eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoJak powinna zachowac sie policja?Re: Jak powinna zachowac sie policja?
  • Data: 2008-08-05 10:18:11
    Temat: Re: Jak powinna zachowac sie policja?
    Od: "zenek" <z...@z...zz> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "Nostradamus" <l...@p...fm> napisał w wiadomości
    news:g763dj$1j94

    > Bo do moich rad/informacji trzeba dorosnąć.
    > Rozwinę specjalnie dla Ciebie: jeśli uważasz, że podpisane przez sprawcę
    > oświaczenie jest g. warte to:
    > 1. po co je brałeś ( a sprawca to frajer, że je napisał skoro wezwałeś
    > policję)
    > 2. czek wg. ciebie to też kawałek papieru bez wartości (podpis nic nie
    > znaczy;)
    >
    > Nie radziłem ci brać oświadczenia i odjechać .Nie umiesz poprawnie
    > zredagować oświadczenie/szef nie pozwala to wzywasz policję i kwita.
    > Skoro jeździsz nie swoim autem i jego właściciel każe ci wzywać policję to
    > o czym ta dyskusja?
    > Napisałem "rybki albo akwarium". Ne zrozumiałeś przesłania?
    > Skoro formą załatwienia sprawy jest spisanie oświadczenia (wg.statystyk
    > (tylko z PZU) tak załatwia się w RP ok.70% kolizji) to dlaczego dziwisz
    > się zdziwieniu policji,że chcesz notatkę i ukarania sprawcy po polubownym
    > załatwieniu tematu??

    Masz dziwną manierę wciskania ludziom prawd objawionych, albo po prostu
    nie umiesz czytać. Nie byłeś kiedyś "milicjantem"? Skąd Ci przyszło do
    głowy, że podpis nic nie znaczy, albo że jeżdżę nie swoim autem, albo że
    zdziwiłem się zdziwieniu policji?

    Jeśli powoli czytasz, to napiszę jeszcze raz: policję wezwałem, ponieważ tak
    poradziła mi panienka w PZU- widać, że ma większe pojęcie od Ciebie (ode
    mnie zresztą też), co jest wymagane, żeby uprościć procedurę. Sprawca
    pracuje i mieszka w Niemczech i nie było z nim po kolizji żadnego kontaktu.
    Sprawa w sądzie wymagałaby ode mnie stracenia mnóstwa czasu, a dzięki
    wezwaniu policji wszystko obylo się sprawnie.

    Policjant nie był zdziwiony, tylko zachowywał się bezczelnie i
    nieprofesjonalnie. Na prośbę o spisanie notatki ma to zrobić, a nie
    kombinować. Zuchwałe zabranie dokumentu, to był szczyt bezczelności. Nie
    przekroczył jednak granicy, jaką byłoby nie spisanie notatki, czy nie
    oddanie w końcu oświadczenia. Dlatego też nie napisałem skargi.

    Kiedyś radzono, żeby zawsze wzywać policję, bo mandat praktycznie kończy i
    upraszcza sprawę.
    Teraz wiem, że tak właśnie trzeba robić.


    Pozdrawiam
    zenek










Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1