eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoKonin - jest akt oskarżeni › Re: Konin - jest akt oskarżeni
  • Data: 2022-08-14 05:57:04
    Temat: Re: Konin - jest akt oskarżeni
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 2022-08-13, Shrek <...@w...pl> wrote:
    > W dniu 13.08.2022 o 04:32, Marcin Debowski pisze:
    >
    >>> A jeszcze chwilę temu pisałeś, że to się bada i wiemy. Domyślamy się
    >>> też, że zostawienie człowieka na księżycu spowoduje jego zgon, ale w
    >>> sumie nikt nie sprawdził.
    >>
    >> Wiemy, że każde pozostawienie człowieka bez tlenu i paru innych atrakcji
    >> kończy się zgonem.
    >
    > Duszenie pasuje?

    Tak, ale tylko takie prowadzące w sposób nieunikniony do śmierci.
    Podduszanie nie pasuje.

    >> Nie wiemy ile należy razić i poddusić aby i jaką tu
    >> kobinatorykę z amfetaminą zastosować, aby był zszedł. WIemy?
    >
    > Jaką kombinatorykę z amfą to akurat wiemy - śladową. A od ilu złamań

    Nie wiemy. Już gdzieindziej się rozpisywałem, że śladowość niekoniecznie
    oznacza, że nnic się nie zebało.

    > chrząstki krtaniowej liczy się uduszenie? Jakoś nie słyszałem, żeby była
    > utrwalona linia orzecznictwa, że jak kogoś dusisz pięć razy i umrzę to
    > się nie liczy, bo nie wiadomo czy pięć jest optymalnie.

    A duszono 5 razy i umarł?

    >>> Przecież napisano, że to jeden z trzech prawdopodobnych machanizmów zgonu.
    >>
    >> Musiałbym widzieć konkretne stwerdzenie, bo jeśli np. brzmiało ono, że
    >> jeden z trzech prawdopodobnych czynników, które mogły się przyczynić, to
    >> zmienia dość istotnie wagę stwierdzenia.
    >
    > Instytut danych z dupy - duszenie 62% rażenie 37%, 0,6% delirium excited
    > spowodowane rażeniem, 0,2% derilium spowodowane śladową ilością
    > narkotyków, 0,2% "wzioł i umar". Da się postawić zarzuty czy nie?

    Ten procent to co, spodziewany udział w utrupieniu? Nie da się, bo nie
    da się w jakikolwiek stopniu potwierdzić prawdziwości takich danych.

    >>> Wiemy. Wiemy, że jest to stan zagrożenia życia i wymaga natychmiastowej
    >>> opieki medychnej.
    >>
    >> Nie udzielono mu potem pomocy?
    >
    > Nawet jeśli to już nieskutecznie.

    Robiono to źle?

    >>> Taki przykład. Wiesz co to jest Holiday
    >>>> Heart Syndrome?
    >
    > Tak przy okazji - to znaczy że można bezkarnie zabijać każdego z choćby
    > śladowymi ilościami alko we krwi? No bo wychodzi na to że nie da się
    > wtedy wykluczyć HHS no i z urzędu umorzenie?

    HHS zwykle nie zabija. Podobnie zwykle nie zabija naebanie się nawet
    wielokrotne. Takoż wielokrotne rażenie taserem.

    >>> Jeszcze raz - a skąd wiadomo, że nie wzioł i umar - co dzień umierają
    >>> tak tysiące osób? Albo że sędzia jest mózgiem blotzmanna i w istocie
    >>> żadnego stachowiaka nigdy nie było?
    >>
    >> Bo zapewne potrafimy to oszacować na postawie rozkładu statystycznego
    >> takich zdarzeń w populacji określonych grup wiekowych etc.
    >
    > No ale pewności się domagasz, a tej nigdy nie masz. A jaka jest szansa

    Nie domagam się pewności. Domagam się wysokiego prawdopodobieństwa
    graniczącego z pewnością.

    > na delirium excited w wyniku _śladowych_ ilości amfetaminy?

    Po to dałem przykład z HHS abyś pokazać, że śladowe ilości teraz nie
    oznaczają, zero problemów bo wcześniej śladowe nie były.

    > Boltzmann twierdzi, że jego mózg jest bardziej prawdopodobny niż że cały
    > wszechświat został stworzony po to, żeby eonach 4 kulsonów zabiło
    > stachowiaka w kiblu. Pewności _nigdy_ nie masz, więc taki argument to
    > zwykły triuzm.

    Nie rozumem tej wstawki z Boltzmanem.

    >>> Właśnie odkryłeś zbrodnię doskonałą - wystasrczą dwa jednoczesne w miarę
    >>> oczywiste powody śmierci i już - nie da się;)
    >>
    >> No ale tu ich nie ma. Nie są wcale oczywiste.
    >
    > Duszenie nie jest oczywiste? Mogę kogoś udusić przed kamerami i
    > stwierdzenie "wzioł i umar" też zadziała?

    Serio nie rozumiesz, że jest różnica pomiędzu draśnięciem nożem a
    wbiciem noża po rękojeść?

    >>> No i pewnie dlatego jak ich użyję w ten sposób to argument że normalnym
    >>> skutkiem użycia takich nozyczek nie jest zgon spotka się w najlepszym
    >>> przypadku ze wzruszeniem rękami.
    >>
    >> Normalnym skutkiem wbicie nozyczek w oko jest zgon. Normalnym skutkiem
    >> użycie tasera, nawet przy wielokrotnym rażeniu, zgon nie jest.
    >
    > A wiemy to bo?

    Bo już się takie sytuacje na pewno zdarzały, a jeszcze wcześnie z
    pewnością były badania. Jeśli nawet nie na ludziach to na zwierzętach.

    --
    Marcin

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1