eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoCzy moge płacić kartą małe kwoty... › Re: Czy moge płacić kartą małe kwoty...
  • Data: 2008-05-22 16:52:28
    Temat: Re: Czy moge płacić kartą małe kwoty...
    Od: T <...@t...warszawa.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Andrzej Lawa pisze:

    > On niczego nie kredytuje. On ma gwarancję centrum rozliczeniowego. Tak
    > samo, jak w przypadku banknotów ma gwarancję NBP.

    Bank dający kredyt też ma "gwarancje", w postaci umowy ze zdefioniowanym
    zabezpieczeniem kredytu itd. Czyli też "niczego nie kredytuje"?

    >> I jaka to jest w praktyce różnica? Pomijając różnicę semantyczną? Jeśli
    >
    > Jedno jest legalne, drugie nie.

    Czyli wg. Ciebie TA SAMA CZYNNOŚĆ może być legalna bądź nie zaleznie od
    tego, jak ją nazwiesz? Osobliwy tok "rozumowania".

    > To jest PRAWO. Wiadomo, że w praktyce i tak zapłaci klient, ale on ma -
    > patrząc na towar na półce i etykiety z cenami - z góry wiedzieć, ile
    > zapłaci.

    No i wie ile zapłaci -- gotówką. Jak chce się rozliczać kawałkiem
    plastiku, workiem ziemniaków, w naturze czy jakkolwiek inaczej to cena
    moze być inna (oczywiście różnica powinna być jawna, a nie widoczna
    dopiero na paragonie, po zapłaceniu).

    > Jest mnóstwo spraw, które niby się niewiele różnią, ale z formalnego
    > punktu różnica pomiędzy nimi to (w skrajnych przypadkach) wolność albo
    > kilka lat odsiadki (np. "współżycie intymne" osoby 17-letniej lub
    > starszej z osobą dzień przed 15. urodzinami lub dzień po 15.
    > urodzinach)

    To jest przykład jednego z bardziej debilnych przepisów, bo z jednej
    strony pozwala karać 17-latka za współżycie z 15-latką dzień przed
    urodzinami (a ów 17-latek może być wtedy z biologicznego punktu mniej
    mężczyzną niż 15-latka kobietą), a z drugiej nie daje możliwości ukarania
    np. 50-latka który zechce współżyć z 15-latką wyglądającą na lat 12.

    Chcesz udowadniać swoje tezy wyciągając najbardziej absurdalne i złe
    przepisy jako istnieją?

    > Inny przykład: rozpoczęcie prac budowlanych dzień przed i dzień po
    > upłynięciu ustawowego terminu od zgłoszenia. Przed - i masz poważne
    > kłopoty, jak ktoś się przyczepi. Dzień po - i jesteś czysty. Różnica
    > niby drobna, a może kosztować kilkadziesiąt tysięcy.

    Nie mieszaj w to terminów -- jakiś trzeba ustalić. Ale w praktyce
    zazwyczaj "kara" zależy jednak od tego, w jakim stopniu termin nie został
    dotrzymany.

    >> "Bardziej" cena niż przypadek, którego się uczepiłeś. W sklepie
    >> wysyłkowym za cholerę nie kupisz towaru bez opłacenia dostawy. A w
    >> sklepie kartą płacić nie musisz, możesz gotówką.
    >
    > Dziwne, bo ja dość często odbierałem osobiście rzeczy kupowane na
    > Allegro...

    Czy ja pisałem o prywatnych sprzedawcach z Allegro?

    --
    http://tomasz.warszawa.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1