eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPrywatne narzedzia do celow sluzbowych i szantazPrywatne narzedzia do celow sluzbowych i szantaz
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.nask.pl!news.nask.org.pl!newsfe
    ed.tpinternet.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
    From: "GalAnonim" <g...@a...com>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Prywatne narzedzia do celow sluzbowych i szantaz
    Date: Fri, 10 Aug 2007 14:19:41 +0200
    Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
    Lines: 43
    Message-ID: <f9hlds$g2f$1@nemesis.news.tpi.pl>
    NNTP-Posting-Host: m1-10.kielce.com.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=original
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: nemesis.news.tpi.pl 1186748668 16463 195.116.213.10 (10 Aug 2007 12:24:28
    GMT)
    X-Complaints-To: u...@t...pl
    NNTP-Posting-Date: Fri, 10 Aug 2007 12:24:28 +0000 (UTC)
    X-Priority: 3
    X-MSMail-Priority: Normal
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.3138
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.3138
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:479244
    [ ukryj nagłówki ]

    Mamy niezbyt "ciekawego" pracodawcę. Facet jest chory, jeżeli dziennie
    przynajmniej 2-3 pracownikom nie powie, że "nie widzi dalszej możliwości
    współpracy" z nim", a bywa i forma jak wpropst spod budki z piwem, niezbyt
    wyszukanym językiem... Czasem jest to zastraszanie, ale doprowadza też do
    tego, że ludzie sami odchodzą. To tak tytułem wstępu. Mnie się trafiła
    ostatnia podobna rozmowa. Przy czym z winy "kolegi", który poszedł się
    poskarżyć. Kilka dni wcześniej rozmawiałem z nim dosyć luźno na temat
    pewnego programu komputerowego, powiedziałem mu, że jako jestem w stanie
    napisać coś bardzo podobnego, ale dopasowanego do naszych potrzeb.
    Wspomniałem oczywiście, że ponieważ to nie ma żadnego związku z moją pracą
    (w ogóle nie mam tego typu rzeczy w obowiązkach) - to po pierwsze, a po
    drugie firma nie dysponuje oprogramowaniem, w którym mógłbym stworzyć taki
    program, że mógłbym to napisać na zlecenie - prowadzę działalność, posiadam
    legalne narzędzia itd. No i ta sirota Bóg wie co naopowiadała pracodawcy,
    ale na pewno to, że "chcę pieniądzę i za darmo nie zamierzam pracować" - tak
    usłyszałem. A tenże uznał, że "kolejny raz żądam zapłaty za coś, za co on
    nie zamierza płacić, wolałby już zlecić to obcej firmie". Skwitował, że "w
    ogóle nie zamierza płacić za prace prywatne czy po godzinach". Sugestia, że
    w takiej sytuacji powinien przynajmniej kupić legalne do firmy środowisko, w
    którym można stworzyć potrzebne oprogramowanie, została bez odzewu - w
    domyśle: proszę sobie przynieść z domu. Mało tego, to oprogramowanie miałoby
    być rozdawane jako freeware przez firmę. Oczywiście więcej na ten temat nie
    chce rozmawiać no i usłyszałem stały tekst o zwolnieniu, jeżeli będę żądać
    zapłaty za tę pracę. To państwowa firma, facet ma kilka spraw w sądach -
    wytoczonych przez pracowników, dwa wyroki nakazujące przywrócić do pracy
    niesłusznie zwolnionych pracowników. I okazuje się, że nie ma na niego bata.
    Radę nadzorczą nie interesuje sytuacja w firmie jeżeli chodzi o stosunki z
    pracownikami, związki zawodowe są przez niego ignorowane. Asekuruje się tym,
    że żadnych z tych decyzji nie chce wydać na papierze, tylko "na gębę". Na
    papierze wydaje tylko upomnienia i nagany... Nie chcę używać epitetów na
    jego temat, dość powiedzieć, że jak odszedł z poprzedniej dużej firmy, gdzie
    był przez jakiś czas prezesem, to ponoć tydzień trwała impreza z radości....
    Do nas dzwonili z kondolencjami. Poradźcie - co w takiej sytuacji powinienem
    zrobić? Nie mam zamiaru dać się pomiatać i przymuszać do używania prywatnych
    narzędzi do pisania programu, po godzinach, i oddawać tego za darmo. A na
    pracy zależy mi. Wiem od znajomych, że zwykła wizyta w PIP niczego nie
    załatwi, a jedynie może pogorszyć, bo dziwnym trafem takie wieści o
    odwiedzinach szybko się rozchodzą...

    ?

    GA

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1