eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoKruk nęka telefonicznie › Re: Kruk nęka telefonicznie
  • Data: 2010-12-09 22:51:14
    Temat: Re: Kruk nęka telefonicznie
    Od: Arek <a...@e...net> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2010-12-09 21:47, Krzysztof pisze:
    > Nie chodzi mi o szczegóły, tylko o wytłumaczenie, na czym
    > ogólnie polega uprawdopodobnienie długu?

    Ponieważ nie chcę podpowiadać potencjalnym oszustom jak można się łatwo
    i "legalnie" wzbogacić to Ci powiem jak robi Polkomtel SA

    1. Podpisujesz umowę na telefon (abonament lub mix).
    2. Po jakimś czasie Polkomtel zrywa z Tobą umowę twierdząc, że
    naruszyłeś regulamin.
    3. Po 3 latach przysyła NOTĘ KSIĘGOWĄ obciążającą Cię np. 15 tys. złotych.
    4. Po roku daje sprawę do KRUK S.A., windykatorzy Kruka atakują w domu i
    pracy zdumionych byłych klientów Polkomtel S.A. Część z nich
    przestraszona płaci, część nie.
    5. Polkomtel S.A. daje sprawę do sądu. W papierach przedstawia CUDZE
    bilingi na gigantyczną kwotę. Na tych kserach bilingów przykryte zostały
    dane prawdziwych osób, a naklejone nr telefonów atakowanych delikwentów.
    6. Sądy z automatu dają nakazy zapłaty.
    7. Płaci kolejna rzesza przestraszonych i niekumatych.
    8. Ci bardziej kumaci piszą sprzeciw do nakazu zapłaty.
    9. Jeżeli sprawa pozostaje w warszawskim sądzie to... przegrywają!

    10. Prokuratura, UKE, UOKiK... nic nie robią. Media - odmawiają
    zajęciem się tematem (kto by chciał stracić budżet reklamowy od
    Polkomtela?)

    Masz jeszcze inne pytania?

    > Bo jak sądzę właśnie na tym, by przedstawić wiarygodne, rzetelne i
    > niepodważalne_dowody_, że faktycznie taki dług ma miejsce.

    Nie trzeba żadnych. Wystarczy słowo przeciw słowu i reszta zależy od
    sędziego.

    > Tylko i wyłącznie na podstawie złożenia pozwu?
    > Sądy tak beztrosko generują nakazy zapłaty w sposób masowy, bez
    > wnikania, kto, co i czy faktycznie?

    Tak. Nawet nie wnikając czy Pan o imieniu X i nazwisku Y to rzeczywiście
    TEN pan X Y.
    Mają to głęboko w tyłku, nawet w jakiejś gazecie był wywiad z sędzią na
    ten temat.

    > Zaraz tam nieszczęśników. Gwarantuję, że są przy kasie :)

    To w czym problem, żeby ich zwindykować?

    > Oni też. Problem polega właśnie na udowodnieniu, że dług istnieje :)

    Żaden problem.

    Arek

    --
    http://www.arnoldbuzdygan.com

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1