. A kokaina i
teina są naturalne :)
> wykorzystywano w czasach wojny bodajże koreańskiej do dania poweru
> żołnierzom. Pozornie fajnie, lepiej walczyli, ale po latach badania
> wykazały, że ich psychika została zryta na amen.
Myślisz, że dawka i okoliczności nie miały z tym nic wspólnego? ;->
[ciach]
> Dlatego parcie na zabronienie kokainy jest większe niż na kofeiny. Nie
> dość, że kokaina silnie uzależnia to istnieje ryzyko śmierci z
> przedawkowania znacznie silniejsze niż w przypadku kofeiny. Sporadycznie
Społecznie finansowo korzystniejszy jest "czysty" zgon, niż np.
spowodowany kofeiną zawał i rehabilitacja.
> zapewne można zejść po za dużej dawce kawy, ale i tak mniejsze szanse
> niż po zaćpaniu kokainy. Chyba ze chcesz ją dopuścić wyłącznie do żucia
> jako wspomniane liście, no to wtedy zacznę szukać jaki mają wpływ.
[ciach]
> pewności siebie, zwłaszcza w kontaktach międzyludzkich. Duże dawki
> kokainy, wprowadzone którymś z efektywnych sposobów do organizmu,
> powodują euforyczne doświadczenia, które kreują jaskrawe, długoterminowe
> wspomnienia, stanowiące podstawę dla później pojawiającej się ochoty na
> narkotyk. Przy większych dawkach powstają również halucynacje i
> paranoje, przypominające objawy schizofrenii.
Tylko to są już wysokie stężenia. I ponownie powołuję się na przykład
rozpuszczalników.
[ciach]
>> Trawka jako taka jest nieszkodliwa.
>
> Nieszkodliwa nie jest, bo jest spalana, więc już z samej definicji
> truje, jak każde spalane coś.
Primo: nie musi być spalana. Można zaparzyć.
Secundo: grille i ogniska zakazać?
>> Dopiero nadmiernie używana
>
> A co rozumiesz przed nadmierne używanie? Problem z marihuaną jest taki,
> że substancja aktywna ma bardzo długi czas pozostawania w organizmie i
> tendencję do kumulowania się. Bodajże jeszcze w miesiąc po jednorazowym
> wypaleniu można wykryć ją w testach. A odpowiednio skumulowana działa
Wykryć - tak. Ale to ma znaczenie tylko gdy jest nielegalna (przy
testowaniu). Samo działanie na organizm jest raczej krótkotrwałe - nie
ma czegoś takiego, że napijesz się np. konopnej herbatki, a po miesiącu
nadal jesteś "na haju".
> psychotropowo demotywacyjnie i powoduje doły i brak chęci do życia i
> działania.
To dotyczy tych, co i tak mają doła i brak motywacji - trochę podobnie
jak alkohol.
>> może
>> stanowić problem, ale i tak znikomy w porównaniu z analogicznym
>> nadużywaniem alkoholu (bo nie jest toksyczna).
>
> Analogicznym? 1 piwo w łykend nie powinno zaszkodzić. 1 joint w łykend
> już tak.
Brednie.
[ciach]
> Ale w ogólności to masz rację, alkohol należałoby jakoś uwalić. Np.
> wprowadzić kartki na alkohol z przydziałem kilku piw rocznie i tyle.
> Tylko że to niestety nie przejdzie, nie do wprowadzenia :(
OK, wiemy już że nie trollujesz... Czyli głupoty wypisujesz mimo woli.
>>>>> Swoich dzieci też nie chronisz przed niczym? ,,Jak jest takie głupie,
>>>>> żeby zrzucić na siebie ten garnek z pieca, to niech się oparzy,
>>>>> nagrody
>>>>> Darwina wręcz mnie bawią''.
>>>> Ja nie jestem państwo.
>>> Znów Mityczni Oni? Jesteś. Jesteś jego składową. Z Żoną stanowicie
>> Zgubiłeś się. Mowa była o państwowych zakazach na niektóre substancje.
>
> No ale one są odpowiednikiem rodzinnych zakazów dla dziecka na niektóre
> rzeczy.
Nie są. Rodzice wychowują dziecko póki pozostaje nie w pełni zdolne do
samodzielnego życia. Zakazy państwowe są ogólne i dotyczą wszystkich,
włącznie np. z emerytami-reumatykami, którzy lepiej by wyszli ma małym
skręcie po kawałku od czasu do czasu, niż na aptecznych środkach
przeciwbólowych.
>> Ja jestem przeciwny. Natomiast nie widzę nic złego w rodzicach nie
>> podających swoim dzieciom takich rzeczy do spróbowania.
>
> No tak, ale jak coś będzie legalne, to jak się ochronisz? Np. ja jestem
> przeciwnikiem pakowania w moje dziecko cukierków. Niestety chodziła na
> angielski i Pani w Nagrodę Dawała. Pisałem na ankietach, że nie chcę.
> Rozmawiałem osobiście, że nie chcę. Dawała dalej. W przedszkolu to samo.
Widać mało stanowczo.
> Ponieważ seks z nieletnimi jest zakazany, to mogę mieć pewne szanse, że
> jeśli nauczyciel zechce się przespać z moją córeczką, to zdarzy się to
> tylko sporadycznie (statystycznie) w przypadku przestępcy, którego będą
> całą mocą ścigać. Ty mówisz ,,uwolnijmy to spod prawa, co nie znaczy że
> coś widzę złego w rodzicach nie prowadzących swojego dziecka do pedofila''.
A jaki to ma związek z narkotykami dla dorosłych?
>> Odróżnij
>> łaskawie te dwie rzeczy.
>
> Raz, że nie można ich rozdzielić, bo ochrona przed złem musi następować
> na wielu poziomach.
Brednie. Dokładnie tych samych argumentów używały te durne stada
świętojebliwych oszołomów, co wprowadziły w USA prohibicję na alkohol.
Wygrały na tym mafie, a alkohol stał się jeszcze bardziej popularny.
> Dwa, że mój przykład miał pokazać, że ty we wspólnocie rodzinnej
> chronisz swoją wspólnotę (nawet niekoniecznie dziecko[1]) przed czymś i
> szerzej wspólnota państwowa chroni swoją wspólnotę przed czymś.
>
> [1] a jakby twoja żona ćpała, nie działałbyś żeby ją wyciągnąć z tego?
A jakby twoja żona miała rogi i błoniaste skrzydła?
>>> narkotyków on nie działa. I narkoman zatruwa SIĘ ale i innych. Dlatego
>>> nie uważam tego za jego prywatny problem.
>> Wiesz, podobnie posiadając sprzęt audio, zwłaszcza estradowy, można
>> zatruwać życie innym.
>
> Zatruwać w sensie przenośnym... A papierosami zatruwają mnie dosłownie
> :( Ich dym wdziera do mojego mieszkania, bez narażenia się na ich dym
> nie umiem się przedostać do M1...
To samo jest z hałasem.
>> To co, zakazać sprzedaży wzmacniaczy powyżej np. 2W?
>
> W blokach? Owszem, można. Tak jak np. zabronione jest rozpalanie ogniska
> na balkonie.
Mhm.
"Chciałbym kupić ten zestaw HiFi."
"Dowód osobisty proszę... O, widzę, że pan mieszka w bloku, więc nie
mogę panu tego sprzedać."
Takie są właśnie te twoje kretyńskie pomysły.
> Problem społecznie nie jest jakiś znaczny, więc nie ma zezwoleń na
> wzmacniacze estradowe. Ale jakby to groziło tak jak narkotyki, to wiesz.
>
>>> Alkohol jest przyczyną bezpośrednią wielu śmiertelnych
>>> zdarzeń na drodze, które by nie nastąpiły, gdyby kierowca nie użył
>>> alkoholu. I tak samo narkotyki.
>> No i co z tego?
>
> No więc jest to szkodliwe dla społeczeństwa, bo zwiększa liczbę zabitych
> i rannych i to nie tylko wśród pijących i narkomanów, ale postronnych
> ofiar.
To? Czyli kupowanie alkoholu, picie go na imprezie i powrót jako pasażer?
Czy dopiero jak jakiś idiota siądzie "po kielichu" za kierownicą?
Ale wg takiej twojej "logiki" samochody też powinny być nielegalne, bo
choć można jeździć samochodem bezpiecznie (jak i bezpiecznie pić
alkohol) to można tym zrobić komuś krzywdę, jak się źle używa.
>>> Znów argument w stylu: nie walczmy z kobrą, bo i tak mamy żmije w
>>> okolicy. Należy walczyć i z kobrą i ze żmijami.
>> Tylko że twoja walka sprowadza się do "wytępmy koby i żmije". A mi
>> wystarczy, żeby nie szwendały się po miejscach publicznych poza swoimi
>> naturalnymi siedliskami.
>
> Ale to niemożliwe do wykonania. Ja jestem się w stanie z tobą nawet
> zgodzić, że jak zrobimy getto dla narkomanów, nie będziemy ich poza to
> getto wypuszczać, to wewnątrz tego getta można dopuścić narkotyki[1].
> Tylko jak to technicznie zrobić? Się nie da.
Ależ co za bzdury! Do tego nie są potrzebne zakazy sprzedaży i
posiadania narkotyków, tylko ogólne przepisy dotyczące immisji w cudzą
przestrzeń - czy to dymu z tytoniu, czy to smrodu z garbowania skór.
>> Ty chciałbyś prewencyjnie wytępić wszelkie potencjalnie niebezpieczne
>> zwierzęta, włącznie z tymi w ZOO.
>
> Ponawiam -- jak widzisz możliwość zrobienia ZOO z narkomanami?
Czego nie rozumiesz w słowie "włącznie"? ZOO to przykład ekstremalny -
zauważ, że pisałem też o naturalnych habitatach, gdzie to ty byłbyś
"gościem u żmii".
>>> Jak sobie wyobrażasz Polskę, w której w każdym kiosku można by kupić
>>> marihuanę, w każdej Żabce kokainę, LSD, extasy i co tam jeszcze sobie
>>> wymyślisz? Uważasz, że społeczeństwo, a zwłaszcza dzieci, by się nie
>>> zaćpało?
>> Ależ taki kiedyś było! I problem z narkomanią był znacznie mniejszy.
>
> Kiedy tak było? Jak była 1 osoba na hektar puszczy? A i czy był
> mniejszy, to nie wiem. Po prostu nikt się nie przejmował tym, że się
> zaćpało chłopstwo w lesie.
Jesteś strasznym ignorantem w tej dziedzinie.
Prohibicja w zakresie narkotyków zaczęła powstawać dopiero pod koniec
pierwszej dekady XX wieku. Wcześniej dzieci chodziły kupować do apteki
kropelki morfinowe dla schorowanych dziadków z nowotworami, a kokaina
była składnikiem kropli od bólu zębów dla dzieci. I jakoś rynsztoki nie
były wypełnione naćpanymi 8-latkami. Dziwne, nie? ;->
--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...
Następne wpisy z tego wątku
- 24.04.13 15:49 Przemysław Adam Śmiejek
- 24.04.13 17:22 Przemysław Adam Śmiejek
- 24.04.13 17:27 Przemysław Adam Śmiejek
- 24.04.13 17:34 Przemysław Adam Śmiejek
- 24.04.13 18:24 krys
- 24.04.13 18:49 hiki o!
- 24.04.13 18:57 hiki o!
- 24.04.13 18:59 hiki o!
- 24.04.13 19:00 hiki o!
- 24.04.13 21:18 Przemysław Adam Śmiejek
- 24.04.13 21:19 Przemysław Adam Śmiejek
- 24.04.13 22:18 Andrzej Lawa
- 24.04.13 22:20 hiki o!
- 24.04.13 23:33 Gotfryd Smolik news
- 25.04.13 00:13 Gotfryd Smolik news
Najnowsze wątki z tej grupy
- Śmierć mózgu a narządy do pobrania
- Duńskie precedensy w sprawie odsprzedawania terytoriów USA [Wyspy Dziewicze (1917)]
- pogromca ksiezy
- Czy WYNIESIENIE UE-posła Brauna z sali obrad UE-parlamentu stanowiło naruszenie jego immunitetu i godności?
- Jest Trump prezydent jest Meta/FBook/Instagram ugoda za 25 mln. USD
- "Zorganizowana Grupa Przestępcza" poczeka na decyzję o ekstradycji z UK na wolności [RARS]
- Zdalny podpis
- Prawo jak je [nie]rząd rozumie.
- nr KW to jednak dana osobowa
- Lokalizacja telefonu
- Kto ma PRAWNĄ rację? poseł KO mec. R. Giertych v. mec. B. Lewandowski
- Trump-2 JUŻ bardzo łaskawy [1_500 ułaskawień skazanych za Bidena za "Kawkę na Kapitolu"]
- mandat za śmiecenie
- Urlop na pierdel
- Re: Prezydent Trump v. 14-sta poprawka do konstytucji USA
Najnowsze wątki
- 2025-02-01 Śmierć mózgu a narządy do pobrania
- 2025-01-31 Duńskie precedensy w sprawie odsprzedawania terytoriów USA [Wyspy Dziewicze (1917)]
- 2025-01-30 pogromca ksiezy
- 2025-01-30 Czy WYNIESIENIE UE-posła Brauna z sali obrad UE-parlamentu stanowiło naruszenie jego immunitetu i godności?
- 2025-01-30 Jest Trump prezydent jest Meta/FBook/Instagram ugoda za 25 mln. USD
- 2025-01-29 "Zorganizowana Grupa Przestępcza" poczeka na decyzję o ekstradycji z UK na wolności [RARS]
- 2025-01-29 Zdalny podpis
- 2025-01-29 Prawo jak je [nie]rząd rozumie.
- 2025-01-28 nr KW to jednak dana osobowa
- 2025-01-27 Lokalizacja telefonu
- 2025-01-27 Kto ma PRAWNĄ rację? poseł KO mec. R. Giertych v. mec. B. Lewandowski
- 2025-01-26 Trump-2 JUŻ bardzo łaskawy [1_500 ułaskawień skazanych za Bidena za "Kawkę na Kapitolu"]
- 2025-01-25 mandat za śmiecenie
- 2025-01-25 Urlop na pierdel
- 2025-01-24 Re: Prezydent Trump v. 14-sta poprawka do konstytucji USA