eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoKorelacjaRe: Korelacja
  • Data: 2022-05-16 07:45:27
    Temat: Re: Korelacja
    Od: Shrek <...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 16.05.2022 o 03:29, Marcin Debowski pisze:

    > Nie, mam na myśli, że Ty oprotestowujesz nieskuteczność obecnych
    > szczepionek bo nawet zaszczepieni mogą mieć pewne objawy, a po prawdzie
    > nie wiesz, czy te szczepionki, które uważasz że działają (na ospę,
    > krztusiec, odrę, nie dają zachorowań objawowych, tylko tak łągodnych, że
    > nikt się nad tym nie rozwodzi.

    Od zawsze skutecznośc szczepionek określano jako skuteczność przeciw
    zachorowaniom. Tak to się bada na dopuszczeniu. I zbadano - wyszło 96%.
    Nie ja to wymyśliłem a eksperci i naukowcy. A teraz pamiętasz dyskusję
    że zapobieganie infekcjom i transmisji to jakieś szurskie teorie;) Po
    prostu nie lubię zakłaywania rzeczywistości i prób wtórnego zmieniania
    definicji, żeby dopasować je do "uznanego" wyniku.

    > Taki wirus ospy wietrznej. Szczepionka - Twoje marzenie, chroni przed
    > ospą wietrzną na całe życie. No ale ospa wietrzna to pewien zespół
    > objawów, a ten sam wirus wywołuje nadal półpaśca (inny zespół objawów) i
    > ta sama szczepionka tylko zmniejsza ryzyko, bo już wcale tak skutecznie
    > przed nim nie chroni.

    I to jest myśl! Nalezy odróżnić covida u nieszczepionych (covid19) i tą
    samą jednostkę u zaszczepionych (covid20). W ten sposób skuteczność
    szczepień przeciw covid19 wyjdzie 100%:P

    > Więc to nie jest MZ czarno-białe, że te dawne uniemożliwiały rozwój
    > choroby i transmisje.

    No co ja poradzę, że taki jest naukowy konsensus choćby w badaniach na
    dopuszczenie?

    >> Tak jak poducentom szczepionek:P
    >
    > Jak się okaże, że nagle wystąpi kupa NOPów, to przecież nie odeślą
    > całej partii. A tu odsyła się coś co może być jedynym istniejącym
    > dowodemw dodatku wskazującym na winę producenta.

    Żebyś się nie zdziwił jak władzy będzie zależeć na udowodnieniu nopów,
    skoro oni za nie finansowo odpowiadają a nie producent i to oni
    zapewniali, że są bezpieczne:P Mniej więcej tak samo jak zależy im na
    ocenie skuteczności lokdałnów i certyfikatów opartych o szczepienia co
    nie zapobiegają zachorowaniom i transmisji. Słowem - już biegną:P

    >> Możesz się podzielić, czy poufne?
    >
    > Substancje chemiczne pod względem bezpieczenstwa przyporządkowane są do
    > pewnych podstawowych kategorii najczęściej systemem GHS (popularne
    > piktogramy). Podług tej klasyfikacji się je też przechowuje. Są więc np.
    > substacje łatwopalne i trzyma się je np. w jednej wentylowanej szafie.
    > No wiec kiedyś miałem taki przypadek, że osoba odpowiedzialna za
    > bezpieczeństwo chemiczne władowała do szafy pełnej łatwopalnych
    > rozpuszczalników bodajże metaliczny potas i jakieś organiczne nadtlenki.
    > Symbol GHS się zgadzał. I to i to jest łatwopalne, ale w przypadku tych
    > 2ch ostatnich w warunkach pokojowych niewykluczony jest samozapłon, więc
    > to tak jakby uzbrajać bombę w zapalnik.

    Ok - teraz rozumiem. Coś w rodzaju wiary w piktogram. Analogia do kodu
    qr co miał chronić przed zakażeniem i transmisją i dlatego posiadaczy
    można nieliczyć do obostrzeń nasuwa się niemal z automatu;)

    >> Po starcie:P Pomyślał sobie "pierdole nie działa" i się wyłaczył:P
    >
    > Ale skąd wiedział, że nie działa? Próbował wejść na kurs a maszyna nie
    > reagowała zgodnie z przewidywaniami?

    Tak zakładam. Chciał się pochylić w np lewo, maszyna zrobiła "chuj wie
    co" to się rozłączył i niech się białkowi piloci martwią.

    >>> To też jest ciekawe ile faktycznie jest takich dziwnych przypadków. Weź
    >>> np. reverse thrusters, pomyślałbyś, że ich załączenie w trakcie lotu jest
    >>> na tyle częste, że niektóre linie nawet szkolą pilotów co wtedy należy
    >>> robić?
    >>
    >> Ale w sensie na "przelotowej" czy na 50 stopach nad pasem? Na
    >> przelotowej to może i powinny być blokowane z automatu?
    >
    > Przelotowej, przy podejściu do lądowania.

    Przy podejściu to rozumiem - airbus nadmiernie rygorystycznie podchodził
    do faktu że samolot musi być przyziemiony żeby dać hamulce i revers i
    jedna lufthansa skończyła na wale na pasie 29 na okęciu. Ale na
    przelotowej to możnaby chyba po prostu zablokować możliwość
    rewersowania? Swoją drogą naprawdę da się to tak przypadkowo załączyć?

    >> Nie wiemy, bo wszyscy się pochowali w norach i podobno nie ma
    >> zainteresowania tematem. Nawet WHO i CDC nie interesują oceną się czy
    >> popełniono jakieś błędy oraz co można zrobić lepiej:P
    >
    > Pandemia się jeszcze nie skończyła więc może i raport niegotowy.

    To niegotowy, czy nie ma zainteresowania? :)

    >>> W sumie skad wiesz, że tego nie zrobiono?
    >>
    >> Bo jak czegoś nie ma w internecie, to znaczy że tego nie ma albo jest
    >> tajne.
    >
    > Albo jest w opracowaniu.

    Albo - tak czy inaczej z jakiegoś powodu nie ma. Możemy sie założyć, że
    za dwa lata też nie będzie raportu z prawdziwego zdarzenia tylko co
    najwyżej jakieś ogólniki w stylu raportu macierewicza właśnie?

    >> Byłoby co najmniej dziwne gdyby prasa się tym nie interesowała.
    >
    > Dlaczego?

    Prasa się interesuje jak jakiś celebryta stanie na zakazie, a miałaby
    się nie interesować potencjalnym sprawdzeniem się "teorii spiskowej"?
    Dlaczego?

    >> I _wszystkie_ raporty dotyczące lotnictwa cywilnego wiszą na stronach i
    >> każdy sobie pdfkę może ściągnąć albo linka udostępnić. I możesz sobie
    >> porównać raport PKBWL (a może KBWLLP) i porównać z raportem antka. W
    >> naszym przypadku nie możesz sobie porównać, bo raportu... nie ma - choć
    >> jest oczywiste że powinien powstać, chociażby po to żeby wydać zalecenia
    >> na przyszłość.
    >
    > A żaden z nich nie powstał w pół roku po katastrofie.

    Wstępne tak. Ale ok. Poczekamy - jak ktoś jeszcze będzie pamiętał to za
    dwa lata się przypomnę:P Ale dziwne - kwiatek sypał setkami artykułów i
    tam zdążyli się ogarnąć;)

    >> No jak wnuczczek będzie zakatarzony, to rzeczywiście może być ostatnia
    >> radość. Ale poważnie - sądzisz, że to właściwy wybór? Zamykamy wszystko,
    >> żeby grupie ryzyka nie było przykro? Zresztą chyba tak średnio byli do
    >> tego przekonani, bo jakoś jak babcia trafiała do szpitala, to wnuczków
    >> nie wpuszczalii umierała w samotności.
    >
    > W kwestii ograniczenia zakażeń wydaje się to słuszne, bo szkoły to duże
    > skupiska ludzkie gdzie siedzi się ze sobą po kilka godzin.

    Ale w kwestii ratowania babci jest zupełnym fakapem, bo należało
    ograniczać kontakty babci a nie całego świata dookoła niej. Dlatego
    pierwsze miesiące jestem skłonny wybaczyć. Potem doskonale wiadomo było
    kto należy do grup ryzyka i kto może zapchać szpitale (o temu ma
    przeciwdziałać lokdałn i obostrzenia - zgonom a nie zachorowaniom na
    katar). Mając tą wiedzę zrobiono dokładnie na odwrót niż wynikało z
    wiedzy, nauki i logiki - "obostrzono" głównie tych co nie umierają,
    grupy ryzyka ignorując praktycznie całkowicie. Czyli "może i chuja to
    dało, ale przynajmniej zniszczyliśmy gospodarkę, edukację i zdrowie
    psychiczne społeczeństwa!".

    --
    Shrek

    Czy wiesz, że "jebać pis" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
    PS - i konfederację!

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1