eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPrywatne narzedzia do celow sluzbowych i szantaz › Re: Prywatne narzedzia do celow sluzbowych i szantaz
  • Data: 2007-08-10 17:47:22
    Temat: Re: Prywatne narzedzia do celow sluzbowych i szantaz
    Od: "diok" <d...@d...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "GalAnonim" <g...@a...com> napisał w wiadomości
    news:f9hlds$g2f$1@nemesis.news.tpi.pl...
    > Poradźcie - co w takiej sytuacji powinienem zrobić? Nie mam zamiaru
    > dać się pomiatać i przymuszać do używania prywatnych narzędzi do
    > pisania programu, po godzinach, i oddawać tego za darmo. A na pracy
    > zależy mi.

    Mimo wszystko radziłbym rozejrzeć się za inną pracą, szkoda życia,
    szkoda zdrowia...

    Jeżeli jednak masz duuużo samozaparcia to ja radziłbym dyktafon i piątą
    władzę - "sprawa dla reportera", "pod napięciem" lub coś podobnego, a
    najlepiej kilka na raz (telewizja, radio, gazety - co się da i ile się
    da - mój szef kiedyś mi powiedział: "Jeżeli boksujesz to tak aby w
    pierwszej rundzie był nokaut, bo jak nie to w drugiej rundzie
    przegrasz.", wprawdzie wtedy wygrałem w entej rundzie, ale sporo zdrowia
    mnie to kosztowało, dzisiaj już bym się na to nie zdecydował), podzwoń i
    dowiedz się kogo to interesuje - dziennikarze też pracownicy i pracy
    (gorących tematów) szukają.

    W między czasie szukałbym jednak nowej pracy, naprawdę szkoda życia i
    szkoda zdrowia... Normalne firmy i normalni szefowie istnieją.

    > Wiem od znajomych, że zwykła wizyta w PIP niczego nie załatwi, a
    > jedynie może pogorszyć

    Daj sobie spokój z PIP. Ewentualnie z dyktafonem do PIP, będzie większy
    materiał do reportarzu.

    Pozdrawiam i życzę powodzenia,
    diok

    ps. Przemyśl poważnie możliwość rozejrzenia się za nową pracą i daj
    sobie spokój z szefem, po takiej akcji niczego nie wygrasz a sporo
    przegrasz. Takie życie. Nawet jezeli szefa z pracy wyżucą, zajmie się
    Tobą nowy szef, a i "sławny" możesz się stać, a wtedy Twój były szef
    prędzej znajdzie nową pracę niż Ty.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1