eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoALIMENTY › Re: ALIMENTY - dywagacje
  • Data: 2002-08-27 13:23:47
    Temat: Re: ALIMENTY - dywagacje
    Od: Marcin <s...@f...id.pl_to_nie> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Tako rzecz Monika Gibes :

    > ło, matko! Ależ ciekawa interpretacja ;-)
    > Gdyby było tak jak mówisz, to im ktoś mniej uwagi poświęca dziecku,
    > tym mniej powinien płacić?

    alez nie o to chodzi,
    odwrocilas moje rozumowanie

    zrobmy tak:

    ---------------------- = ---------- + ------------------
    obowiazek alimentacyjny wychowanie utrzymanie

    teraz wychowania jest mniej (mama w pracy),
    wiec utrzymania (alimenty) musi byc wiecej,
    zeby wzor sie zgadzal. :)

    Ergo, tata placi wiecej, bo mama pracuje.

    Jak dla mnie to wcale nie jest idiotyczne,
    co najwyzej kretynskie, wiec warto kiedys sprobowac w jakiejs sprawie :)

    > A przecież na obowiązek alimentacyjny składają się i świadczenia
    > materialne (w gotówce lub w naturze) i osobista piecza nad dzieckiem.

    ano

    > Czyli im mniej ktoś pieczy wkłada, tym więcej powinien dawać na to
    > dziecko pieniędzy (oczywiście - teoretycznie aby jego obowiązek
    > alimentacyjny został uregulowany).

    no wlasnie

    > Dobrze, że na taką interpretację nie wpadli mężczyźni - "Wysoki
    > sądzie, to ja nie będę zapewniał dziecku żadnego wychowania, więc aby
    ^^^^
    czy to "nie" to blad?

    > to zrównoważyć, niech to moja była żona/matka dziecka w całości daje
    > pieniądze na jego utrzymanie". Jakoś im to nie wygląda na zbyt
    > sensowne...

    no w takiej wersji faktycznie nie :-)

    > pozdrawiam

    wzajemnie



    --
    OE, IE RULEZ!!!
    Niech żyje i trwa
    SP3 dla WIN2k!!!
    Przecientny juzer

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1