-
Data: 2011-11-29 10:10:18
Temat: Re: Co robic kiedy prokurator broni oszusta
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]On Mon, 28 Nov 2011, problem wrote:
> Nie da się tego poukładać ....
Da się, tylko musisz przyjąć do wiadomości że popełniłeś błąd
w przyjmowaniu potocznego rozumienia "oszustwa".
Jak to pisują: "za długi nie ma więzienia", tak to działa.
Nie jest to wątek od rozstrzygania czy tak jest dobrze i czy
tak ma być - stwierdzam fakt, że prawo tak przewiduje.
> jestem naiwny że wierzyłem w policję i prokuraturę.
Ale oni nie są od realizowania wiary... a cały problem w tym,
że *założyłeś* iż masz do czynienia z przestępstwem.
Wg prawa - niestety - tak nie jest.
Jak ktoś "tylko nie wywiąże się z umowy", to (niestety dla
drugiej strony) problem trzeba rozwiązać na drodze sądowej,
ale cywilnej.
Policji i prokuraturze nic do tego.
> Wtopiłem ponad 150000 - umowy nie było tzn. była ustana.
> Były kosztorysy ofertowe w których ponaciągano obmiary tak że 200m zrobiło
> się 800m.
> Końcowych kosztorysów nie było więc zleciłem je innemu kosztorysantowi
> i wyszło co wyszło.
> Wydaje się, że biegłemu wyjdzie podobnie.
Ale rozumiem, że już przyjąłeś do wiadomości, że mowa o biegłym sądowym,
w postępowaniu *cywilnym*, które będziesz musiał założyć i khm...
"zadatkować" z własnej kieszeni?
I do tego, jeśli zapomnisz o czymś, czy wskazaniu roszczenia, czy
przedstawieniu dowodu, to obróci się to przeciw Tobie.
> W kosztorysach pojawiły się prace których wogole nie wykonano a ktre
> wykonywaly inne firmy.
> Dla mnie sprawa przed sademwydaje sie prosta - wycenic co zrobil i niech
> odda roznice.
No i już.
Z uwagami jak wyżej... a on chyba wie co robi, prowadząc wszelkie
kontakty przez adwokata. Najwyraźniej w celu wyłapania jakichś
Twoich potknięć - w razie procesu powytyka wszelkie niedociągnięcia
z konkluzją "wysoki sądzie, wnoszę o oddalenie".
> A z samym przestepstwem bylo tak jak w przypadku rozumienia zwylych
> zjadaczy chleba.
Potoczne rozumienie "oszustwa" bywa inne, to prawda.
I co Ci na to możemy poradzić?
> Wiedzac ze chce pieniadze za cos czego nie wykonal w przod i widzac ze ekipe
> zwinal odmowilem zaplaty do zakonczenia robot.
Zaraz... powoli.
Bo najpierw pisałeś, że nie musiałeś niczego płacić "z góry", bo *UMOWA*
nie przewidywała. A to zupełnie inna sprawa.
> To ze koncowa zaplata miala byc po ichzakonczeniu wynikalo nawet z zapisow
> na fakturach.
No to mamy plus. Ale zaprzepaszczony - bo przecież nie ma co teraz
się powoływać na "nie muszę zapłacić", skoro już zapłaciłeś.
> Wtedy dostalem pismo ze jak nie zaplace do konca to robot nie dokonczy.
I to był chyba ostatni moment w którym należało pisemnie "wyprostować"
umowę, wezwać do wykonania pod rygorem powierzenia wykonawstwa
zastępczego lub zażądać zabezpieczenia.
Nie pisz mi, że "dobrze się gada po fakcie", bo doskonale wiem :]
Ale tak to wygląda.
> Troche pod namowa policji, ktora tak jak wy robila ze mnie sprawce,
Ależ nie - z naszej strony chyba tylko ja napisałem, że *JEŚLI*
trzymasz się tezy, że tam było przestępstwo, to poważne jej
potraktowanie wymaga sprawdzenia, czy aby nie stałeś się uczestnikiem
w roli innej niż poszkodowany.
Jeszcze raz: NIEZROBIENIE MIMO WZIĘCIA PIENIĘDZY NIE JEST PRZESTĘPSTWEM.
Niestety.
"Zamiar" niezrobienia - jest.
Ale skoro piszesz że "wiedziałeś co będzie", to co zrobiłeś?
Zważ: wiedza, że "tamten" nie płacił, że miał zaległości na innych
budowach, podejrzenie że jednak nie wykona - wszystko obraca się
*przeciw* Tobie.
Nie piszę o "ocenie społeznej" na grupie - piszę o przepisach z KC.
> zaplacilem wiedzac w zasadzie co bedzie.
> Probowalem jeszcze goscia wzywac kilka razy zeby prace zakonczyl i ich nie
> zaknczyl.
>
> Wnioskowalem zeby sytuacje od momentu wplaty pieniedzy rozpatrzyli
> niezaleznie ale nie rozpatrzyli.
Zrozum: policjant też jest "w robocie".
I ma zamiar robić tylko to co do niego należy. Za zajmowanie się
innymi rzeczami może oberwać od przełożonego.
A wg prawa na razie nie widać podstaw do zarzutu przestępstwa.
Nawet, jeśli z Twojego opisu podejrzenie że rzeczywiście tak było
wygląda prawdopodobnie (tj. że "niewykonawca" miał zamiar niewykonania).
> W samej sprawie gosc zeznal tyle bzdur np. ze dokumentacji bodowy nie bylo
> a sam ja przeciez podpisywal - pewnie jak zglosze ze skladal falszywie
> zeznania to tez nic nie wskoram.
Ale z innego powodu niż przebija z Twojego przekonania: wcale nie
dlatego że zeznania były fałszywe (choć to osobna sprawa, poruszana
niedawno w innym wątku - że jakoś "organy" nie garną się do
ścigania kłamców), ale dlatego, że po prostu i zwyczajnie on nie
składał zeznań.
Bo nie było postępowania o przestępstwo.
Nie był formalnie przesłuchiwany, prawda?
Zauważ: FORMALNIE!
> Jedyne co udalo mi sie ustalic na wlasna reke to kilku 'poszkodowanych'
> w podobny sposob ktorzy jednak za duzo nie chca powiedziec.
W zasadzie to właśnie złożenie wielu zawiadomień dawałoby jakieś szanse
na uznanie, że *jednak* przestępstwo było.
> W zasadzie jestem w stanie wykazac ukrywanie srodkow przed wierzycielami bo
> gosc jest zadluzony i ma nieruchomoci pozajmowane przez komornika.
Na zdrowy rozum to powinna być przesłanka wskazująca na możliwość
istnienia "zamiaru". Ale czy nada się na dowód to nie wiem.
> Generalnie kreci sobie raz jedna, raz druga firme i tak unika
> odpowiedzialnosci a jak ktos robi pod gorke to uziluje zastraszyc.
> Wczoraj powybijali mi szyby w oknach i zapewne znow policja policzy wartosc
> szyby
Ale to tylko "szkody". A zagrożenie dla zdrowia i życia to jest
wartość odrębna - jakby sprawcę złapali, to powinien odpowiedzieć
nie tylko za szybę, ale również za to że "godził się" na zagrożenie
dla tych za szybą.
> nie powiaze tego z cala sytuacja
To już może ktoś z policji napisze, czy powinna.
Pewnie jak poprzednio: "brak dowodów" :(
pzdr, Gotfryd
Najnowsze wątki z tej grupy
- Re: Sztuka Edukacji wer. 6462 - dodałem roz. z propozycją nowej ordynacji wyborczej
- Nordstrim
- obostrzenia
- ilość węzłów sanitarnych w biurowcu
- Korekta prognozy
- ROBERT GWIAZDOWSKI: PO CO NAM ZWIĄZKI PARTNERSKIE?
- Czy można orzekać po pijaku?
- reparacje
- ustawienie przetargu
- Przeszukiwanie baz i netu
- Mini Netykieta polskich grup dyskusyjnych
- Re: Jak wypełnić polecenie francuskiego sądu blokowania niektórych zapytań DNS? Blokując Francję
- Re: Powtórne wezwanie na PO-komisję uzdrowi Ziobrę już w 10 dni
- Re: Jak wypełnić polecenie francuskiego sądu blokowania niektórych zapytań DNS? Blokując Francję
- Re: Jak Sejm się przygotował na M. Wosia na PO-komisji rewizją/przeszukaniem w hotelu sejmowym
Najnowsze wątki
- 2024-07-08 Re: Sztuka Edukacji wer. 6462 - dodałem roz. z propozycją nowej ordynacji wyborczej
- 2024-07-06 Nordstrim
- 2024-07-06 obostrzenia
- 2024-07-05 ilość węzłów sanitarnych w biurowcu
- 2024-07-04 Korekta prognozy
- 2024-07-04 ROBERT GWIAZDOWSKI: PO CO NAM ZWIĄZKI PARTNERSKIE?
- 2024-07-03 Czy można orzekać po pijaku?
- 2024-07-02 reparacje
- 2024-07-02 ustawienie przetargu
- 2024-07-02 Przeszukiwanie baz i netu
- 2024-07-01 Mini Netykieta polskich grup dyskusyjnych
- 2024-07-01 Re: Jak wypełnić polecenie francuskiego sądu blokowania niektórych zapytań DNS? Blokując Francję
- 2024-07-01 Re: Powtórne wezwanie na PO-komisję uzdrowi Ziobrę już w 10 dni
- 2024-06-30 Re: Jak wypełnić polecenie francuskiego sądu blokowania niektórych zapytań DNS? Blokując Francję
- 2024-06-28 Re: Jak Sejm się przygotował na M. Wosia na PO-komisji rewizją/przeszukaniem w hotelu sejmowym