eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

  • Data: 2005-07-10 13:38:13
    Temat: Re:
    Od: Jurek Wawro <j...@W...tenar.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Johnson napisał(a):
    > > Jakie są źródła przekonania o tej oczywistości?
    > > Pytam o podstawę prawną.
    >
    > Art. 42 par. 2 kpk

    W tym wypadku chodziło o brak bezstronności - a więc raczej par 4.
    Ale rozumiem, że to Ci nie pasuje, bo jest bardzo jednoznaczne:
    "w składzie orzekającym w kwestii wyłączenia nie może brać udziału
    sędzia, którego dotyczy wyłączenie"

    > > Gdyby tak było jak uważasz, to każdy kto staje przed komisją mógłby
    składać
    > > wniosek o wykluczenie wszystkich jej członków skutecznie blokując
    prace komisji.
    >
    > Bo może. I każdy taki wniosek powinien być rozstrzygnięty zgodnie z
    > procedurą. Po jego rozstrzygnięciu nie można złożyć kolejnego na
    > podstawie tej samej okoliczności.

    Ale okoliczności się zmieniają!
    Dzie już jest niedziela i z całą pewnością posłowie zmienili nastawienie
    w stosunku do piątku ;-)

    > > Dziwnym byłoby, gdyby w pracach komisji mógł uczestniczyć poseł,
    którego
    > > odsunieto od przesłuchania, a nie mógł taki - co do którego złożono
    jedynie > > taki wniosek.
    >
    > Co w tym dziwnego?

    Bo jeśli podejrzenie o stronniczość wyklucza - to uznanie tej
    stronniczości powinien wykluczać tym bardziej.

    > To sztuczne rozróżnienie. czemu procedura wyłączania
    > z Komisji miałaby być inna nić procedura wyłączania z poszczególnych
    > czynności? Czym różna procedura miałby być uzasadnienie? Podaj mi powód
    > do zróżnicowania procedury.

    Przecież to oczywiste.
    Na tym samym posiedzeniu wykluczono Celińskiego z zadawania pytań świadkowi.
    Ale ten poseł nadal był członkiem komisji i mógł w jej pracach
    uczestniczyć (wyszedł z własnej woli).
    Inna sytuacja miała miejsce w przypadku posła Różańskiego (?) z SLD -
    jego wykluczono z prac komisji.

    > > Juz na poczatku zwracałem uwagę na to, że sformułowanie art 5 pkt 2
    prowadzi do
    > > takich właśnie konsekwencji (niezależnie od woli tego kto go
    sformułował).
    > >
    >
    > Prawo trzeba tak interpretować by żaden zapis nie był zbędny. Podobno
    > uchwala je "racjonalny" ustawodawca.

    W pierwszym rzędzie należyje tak interpretować, by ie popaść w sprzecznosci.
    Dlatego wykluczam głosowanie łączne. Ponadto zapis nie jest zbędny przy
    takiej interpretacji - głosując po kolei mozna dojść do sytuacji, gdy
    pozostał jeden poseł w komisji.
    Porównując te zapisy z odpowiednimi artykułami kpk można przypuszczać,
    że zostały one skopiowane - dość nieudolnie.


    > A tutaj zapis przynajmniej dla mnie jest dość oczywisty i dziwię się
    > "ekspertom".

    Sytuacja nie jest zupełnie oczywista, ale daje się jednoznacznie
    rozstrzygnąć.
    Tyle - że akurat odwrotnie niż Tobie się wydaje (argumentów przytoczono
    juz dość - choć jestem pesymistą w kwestii tego, czy one coś tu znaczą).

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1