eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoLikwidujem CBA i powołujem Centralne Biuro Zwalczania KorupcjiRe: Likwidujem CBA i powołujem Centralne Biuro Zwalczania Korupcji
  • Data: 2024-06-09 11:20:55
    Temat: Re: Likwidujem CBA i powołujem Centralne Biuro Zwalczania Korupcji
    Od: Kviat <k...@n...dla.spamu.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 08.06.2024 o 08:25, PD pisze:
    >
    > Polaryzowanie nie polega na tym, że wyzywa się innych a oni mają się do
    > tego poczuć :)
    >
    (...)
    >
    > I teraz na czym polega sedno polaryzacji. Kaczor nazywa kozojebcami
    > wyborców PO realizując tym dwie rzeczy. Utwierdza dotychczasowych i
    > przysparza nowych zwolenników PO. Utwierdza swoich i przysparza sobie
    > nowych, czyli tych których w poprzedniej iteracji Donald nazwał
    > homofobami, dla których bieżący kozojebcy to odpowiedź na 1:1 za
    > hofobów. Win-Win. Panowie robią to na zmianę, przejmując tym cały rynek.
    > Jeśli pojawia się 3 gracz, to z reguły na krótko.
    >
    (...)
    >
    > Nie mam problemu z zauważeniem, że pis polaryzuje. Dyskusja jest
    > dlatego, ponieważ Ty uważasz, że PO tego nie robi, a nawet jak robi to w
    > zasadzie tak jak by nie robił.

    A jednak jest pewna różnica.

    Jeśli ktoś mnie nazywa zdradziecką mordą, to na mnie raczej słabo to
    działa, bo wiem, że nie jestem. Nie zagłosuję na palanta i już.
    Ten ktoś po prostu kłamie.

    Ale działa to na średnio rozgarniętych, którzy też pewnie nie są
    zdradzieckimi mordami, ale im wystarczy, że ci inni, którzy się z nimi
    nie zgadzają i mają inne poglądy, są. A skoro są zdradzieckimi mordami,
    no to są gorsi, a on lepszy. Nie zastanawia się nad tym głębiej, bo nie
    potrafi. Poczuł się dowartościowany.
    Ten przekaz jest kierowany do nich, a nie do mnie. Jest to _celowe_
    nastawianie jednych, przeciwko innym. I nie mnie taki przekaz nastawia
    wrogo od innych.

    Jeśli ktoś by mnie nazwał faszystą (homofobem...), to zwyczajnie (albo
    bezczelnie...) kłamie. Bo nie jestem. Moje niezadowolenie nie jest z
    powodu tego, że ktoś mnie zaliczył do faszystów, przydzielił mnie do
    jakiejś gorszej kategorii, tylko z powodu tego, że kłamie. Że zrobił to
    w _celu_ polaryzacji.

    W drugą stronę to nie działa.

    Jeśli w demonstracji idą typy z faszystowskimi (homofobicznymi...)
    znakami, hasłami itd., obok nich, ramię w ramię idzie spora grupa osób,
    która ich wspiera i ktoś takich ludzi nazwie faszystami (homofobami...),
    albo popierającymi faszyzm (homofobię...), to jest wielkie oburzenie
    tych ludzi. Jak ktoś śmiał ich nazwać faszystami (homofobami), albo
    popierającymi faszyzm, przecież to jest polaryzacja! PO skłóca ludzi!
    Tyle, że to jest stwierdzenie faktu, a nie kłamstwo w _celu_
    polaryzacji. Nikt tych ludzi nie "przydziela" do "gorszej" grupy
    _kłamstwem_. Oni sami sobie to robią.
    Oburzenie tych ludzi nie jest spowodowane czyimś _celowym_ kłamstwem,
    lecz z powodu stwierdzenia faktu. Takie obrażanie się jest całkowicie
    irracjonalne.
    Dlaczego, skoro nie są faszystami, nie popierają faszyzmu, idą z
    faszystowskimi (homofobicznymi... itd.) hasłami?
    A faszyzm i homofobia, to zło - nie ma żadnych wątpliwości. Bycie
    faszystą jest złe, to zdecydowanie przynależność do _gorszych_, _złych_
    ludzi. I ci ludzie to wiedzą, bo przecież nie są debilami, a mimo tego
    sami się do tej grupy "zapisują".
    Nie jesteś faszystą? Nie popierasz faszyzmu? To nie popieraj i nie chodź
    razem z nimi w ich demonstracjach.

    Nielubienie kogoś za podawanie faktów, to nie jest to samo, co
    nielubienie kogoś za kłamstwo.

    Jeśli w demonstracji homoseksualistów/ek idą homoseksualiści/stki i
    razem z nimi spora grupa innych osób, która ich wspiera, to oni nie
    oburzają się za to, że ktoś stwierdzi fakt, że idą w takiej
    demonstracji, nie obrażają się za to, że są nazywani
    homoseksualistami/tkami, albo nazywani wspierającymi homoseksualistów -
    bo są. Takie są fakty i nie ma na co się obrażać.
    Oburzają się na to, że ktoś _celowo_ kłamie, że oni są źli i gorsi.
    Bo nie są źli i gorsi - nie ma żadnych wątpliwości.

    Kłamstwo polaryzuje ludzi, a nie fakty.

    Taka drobna i subtelna, ale bardzo istotna różnica.

    Pozdrawiam
    Piotr





Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1