eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoNieanonimowy policjant › Re: Nieanonimowy policjant
  • Data: 2018-07-31 02:50:41
    Temat: Re: Nieanonimowy policjant
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 2018-07-29, Robert Tomasik <r...@g...pl> wrote:
    > W dniu 29-07-18 o 02:23, Marcin Debowski pisze:
    >
    >> Trochę wiadomo. Odbudowanie międzynarodowej reputacji, odpartyjnienie
    >> (zmniejszenie, bo całkowicie się nie da) instytucji państwowych,
    >> naprawa/usunięcie ustaw sprzecznych z konstytucją, usunięcie ograniczeń
    >> w wolności obywatelskiej i mediów (jeśli nastąpiły/nastąpią), być może
    >> będą konieczne jakieś ruchy z gospodarką.
    >>
    > Powiem Ci tyle, że to postulaty zacne. Rzecz w tym, że chyba wszystkie
    > rządy przez ostatnie kilka kadencji miały podobne. Problemem jest to,że
    > jak słuchasz PiS, to oni w sumie mają te same postulaty.

    O postulaty to się nikt nie kłopocze bo tak po prawdzie to własnych
    postulatów chyba PiS najwięcej zrealizowac (nie bacząc na przyszłe
    koszty). Problem jak to realizują.

    > Najgorsze jest to, że to wszystko powinna weryfikować "czwarta władza",
    > czyli dziennikarze. Bo ja się na tym nie znam. Nie mam czasu śledzić
    > tego. Ale poziom przekazu tych dziennikarzy - w moim odczuciu, być może
    > złym - jest żenujący. Jeśli w odniesieniu do okoliczności, które znam
    > okazuje się, że przekaz dziennikarzy jest tendencyjny, nieprofesjonalny,
    > to daje mi to podstawy sądzić, że w tych nieznanych mi okolicznościach
    > też nie będzie lepiej.

    Przekaz jest zawsze w jakiś sposób subiektywny. Tragedia się dzieje,
    jeśli jest to przekaz sterowany przez osoby trzecie z umocowaniem
    partyjnym.

    > Dlatego przykładowo większe znaczenie przypisuję jakimś relacjom
    > uczestników, choćby z mediów społecznościowych, niż relacjom
    > dziennikarzy. Kilka dni temu kilka osób relacjonowało protest pod
    > Pałacem Prezydenta. Kilka relacji po kilka kilkanaście minut z różnych
    > miejsc demonstracji. Nie widzę powodu, by miały to być relacje
    > tendencyjne, bo to telefonami wewnątrz tłumu ludzie robili.

    Zgoda, ale tam są z kolei emocje co też trochę zaciemnia czasem obraz.

    > No ale ja tam nie słyszałem słowa do Prezydenta RP. Były groźby w
    > stosunku do policjantów, że ich będą sądzić. Była jakiś zachowujący się,
    > jakby był pod wpływem środków psychotropowych facet w białej koszuli,
    > który biegał jak małpa w klatce i "zygał" do policjantów. Urywki scen z
    > przemywających twarz ludzi,którzy podobno gazem dostali - no ale starsze
    > osoby tam były, to nie wiem po co się na pierwszą linię wpychały -
    > chyba, że jak słyszałem pogłoski w tłumie ktoś z demonstrantów gazu użył.

    A wydawałoby się, że to wszystko powinno być (i pewnie jest) nagrywane i
    nie powinno być dużego problemu z weryfikacja. Tyle, że nikt już nikomu
    nie ufa, a upublicznić nie można bo ochrona praw.

    Nb. czytałem niedawno w Rzepie o przepychankach sądowych pomiedzy
    policja a jednym obywatelem, który sie na jakiś patrol wk.. i zaządał
    upublicznienia dnia tego patrolu (nie pamiętam powodu) - nagrywali
    kamera/kamerami. Komendant odmówił, sąd stwierdził, że jest to
    informacja publiczna i odmowa jest niesłuszna, ale trzeba mieć na
    względzie dobro osób, które ten patrol np. legitymował. No to komendant
    odmówił powołując się na te ochronę, no to sąd orzekł, że tak nie można,
    bez podania konkretów. Jakies tam były jeszcze rozważania odnośnie
    zamazywania twarzy. Ciekawe jak to się skończy.

    > I teraz w jednym "dzienniku" relacja, że pokojowo nastawiony tłum chciał
    > Panu Prezydentowi długopisy przekazać. W innym, że ściany malowali i
    > policja zatrzymała dwóch gości za to. Taż ja bym musiał chyba z 10
    > relacji obejrzeć, by sobie jakieś zdanie wyrobić. Nie chce mi się.
    > Pewnie stąd moje podejście do tych wszystkich relacji.

    No niestety. Niszczyć niczego tez nie powinni bo tylko szkodzą sprawie.

    > Ad rem, to może i ten ratownik źle zrobił, ale poziom tego artykułu jest
    > tak żenujący, a materiał tendencyjny, że po prostu bronię ratownika, bo
    > mam świadomość, że linczują być może niewinnego człowieka.

    No wiem, tłumaczyłes już kiedyś.

    --
    Marcin

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1