Użytkownik "scream" <nie@
> > No wiec, ja nie wiem w jakim celu ktos powiesil w necie te dane. Autor
watku
> > wie? Moze nie doczytalem poczatku.
>
> Autor wątku pisał coś o sfrustrowanym gościu... Wątpie, żeby umieszczenie
> danych osobowych w katalogu gg służyło celom zarobkowym albo statutowym :)

Poki nie wiemy w jakim celu to robi mozemy sobie gdybac.
Ja mowie: nie wiem. Dowiedziec mozna sie przez zadanie pytania
'frustratowi'.

> A jakie statutowe albo zarobkowe? A osobiste to np. frustracja, chęć
> dokuczenia, odegranie się na kimś, własna głupota, przeświadczenie o tym
że
> zmusi się tym działaniem kogoś do określonych działań... Milion
możliwości.

To maja byc cele uzywania cudzych danych osobowych?
;-)))

> >>> Art. 32.
> >> Dotyczy tylko zbiorów.
> > Dotyczy danych osobowych.
>
> W zbiorze -> "Każdej osobie przysługuje prawo do kontroli przetwarzania
> danych, które jej dotyczą, zawartych w zbiorach danych <<<"

Slusznie i naukowo.
Co z tego wynika?
Autor ma prawo zazadac informacji od 'frustrata'.
Uwazasz, ze nie moze istniec zbior z danymi osobowymi jednej osoby?

> > A co proponujesz na droge cywilna?
>
> Art. 24 KC. Oczywiście interpretacja jest dowolna i zależy tylko od
> inwencji "pokrzywdzonego". Ja np. nie wiem jakie dobra osobiste mógłby
ktoś
> naruszyć wpisując dane do katalogu gg.

Jesli wpisuje cudze, to robi to nieprawnie.
Moze podjac jakies dzialania, ktorych efekty spadna na osobe pokazana w
katalogu g-g... Efekty wcale nie musza byc mile.
--
--pozdr.czes