eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoHacking...Re: Hacking...
  • Data: 2013-02-18 20:11:48
    Temat: Re: Hacking...
    Od: "Mr. Misio" <m...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik Andrzej Lawa napisał:
    > W dniu 18.02.2013 16:26, Mr. Misio pisze:
    >> Użytkownik Andrzej Lawa napisał:
    >>
    >>> Ale swego czasu nie było takiego zwyczaju nigdzie w Polsce nawet z
    >>> rowerami.
    >>> Obyczaje się zmieniają - nie są sztywne.
    >> Aczkolwiek wraz ze zmianami idzie "kampania informacyjna". "Miasto takie
    >> i takie wprowadza darmowe rowery.... sa dostepne przy tak a tak
    >> oznakowanych parkingach rowerowych"
    >
    > Nie jest to obowiązkowe.

    Oczywiscie nie jest. Ale jak nie oznakujesz "rower do darmowego
    wypozyczenia" to zwyczajowo mało kto go użyje. Wieksza szansa, że
    złodzieje wezmą, bo uznają to za "słotą szansę".

    Ogólnie na chwilę obecną - nieprzypięty rower nie oznacza "brać i
    jechać". I ni emuszę za szybę saochodu wstawiać informacji "jak nie
    zamknę samochodu i będą kluczyki to zabraniam odjeżdzać".


    >>>> Samochodu z podejrzanej okolicy nawet jakby miał tabliczke "weź mnie"
    >>>> nie ruszę. JEszcze mnie ktoś wrobu w interes narkotykowy ;)
    >>>
    >>> Ale ponownie - to nie jest kwestia legalności tylko asekuranctwa.
    >>
    >> Poniekąd. Ale też "mam prawko, mam kluczyki, ale nie mam papierów
    >> samochodu - wiec bedzie wykroczenie, jak pojadę". Do tego - obecnym
    >
    > Też. Ale jak są kluczyki to pewnie i papiery są ;)

    Ale nie ma...

    >> zwyczajem w PL nie jest wsiadanie do cudzych samochodow bez zgody
    >> wlasciciela i jezdzenie nimi.
    >
    > Ale to tylko zwyczaj lub jego brak. Dawniej był zwyczaj zdejmowania
    > czapki podczas mijania przydrożnych kapliczek.

    A były jakieś konsekwencje prawne za niezdjęcie lub zdjęcie? :)

    > Była jakaś kampania celowa zmiany tego zwyczaju? Nie przypominam sobie.
    > To co, oskarżać każdego kto nie czapkuje o obrazę uczuć? ;->

    Oczywiście można!

    >> No wlasnie. Dlatego sąd jest waznym elementem :) Bo jeden przepis w
    >> zaleznosci od kontekstu bedzie inne konsekwencje generował.
    >
    > I o to od początku mi chodziło!
    >
    > W przypadku włamania lub rabunku (bez wyższej konieczności) - sprawa
    > intencji jest dość oczywista.
    >
    > W przypadku skorzystania z czegoś udostępnionego - wiele zależy od
    > adwokata ;)

    Będziesz musiał wykazać, że coś było udostępnione (skoro ogólnie,
    zwyczajowo NIE JEST).

    No i wystarczy właściciel zgłaszający zabór mienia.

    >>> Tu nie chodzi o służebność (bo ona dotyczy tylko właścicieli/posiadaczy
    >>> bez alternatywnej drogi). Ja pisałem o turyście idącym sobie na przełaj
    >>> przez "wsie i opłotki".
    >>
    >> Ale taki turysta ma alternatywną drogę! Tak jak pieszy w mieście gdy
    >
    > Pewnie, że ma. Ale tak czy inaczej nie wolno mu tam (w tamtym kraju -
    > ciekawe czy zgadniesz jaki mam na myśli) bronić przejścia.

    Czyli jest przepis o służebności. Tylko inny niż u nas. Wiec nie ma co
    dyskutowac - to nie ze zwyczajów i dobroci ale z przepisów wynika.

    >> Raczej swiadomosc zwyczajów oraz uprawnień osób "broniących" swojej
    >> własności. Skoro przepisy im nie zabraniają zastrzelić kogoś, kto -
    >> podejrzewają - nielegalnie wszedł - to zdecydowanie mniej jest osób
    >> wchodzących legalnie czy nie.
    >
    > Ależ zabraniają! Jak się wyda, że się zaczaił i zamiast wezwać do
    > opuszczenia od razu zasadzkę zrobił - ma przesrane.

    Zasadzka to nie obrona przed włamywaczem. Tak samo jak 5 strzałó do
    kochanki to nie obrona posiadłości (pistorius, ciekawe jakie dragi wziął)


    >>> Ale czy przez to chodzenie po publicznym chodniki staje się
    >>> nielegalne, hmm?
    >>
    >> Nie. Ale to wlasciciel psa dostaje potem po dupie z litery prawa.
    >
    > Ano. W Polsce także jak wejdziesz na źle zabezpieczone podwórko ze źle
    > zabezpieczonym ;) psem.

    No ale coś w tym dziwnego? Najwyższą wartością jest życie i zdrowie
    człowieka.


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1