eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoNie ucichły jeszcze strzały ... › Re: Nie ucichły jeszcze strzały ...
  • Data: 2009-07-24 12:18:15
    Temat: Re: Nie ucichły jeszcze strzały ...
    Od: "Baloo" <n...@o...eu> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    "BK" <b...@g...com> napisał

    > Na 101% nie przy jednym wypadku na rok, z kazdym wypadkiem ponad ten
    > limit zastanawialbym sie nad problemem coraz powazniej.

    Czyli 2 wypadki wzbudziłyby już Twój niepokój? A masz świadomość, że z tej
    właśnie strzelanki ten drugi człowiek tylko cudem uszedł z życiem (jest
    inwalidą do końca życia)?

    > Oki - czyjs brat, syn, narzeczony. Rownie dobrze mozna:
    > zamurowac wszystkie okna - bo ktos moze wypasc [i inaczej bys mowil
    > gdyby wypadl ktos bliski tobie]
    > zakazac jazdy samochdom

    Powtarzam - wypadki się zdarzają i jeśli są niezależne od człowieka, to
    mówi się trudno i płynie się dalej. Ale my mówimy o sytuacji, gdy człowiek
    ginie z powodu błędów innych ludzi. Dla Ciebie to tylko statystyka, a dla
    mnie sygnał, że należy takie błędy eliminować do zera. A ludzi pociągać do
    odpowiedzialności. Inaczej zawsze będą czuli się bezkarni, a niektórzy o
    wątpliwej moralności, wręcz skłonni do większych nadużyć.

    > Wstajac z lozka i jadac do pracy generujemy niemierzalne ryzyko czyjejs
    > smierci.

    Niezamierzalne? OK. Ale jak wyżej - nie mówimy o niezamierzalnym.

    > A to juz Twoje subiektywne zdanie jak to bylo/nie bylo w tej sytuacji.

    Cały wątek był temu poświęcony, więc to nie tylko moje zdanie.

    > Zdaje sie, ze sad ich uniewinnil.

    Mało to razy sądy uniewinniały winnych, a skazywały niewinnych?
    Jesteś bardzo naiwny uważając, że jak sąd powie "Niewinny", to to już jest
    dogmat i prawda absolutna.

    > Ojej w takim razie dlaczego korzystasz z produktow chinskiej produkcji

    A korzystam?

    > skoro przy ich produkcji w niewolniczych warunkach pracuje setki
    > tysiecy chinczykow, a pewien % z nich traci zycie?

    No to bardzo źle, że tak się dzieje.

    > Argumentami o byciu czlowiekiem, wspolczuciu i emocjach mozemy taka
    > dyskusje doprowadzic do takich absurdow.

    Nie sądzę. Tam gdzie mowa o ludzkim życiu, tam nie ma mowy o absurdach.
    Natomiast Twój tok rozumowania bardzo łatwo prowadzi do bagatelizowania tej
    kwestii, a w rezultacie do nadużyć.

    > Czym sie roznia sie te tysiace zabijane przez chinczykow od tego
    > wypadku z policja?

    Skalą.
    Co nadal nie zmienia faktu, że w przypadku śmierci człowieka nie ma ona
    żadnego znaczenia.

    > I czym roznia sie ludzie, ktorym zycie uratowalo uzycie broni przez
    > policje od tych, ktorzy w takich wypadkach stracili zycie?

    A twierdzę, że czymś się różnią?

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1