eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoJazda po spożyciu. › Re: Jazda po spożyciu.
  • Data: 2009-06-21 18:13:23
    Temat: Re: Jazda po spożyciu.
    Od: witek <w...@g...pl.invalid> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Robert Tomasik wrote:
    > Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał w wiadomości
    > news:h1kj64$hud$1@inews.gazeta.pl...
    >> Nostradamus wrote:
    >>> Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w
    >>> wiadomości news:h1j8sm$cp$2@inews.gazeta.pl...
    >>>> Przganiał kocioł garnkowi :-)
    >>> Powiedz szczerze: słyszałeś kiedyś o przypadku postawienia zarzutów
    >>> za usiłowanie popenienia przestępstwa z art.178a ??
    >>> Jak chciałbyś udowodnić gościowi to, że chciał jechać a nie słuchać
    >>> muzyki w aucie albo sprawdzić czy akumulator jest sprawny i da radę
    >>> zakręcić silnikiem?
    >>> Ot, jałowe dyskusje.
    >> Wyborczej nie czytasz.
    >> To zdaje sie we Wrocławiu było.
    >> Szczegółów nie pamiętam, ale jakoś tak to poszło, że gościu z
    >> dyskoteki wyszedł po coś da samochodu, siadł na chwilę w samochodzie i
    >> go niebiescy zwinęli.
    >
    > Takich sparw jest sporo. Jeszcze raz podkreśle, ze z punktu widzenia
    > roboty policyjnej lepiej nawet zaryzykować uniewinnienie przez sąd, niż
    > prowadzić później pościg. Tego, o czym piszesz nie słyszałem akurat,
    > wiec trudno mi się odnieść, tym nie mniej w celu właściwej oceny, to by
    > trzeba było po prostu przeanalizować sytuację. Relacjom dziennikarskim
    > po prostu nie ufam, a artykół mógł być oparty na wyjasnieniach oskarżonego.

    Nie wiem jak bylo naprawddę.
    Ale to wyglądało dokładnie tak jak napisałeś.
    Poczekali aż siądzie za kierownicą.
    I teraz tylko wróżka wie, czy on chciał jechać czy tylko po coś
    przyszedł do samochodu.
    Z tym, że jak pamiętam, to było to jakoś tak, że koledzy czekali na
    niego w dyskotece, nawet jego kurtka tam została, ale sędzia nie dał się
    przekonać.
    Nie pamietam już szczegółów to było ładych parę lat temu.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1