eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoCzy moge płacić kartą małe kwoty... › Re: Czy moge płacić kartą małe kwoty...
  • Data: 2008-05-23 08:38:53
    Temat: Re: Czy moge płacić kartą małe kwoty...
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Thu, 22 May 2008, Andrzej Lawa wrote:

    > T pisze:
    >
    >>> Przesyłka to osobna usługa.
    >>
    >> A kredytowanie zapłaty na podstawie numeru odciśniętego na kawałku plastiku
    >> już nie?
    >
    > On niczego nie kredytuje. On ma gwarancję centrum rozliczeniowego. Tak samo,
    > jak w przypadku banknotów ma gwarancję NBP.

    Nie tak samo.
    Bilety NBP mają gwarancję ustawową, z tego tytułu zapłata nimi ma
    charakter "spełnienia świadczenia" i nie można (skutecznie) odmówić
    jej przyjęcia.
    Gwarancja centrum rozliczeniowego jest umowna i jak już pisałem w innym
    poście - mniej nadaje się do płacenia niż byle weksel.

    > Inny przykład: rozpoczęcie prac budowlanych dzień przed i dzień po upłynięciu
    > ustawowego terminu od zgłoszenia. Przed - i masz poważne kłopoty, jak ktoś
    > się przyczepi. Dzień po - i jesteś czysty. Różnica niby drobna, a może
    > kosztować kilkadziesiąt tysięcy.

    Z argumentacją się zgodzę.

    Czy można podsumować to tak:
    - sprzedawca ma obowiązek podać cenę obejmującą wszelkie składniki
    - cena to może być podana w postaci "obliczalnej", tzn. "wartość
    początkowa plus X razy jeden plus stawka VAT", a wyjątkiem od tego
    są tylko szczególne transakcje (AFAIR przy kredytach bankowych
    trzeba wyliczyć i podawać klientowi "oprocentowanie efektywne"
    czy jakoś tak)
    - być może umowa zabrania sklepowi podawania różnych cen przy zakupie
    opłacanym gotówką i kartą, ale DO TEGO "prawa konsumenckie" nic
    nie mają
    - czyli sprzedawca powinien podawać wyższą cenę "za opłatę kartą"
    aby być krytym
    - nic nie zabrania operacji odwrotnej, czyli dawania opustu przy opłacie
    gotówką, bo o tej może zarówno (z p. widzenia przepisów o cenach
    i konsumenckich, nie umowy!) napisać na półce jak i dawać po cichu
    przy kasie

    [...]
    >>> Allegro to nie sklep. To po pierwsze.
    [...]
    >> W sklepie wysyłkowym za cholerę
    >> za cholerę nie kupisz towaru bez opłacenia dostawy. A w sklepie kartą
    >> płacić nie musisz, możesz gotówką.
    >
    > Dziwne, bo ja dość często odbierałem osobiście rzeczy kupowane na Allegro...

    Ciekawe, jak wydaje Ci się to stanowić trafny agument to zauważasz, że
    allegro i sklep to MOGĄ być różne rzeczy (ba, nawet sugerujesz że muszą,
    co wcale prawdą nie jest), a jak Ci to niewygodne to masz klapki na
    oczach :O
    Mowa była o *sklepie wysyłkowym* a nie całym allegro.

    "allegro dzieli się na: aukcje właściwe, normalną sprzedaż nazywaną
    niewłaściwie akcją kup teraz, a ortogonalnie na sprzedaż zwykłą
    lub aukcją, zawsze zawieraną zdalnie, lecz wysyłkową lub niewysyłkową
    w wersji opcjonalnej i nieopcjonalnej"
    Lepiej? ;)

    pzdr, Gotfryd

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1