eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoNieanonimowy policjant › Re: Nieanonimowy policjant
  • Data: 2018-07-31 03:01:37
    Temat: Re: Nieanonimowy policjant
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 2018-07-28, Shrek <...@w...pl> wrote:
    > W dniu 26.07.2018 o 03:53, Marcin Debowski pisze:
    >
    >>>> że ktoś coś przekręcił i było pół prawdy czyli całe kłamstwo
    >>>
    >>> No ale co przekręcił - policjant użył siły (ponoć przepisowo i zasadnie)
    >>> i to zostało przedstawione.
    >>
    >> Ale jak chcesz dowieść słuszności racji tej czy innej strony, skoro ani
    >> Ty ani ja nie mamy żadnego wiarygodnego wglądu jak wyglądała całość
    >> sprawy?
    >
    > A jak chcesz ocenić czy rację mieli Tutsi czy Hutu? Jak Tutsi wyrżneli

    No właśnie nie chcę oceniać :) Tzn. zdanie sobie zacznę wyrabiac, ale
    tylko tyle. Nawet Hutu vs Tutsi na podstawie jednego zdarzenia bym dalej
    nie szedł.

    Zreszta, ile mi się razy już zdarzyło, że ktoś zrobił coś co odebrałem
    za skrajnie kretyńskie i tak strasznie mnie korciło aby mu napisać, ty
    debilu jeden, a potem się okazywało, że czegoś nie zrozumiałęm, lub ktoś
    cos przeinaczył i było, uff, jak dobrze, że nic nie napisałem :) Ja
    wiem, że to nieco inna kategoria, ale mechanizm jest ten sam. Coś mogło
    umknąć a komus mozna zrobić qq.

    >>> No ci co przesłali to posłowi raczej na miejscu byli. Zresztą dość
    >>
    >> I byli wk.. na policje i pewnie mega obiektywni?
    >
    > Ale jeszcze raz - zdjęcie się nie zgadza czy nazwiska? Bo jak się zgadza
    > to gdzie tu problem?

    Doskonale wiesz w czym problem.

    > No zdarzają się projekty o których najchętniej bym zapomniał, ale nie
    > rzucam się jak wsza na grzebieniu, jak ktoś stwirdzi, że byłem w nie
    > zamieszany. A skąd pytanie? Jak nikt mi nie przypisuje czynów których

    Ale to inna sytuacji, bo nie kwestionujesz tego, że spartoliłeś, a tu
    mówimy o sytuacji, że tak na prawdę to do końca nie znamy okoliczności.
    Może moment wczesniej coś zaszło co wyzwoliło takie a nie inne emocje i
    gdyby to wiedziec, to osąd mógłby być inny.

    > się wstydzę, to nie moge oceniać czy jak? Oceniam tego pana ze zdjęcia.
    > Moje prawo. Czemu chcesz mi je odebrać?

    Nie odbieram Ci prawa do oceny, ale nie do końca podoba mi sie
    upublicznianie wniosków z takiej oceny ze wskazaniem palce na konkretna
    osobę.

    >> Argument typu "a u was biją murzynów".
    >
    > Raczej nie. Bo murzyni wcale nie czują się pobici:P Spacerowicze się nie
    > wstydzą obecności na demonstracjach i czują się zniesmaczeni, jak ktoś
    > twierdzi, że to turyści nie manifestancji. To policjanci się wstydzą.
    > Więc jak się wstdzą, to niech nie mają prestensji do innych, że mają
    > powody do wstydu.

    Policjanci, poza przypadkami niewyżytych kulsonów, którzy nigdy w
    policji znaleźć się nie powinni, to zapewne życzyliby sobie w takich
    akcjach udziału nie brać.

    --
    Marcin

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1