eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoCzy dziecko ma prawo do bezpłatnego leczenia?Re: Czy dziecko ma prawo do bezpłatnego leczenia?
  • Data: 2012-01-19 12:53:59
    Temat: Re: Czy dziecko ma prawo do bezpłatnego leczenia?
    Od: " GK" <k...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Mini Moda <m...@N...fm> napisał(a):

    > No nie wiem wydać zaświadczenie, tak jak wydawał legitymacje
    > ubezpieczeniowe, zaświadczenia o niezaleganiu, czy zgłoszeniu do
    > ubezpieczenia...?
    Ok, rozumiem, jeśli chcę uzyskać kwalifikację - prawo jazdy to idę do
    policji, bo ona zajmuje się ruchem drogowym. Zapamiętam.:)

    > Dzwonił do NFZ, rozmawiał z jakimś kierownikiem, który jak pisałam wyżej
    > poradził dopisać dziecko do babci, dziadka, opieki społecznej..
    Nie wiedziałem, że nad ZUS-em jest NFZ, dobrze wiedzieć, gdy będę odwoływał
    się od decyzji o przyznaniu emerytury.:) Ale to dobry adres, nie rozumiem
    tylko, co miał zmienić telefon do "jakiegoś kierownika", który okazał się
    zresztą "ludzki" i poradził jak przechytrzyć system.

    > Chcę skorzystać z przepisu, który znalazłam i który wydaje mi się dość
    > jasny.
    Może jest jasny, ale art. 3 ust. 1 pkt 3 do rekonstrukcji właściwej normy
    prawnej wymaga uzupełnienia innymi przepisami. Niektórzy zarabiają na tym, by
    doradzać swoim klientom w takich sprawach, ale zwykle mówi się, że dostają
    pieniądze za nic.:)


    > Dlaczego mam dziwnie kombinować. Jeżeli mogę skorzystać z ubezpieczenia
    > męża, pracującego za granicą, dlaczego żaden urzędnik nie informuje mnie o
    > tym? Poza tym takie formalności potrwają, więc co w tym czasie?
    To żadna kombinacja a wymóg na poziomie ustawy. To, że nikt nie nakłada
    (jeszcze) sankcji za niedopełnienie obowiązku, nie zwalnia od jego
    przestrzegania.
    Wiem, zapłata kilkuset złotych / kilkudziesięciu funtów za poradę prawną
    dotyczącą tego tematu to dużo. Lepiej wydać na prywatnego lekarza albo
    fryzjera, czasami faktycznie to bardziej sensowne.

    > > Dyktafon, telefon do lokalnej gazety, pisemne wezwanie do wykonania
    > > świadczenia...
    > Tak włąśnie zrobię.

    Super, obyś nie natknęła się na minę w postaci kogoś silnego merytorycznie.
    Na szczęście państwo nie płaci na tyle dobrze, by ekspertom opłacało się
    siedzieć w administracji na poziomie oddziałów NFZ.:)

    Pozdrawiam - GK



    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1