eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoEgzekucja składek pracowniczych › Re: Egzekucja składek pracowniczych
  • Data: 2011-06-14 12:58:45
    Temat: Re: Egzekucja składek pracowniczych
    Od: Ariusz <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2011-06-14 11:52, Gotfryd Smolik news pisze:
    > On Tue, 14 Jun 2011, Ariusz wrote:
    >
    >> A mi się WYDAJE, że nie macie racji osoba ta nawet nie jest stroną w
    >> tej sprawie, ma na papierze, że był stosunek pracy i to pracodawca ma
    >> obowiązek płacić należna składki do ZUS.
    >
    > Od wynagrodzenia za pracę.
    > A takiego nie wypłacił, prawda?
    >
    >> Ilu z Was co miesiąc, a może co rok idzie do ZUSu i sprawdza czy jego
    >> pracodawca płacił składki?
    >
    > Nie wiem, mi ZUS co roku jakiś papierek posyła :| (ale nie jako
    > pracownikowi, nie wiem jak to wygląda u pracownika).
    >
    >> Skoro ma wyrok sądu - to ZUS nie ma wyjścia musi uznać ten okres jako
    >> składkowy i sam powinien szukać odpowiedzialnego.
    >
    > Jest drobny problem: kwota *zadeklarowanych* składek to zero zł.
    > Kwota *pobranych* składek to również zero złotych.
    > A pieniadze na te należne składki ma... ów "wygrany" pracownik,
    > przynajmniej w sporej części ("składek pracownika", bo rzecz jasna
    > "składki pracodawcy" to osobna sprawa i można twierdzić tak jak
    > piszesz - pod warunkiem uznania, że *było* wynagrodzenie ze stosunku
    > pracy).
    > Czy to się zgadza?
    >
    > Podsumowanie problemów szczegółowych (które widzę, być może niesłusznie,
    > bo do niezajrzenia do przepisów się przynaję) wymieniłem w poście
    > w odpowiedzi do Maddy.
    >
    > pzdr, Gotfryd

    Wg. mnie sprawa wygląda nieco inaczej - nic nie wiemy o wynagrodzeniu i
    umowie - przypuszczać jedynie można, że pracodawca celowo - pewnie za
    zgodą i przyzwoleniem pracownika - chciał zaoszczędzić na ZUSie.
    Podpisali, podpisywali umowy o dzieło, gdzie było wynagrodzenie brutto,
    netto oraz potrącenie należnego podatku. A w rzeczywistości pracownik
    pewnie dostawał co miesiąc wynagrodzenie jak za pracę na etacie. I to
    pewnie najniższą krajową.
    W sądzie wyszło, że pracodawca źle podpisał umowę bo była to praca na
    etacie. Pracodawca dostał wyrok sądu i z tym powinien udać się do
    księgowej lub samodzielnie zadbać o uregulowanie wszelkich formalności w
    tym zgłoszenie pracownika do ZUS oraz powinien napisać do pracownika o
    zwrot nienależnie wypłaconej części wynagrodzenia - z tym, że jeżeli
    była to najniższa krajowa to nie miał czego żądać, a sam powinien
    dopłacić do należnego wynagrodzenia cześć - składkę ZUS oraz odprowadzić
    wszelkie zaległe należności do ZUS - pracodawca tego nie zrobił - złamał
    tym samym prawo - i znów ZUS powinien go ścigać za niedopełnienie
    formalności: 1. Nie zgłoszenie pracownika, 2. Nie zapłacenie należnych
    składek.
    Nie wiem po jakim czasie od ujawnienia, bądź od zaistnienia sytuacji
    następuje przedawnienie - ale roszczenia może mieć ZUS - Pracodawca,
    Pracodawca - Pracownik, Pracownik - Pracodawca.

    Innego kierunku tu nie widzę, ZUS powinien uznać okres jako składkowy i
    dochodzić roszczeń od pracodawcy, a jak sprawa przedawniona to jet chyba
    - choć tu mogę się mylić - Fundusz Gwarantowanych Świadczeń
    Pracowniczych, który bierze na siebie tego typu niemożliwe do zapłacenia
    przez pracodawcę składki.

    Oczywiście w interesie pracownika było zgłosić sprawę do ZUSu od razu po
    otrzymaniu wyroku. A czy istnieje taki USTAWOWY OBOWIĄZEK?

    Ariusz

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1